Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4

[Eliza52]

W tamtym roku jeszcze w lipcu sadziłam mieczyki. Cudownie kwitły pod koniec września.

[Olago]

Dzięki, to jutro sadzę po namoczeniu w preparatach

[Eliza52]

Część posadzonych 25.04 już jest

[rotos]

Najbardziej mnie cieszą wschody maluszków - dzieci.

Pozdrawiam
Adam

[seba1999]

Piękne przedszkole
Na razie jedna odmiana nie wyszła - reszta ma piękne liście

[Zibi_41]

A u mnie jak zwykle ciekawie Po głębokim przekopaniu mam mieczyki na grządkach i na przejściach, przedszkole tak liczne że nie ma jak się poruszać. Rozdeptać szkoda, a przesadzić raczej się nie da

[rotos]

Da się!
Na mojej fotce, te wszystkie po lewej to właśnie przesadzone bulwki z poprzednich (przekopanych) rabat mieczykowych.

Pozdrawiam
Adam

[ZielonaZabka]

Część na grządce, a część pod ścianą:

[rotos]

Pogoda w tym roku sprawiła, że przyjdzie mi dłużej poczekać na kwiaty. Na razie dzielnie nie dają się silnym wiatrom :

Pięknie natomiast rosną "dzieci", ale posadziłem je miesiąc przed dorosłymi bulwami, już na początku kwietnia.

Wciorniastek na szczęście się jeszcze nie pojawił. Za chłodno.
Pozdrawiam
Adam

[Olago]

Ja swoje posadziłam późno, ale mam nadzieję, że zakwitną. Zależy mi, aby zakwitły później, nie w czasie, gdy inne królują

[Eliza52]

A ja swoje mieczyki posadziłam w każdym możliwym miejscu. Nie mam takich zagonów jak Wasze i nie sadzę w rządkach

[anida]

A u mnie jakimś cudem przezimował mieczyk w gruncie, jeśli zakwitnie pochwalę się zdjęciem.

[Anastazja80]

Moje mieczyki już mają duże kłosy za parę dni pewnie będzie już widać jakiś kolorek, zdjęcia zrobię jak przestanie wreszcie padać. Jeśli chodzi o mieczyki już kwitnące to może się nimi już cieszyć moja sąsiadka, mieczyki miała posadzone do donic które trzymała na oknie w piwnicy. Gdy wysadzała miesiąc temu do ogródka były już solidnego ''wzrostu''.

[Anastazja80]

Moje mieczyki już pokazują kolor.


No i rozkwitły miał to być mieczyk Vedetta a jest nie wiem co. Ja to mam pecha jak rozkwita jakaś pomyłka to w pomarańczu za którym nie przepadam.




King's Lynn są jeszcze zielone chociaż posadziłam je razem z tymi pomarańczowymi. Może ktoś z Was wie co to za odmiana?

[Aguss85]

U mnie kwitną pierwsze, NN różowe i białe abisyńskie. Zielone i odmianowe na razie się nie spieszą.