
Ogród z angielską nutą cz.11
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Podpisuję się obiema rękami pod słowami Jagi. Trzymaj się 

Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Odkąd jestem na forum dwukrotnie zostałam mamą - i za każdym razem odbijało się to na ogrodzie, do tego stopnia, że nie miałam ochoty zaglądać nawet do ogrodu, nie mówiąc o FO. Po prostu był to czas poświęcony córkom. Ogród przetrwał, choć w nędznym stanie - a po dwóch sezonach mogłam powrócić i małymi kroczkami udało mi się odzyskać dawną świetność ogrodu. Spokojnie, to nie wyścig, tak jak pisały dziewczyny są rzeczy ważne i ważniejsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moniko zniechęcenie ogrodem przychodzi chyba na każdego.Ale mija i później z werwą nadrabiamy wszystko
Przynajmniej u mnie tak było.Niczego sobie nie wyrzucaj,jeszcze niejeden pomysł przyjdzie ci do głowy w związku z ogrodem a my będziemy tu zaglądać i podziwiać 


Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moni mam nadzieję, że Tato nie czuje się gorzej...
Ogrodem się nie martw. To tylko chwasty. Przyjdzie moment, że je wykarczujesz. Masz tak piękny ogród, że motywacja na pewno wróci. A w otoczeniu pięknie wytynkowanego domu, to już na pewno! Trzymaj się cieplutko.

Ogrodem się nie martw. To tylko chwasty. Przyjdzie moment, że je wykarczujesz. Masz tak piękny ogród, że motywacja na pewno wróci. A w otoczeniu pięknie wytynkowanego domu, to już na pewno! Trzymaj się cieplutko.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7191
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Monia. Są w życiu człowieka różne chwile. Nic na siłę. Jeśli teraz jest czas, trudny czas, ale jakże ważny do zapełnienia na potem, to ogród musi poczekać. Poczeka. Nie ma wyjścia. Najważniejszy jest człowiek 

- Elwi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2114
- Od: 1 lis 2013, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moni, świetnie Cię rozumiem. Też miałam taki okres
Trwało to u mnie kilka lat, bo tak się dziwnie w życiu układało. W końcu wróciłam na łono Ogrodzia, a było to bardzo zaniedbane łono
Ogród ma sprawiać frajdę i radość a nie być powodem zmartwień
Przesyłam Ci pozytywne myśli i trzymam kciuki. Zawsze po burzy wychodzi słońce



Przesyłam Ci pozytywne myśli i trzymam kciuki. Zawsze po burzy wychodzi słońce

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Ogród da radę, sama coś o tym wiem
W tamtym roku nie miałam możliwości nic w nim zrobić od sierpnia do wiosny, o dziwo roślinki świetnie przetrwały, a ja wiosną ruszyłam pełną parą. Trzymaj się 


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moniczko, Twoje roślinki już dopieszczone rosną u mnie. Zajrzyj
Ja mocno cię ściskam i jeszcze raz dziękuję za ogromne serce. Ogród powoli wyleczy wszystkie rany, jak nie w tym, to w przyszłym roku. Zdrowe, silne rośliny nie zginą od chwastów. Jakby nie to, że mam pod opieką moją marudę, zatrudniłabym się u ciebie jako ogrodnik 


- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moniczko, ja również ściskam ze wszystkich sił
Mam nadzieję, że słoneczko wyjdzie i dla Was zaświeci, a problemy odejdą w zapomnienie.
Ogród cierpliwie poczeka, nie martw się. Wszystko ogarniesz kiedy przyjdzie czas, a my znów usiądziemy na ławeczce i będziemy podziwiać piękne widoki
Pozdrawiam serdecznie,
Ania

Mam nadzieję, że słoneczko wyjdzie i dla Was zaświeci, a problemy odejdą w zapomnienie.
Ogród cierpliwie poczeka, nie martw się. Wszystko ogarniesz kiedy przyjdzie czas, a my znów usiądziemy na ławeczce i będziemy podziwiać piękne widoki

