Witajcie!
Weekend zaczął się słonecznie, z błękitem bezchmurnego nieba, wobec czego zabraliśmy zwierzyniec domowy i pojechaliśmy na działkę. Powrót nastąpił szybciej, niż planowaliśmy, w samo południe bowiem niebo zasnuły chmury i spadł pierwszy dzisiaj deszcz.
A przed kilkoma minutami trzy razy zagrzmiało i dość solidnie popadało.
Na działce deszczu już wystarczy, tyle że nie ja mam na to wpływ. Mogę jedynie pomarzyć.
Ważne że zarówno rośliny ozdobne i warzywa pięknie sobie rosną i kwitną.

Ogóreczki pokazują pierwsze kwiatki.
Iwciu - u mnie deszczu już nadmiar i teraz czekam na słoneczne dni.
Tobie życzę tej oczekiwanej wody z nieba.
Soniu - M pogodził się ze stratą, inny priorytet jest dla niego ważny.
Ja również lubię letnie miesiące, właśnie z powodu wielu rozmaitych kwitnień.
Sałaty wysiewam sukcesywnie, by zawsze je mieć ze względu na dietę M.
Dziękuję za dobre życzenia

i odwzajemniam z całego

.
Basiu [apus] - zawsze sieję smagliczkę, głównie z myślą o gołąbkach.

One bardzo lubią jej kwiatki.
Niestety, w tym roku brakować będzie tych skrzydlatych zjadaczy.
