Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Gdyby był czas, można by porobić sadzonki z odkładów.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- lesioc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1862
- Od: 3 cze 2008, o 10:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pilchowice
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
To chyba raczej chodzi o oszczędzenie czasu potrzebnego do uzyskanie okazałej wisterii w nowym miejscu, robienie odkładów wyjdzie wolniej niż zakup gotowej sadzonki - a teraz nie ma żadnego problemu z dostaniem w Polsce niemalże każdej odmiany na nasze warunki klimatyczne.
Czy się da przesadzić? Nie mam pojęcia, ale gdybym musiał to zabrałbym się do tego BARDZO wczesną wiosną, mocno poobcinał gałęzie zostawiają w zasadzie sam główny "pień" i tylko małe boczne odrosty z jednym oczkiem (wisteria w razie czego ma sporo zapasowych schowanych w korze). Wspomniane 2m na wysokość były by oczywiście optymalne. No i oczywiście ratujemy tyle korzeni ile to tylko możliwe.
A u mnie taka ciekawostka - wisteria macrostachya "Blue Moon", zakwitła dopiero pod koniec czerwca i nie jest to drugie kwitnienie bo pączki pojawiły się już w maju.Po prostu jak ją wtedy przesadziłem do gruntu, to nagle wszystko zatrzymało się w miejscu.I zajęło im 1.5 miesiąca zanim się w pełni rozbiły.

Czy się da przesadzić? Nie mam pojęcia, ale gdybym musiał to zabrałbym się do tego BARDZO wczesną wiosną, mocno poobcinał gałęzie zostawiają w zasadzie sam główny "pień" i tylko małe boczne odrosty z jednym oczkiem (wisteria w razie czego ma sporo zapasowych schowanych w korze). Wspomniane 2m na wysokość były by oczywiście optymalne. No i oczywiście ratujemy tyle korzeni ile to tylko możliwe.
A u mnie taka ciekawostka - wisteria macrostachya "Blue Moon", zakwitła dopiero pod koniec czerwca i nie jest to drugie kwitnienie bo pączki pojawiły się już w maju.Po prostu jak ją wtedy przesadziłem do gruntu, to nagle wszystko zatrzymało się w miejscu.I zajęło im 1.5 miesiąca zanim się w pełni rozbiły.

Zapraszam: spis treści ogród
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
"Fotografia nie jest związana z patrzeniem lecz z czuciem. Jeżeli nie czujesz nic w tym na co patrzysz, nigdy nie uda ci się sprawić,
aby ludzie patrząc na twoje zdjęcia cokolwiek odczuwali." Don McCullin
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Wydaje mi się że 4 lata to już dobry czas żeby zakwitła, chociaż wszystko zależy od odmiany i warunków w jakich rośnie i wielkości. Mam w domu dwie i jedna bardzo szybko zaczęła kwitnienie a druga później. Ważne jest cięcie teraz w sierpniu skrócenie silnie rosnących pędów. 

Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
A jak mam ja przyciąć? Jest długi pęd a z boku małe gałązki z liśćmi.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Trudno tak jednoznacznie stwierdzić jak przyciąć jak się nie widzi rośliny. Ale te długie pędy które są tegoroczne można skrócić do 3-4 oczek od podstawy (czyli pędów zdrewniałych kilkuletnich, zeszłorocznych lub starszych). Ja swoją wisterie tnę co roku skracając tylko pędy które bardzo silnie rosną i są bardzo długie. Odkąd pierwszy raz zaczęła kwitnąć , kwitnie co roku za wyjątkiem tego roku gdzie pąki kwiatowe wymarzły na wiosnę, za to teraz sporadycznie pojawiają się kwiaty. 