Pozdrawiam serdecznie,
Ania
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moniczko , z ogrodem jest tak , jak z każdą miłością , są dobre i złe chwile .Życie samo pisze nam scenariusze i nie zawsze one się nam podobają , ale musimy je przyjąć .W ogrodzie oprócz zielska są też piękne , ukochane Twoje rośliny .Wystarczy jak wyrwiesz chociaż te największe zielsko a już rabaty odetchną z ulgą . Ważne żeby razem z Tobą przetrwały trudny czas bo przyjdą lepsze dni i wszystko się poukłada . Znowu z radością będziesz pielęgnowała rabaty i cieszyła się kolorem i zapachem , uwierz mi , tak będzie .Będę wspierała Cię dobrymi myślami . Pozdrawiam serdecznie 

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moniko teraz taki czas masz,
ale powoli ogarniesz ogród i na pewno znowu będzie pięknie i stylowo. 


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Moni, wydaje mi się, że własnie teraz ogród powinien być lekarstwem na wszelkie strapienia
Przy pracy zapomina się o wszystkim. Wiem to. Może moje troski nie są aż tak wielkie, ale ogród był dla mnie najlepszą odskocznią od natrętnych mysli.
Tylko trzeba się przełamać i zacząć
Ja takim widokiem bym sie nie przejmowała
Może teraz jest nie tak jak bys chciała, ale pomyśl jak to bedzie wyglądało jak zaczniesz sprzatac
Ogród zacznie sie wyłaniać jak feniks z popiołów.Lubię takie porządki, kiedy rabaty są totalnie zarośniete i powoli odsłania sie ziemia, albo posadzone roślinki
Trzymaj się
Przy pracy zapomina się o wszystkim. Wiem to. Może moje troski nie są aż tak wielkie, ale ogród był dla mnie najlepszą odskocznią od natrętnych mysli.
Tylko trzeba się przełamać i zacząć
Ja takim widokiem bym sie nie przejmowała
Może teraz jest nie tak jak bys chciała, ale pomyśl jak to bedzie wyglądało jak zaczniesz sprzatac
Ogród zacznie sie wyłaniać jak feniks z popiołów.Lubię takie porządki, kiedy rabaty są totalnie zarośniete i powoli odsłania sie ziemia, albo posadzone roślinki
Trzymaj się

- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Wciąz w różnych wątkach czytamy, ze gospodynie tracą zapał - wszyscy przez to przechodzimy i rozumiemy... Chyba nie ma sie co zmuszać, efekt będzie odwrotny, zapał wróci, zobaczysz... ŚciskamAlania pisze:Chyba straciłam motywację do posiadania ogrodu

- Annar13
- 1000p
- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
Masz tak przepiękny ogród, że szkoda rezygnować. Po prostu weź sobie urlop od ogrodu 
I nie przejmuj się, że wszystko masz zarośnięte. U mnie to samo, wywożę zielsko taczkami, a za chwilę to samo. Teraz machnęłam ręką. Rośliny muszą żyć w symbiozie z chwastami. To są uroki posiadania dużego ogrodu.
A warzywnik... szkoda gadać, wczoraj z grubsza wyrwałam metrowe bylice, żeby w ogóle fasola miała jakieś światło

I nie przejmuj się, że wszystko masz zarośnięte. U mnie to samo, wywożę zielsko taczkami, a za chwilę to samo. Teraz machnęłam ręką. Rośliny muszą żyć w symbiozie z chwastami. To są uroki posiadania dużego ogrodu.
A warzywnik... szkoda gadać, wczoraj z grubsza wyrwałam metrowe bylice, żeby w ogóle fasola miała jakieś światło

- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Ogród z angielską nutą cz.11
No tak. w takich momentach rzeczywiście nie wiadomo, od czego zacząć.
Może zabrzmi to idiotycznie, ale nie ma innej rady, jak zacząć od początku, czy jak niektórzy mówią od strony.
A następnie systematycznie i do przodu.
Dasz radę, będziemy Ci kibicować
Może zabrzmi to idiotycznie, ale nie ma innej rady, jak zacząć od początku, czy jak niektórzy mówią od strony.
A następnie systematycznie i do przodu.
Dasz radę, będziemy Ci kibicować