-
- 200p
- Posty: 301
- Od: 10 wrz 2015, o 22:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Mam pytanie odnośnie wisterii. Mam ją już kilka lat, a praktycznie nie rośnie. Co roku wypuszcza długie pędy, ale rozwija się na nich kilka liści, a reszta pędu jest goła, później taka łodyga od stożka wzrostu usycha, co może być tego przyczyną?
- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Witam. Mi właśnie wykiełkowała wisteria ale nie pnącze tylko drzewko Bolusanthus speciosus. Z 6 nasionek dopiero 3 sztuki. Potraktowałam je honorowym miejscem na samym grzejniku i po 4 dniach zaczęły kiełkować. Przykryte były odciętą plastikową butelką by wilgoć się utrzymała. Drzewko ma te same kwiaty co pnącze. Tylko tyle, że ponoć jest mniej odporne na mrozy niż opisana w tym wątku Glicynia.


Marzena
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Maron 18 Wydaję mi się że może to być spowodowane złymi warunkami glebowymi w jakich rośnie. U mnie z jednym okazem też dzieje się podobnie, pędy rosną ale są długie i cienkie czasami same zamierają. Wiem że gleba na której rośnie jest ciężka i słabo przepuszczalna i wydaję mi się że to jest główny powód.
-
- 200p
- Posty: 301
- Od: 10 wrz 2015, o 22:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
W tym roku zauważyłem, że rosła trochę lepiej, część pędów rozwijała się prawidłowo, owijała się wokół podpór, natomiast druga część rozwijała się tak, jak opisałem we wcześniejszym poście. W zasadzie rośnie ona w podłożu dość przepuszczalnym, niestety niedaleko lasu, więc ma trochę mniej słońca, ale sądząc ją tam liczyłem, że jak urośnie będzie miała dostęp do większej ilości słońca.
Czy zniesienie ona przesadzenie, gdyby jednak było konieczne? Może ona przemarza zimą? Jest to glicynia chińska.
Czy zniesienie ona przesadzenie, gdyby jednak było konieczne? Może ona przemarza zimą? Jest to glicynia chińska.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Brak dostatecznej ilości światła też może być powodem takiego zachowania rośliny. Jest to roślina która preferuje słońce i ciepło i w takich warunkach doskonale sobie radzi. Co do przesadzania to przyznam szczerze, że nie mam doświadczenia odnośnie wisterii. Zależy jakich rozmiarów jest pnącze bo jak jest nie duże to można spróbować. Starszych egzemplarzy to bym jednak nie przesadzał za duże ryzyko, że się może nie przyjąć.
Warto też na zimę jak jest to młode pnącze okryć czymś bo jednak jest to przybysz nie z naszego klimatu.
Warto też na zimę jak jest to młode pnącze okryć czymś bo jednak jest to przybysz nie z naszego klimatu.

-
- 200p
- Posty: 301
- Od: 10 wrz 2015, o 22:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Niestety jest nie za duże, chociaż rośnie już z pięć lat.
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
To można rozważyć w takim wypadku zmianę miejsca na inne .
Warto spróbować może wtedy zacznie rosnąć prawidłowo

- karolowa29
- 200p
- Posty: 223
- Od: 3 lis 2014, o 04:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Młoszowa
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Moje są różnego wzrostu mimo tego samego terminu wysiewy a stoi na oknie, gdzie ma słońce od 12 do 17 w samym środku lata. Może na wiosnę zmienię jej na okno cówri, gdzie słońce jest mocniejsze i już świeci od rana - wschód.
Marzena
- ania1590
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 747
- Od: 3 kwie 2009, o 08:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
- Kontakt:
Re: Glicynia(Wisteria) uprawa,pielęgnacja ,doświadczenia
Nie widzę żadnej trudności w uprawie glicynii. Jedną posadziłam wiele lat temu w ogrodzie przy domu w którym obecnie mieszka syn z rodziną i rośnie tak, że zdominowała śliwę i i wchodzi pod dachówki garażu, rosąc w środku, a bez drastycznego cięcia zarosłaby ogród sąsiada. Drugą uprawiam ok. 8 lat w nowym ogrodzie, ta ma kształt parasola rozpięta jest na kole i mimo że w zeszłym roku się połamała bo jej konstrukcja nie wytrzymała, po naprawie stelaża wisteria wygląda lepiej niż poprzednio, jest przepiękna. Cała moja praca przy niej to cięcie średnio raz na 2 tygodnie. I to wszystko. Żadnych nawozów, oprysków i innych starań. Nigdy nie była okrywana.
ania1590