Witam serdecznie!
Od rana wieje mocno i wysusza to co podlało
Iwonko mądre kaczuchy, już wszystko wiedzą jaki rytm dnia...stoją i czekają
Karolino Mozarta polecam, bo ja lubię takie pustawe róże...właściwie wszystkie lubię

Szkoda że Ewa nie pokazuje częściej swoich kaczek, dopiero jej gromadka potrafi rozśmieszyć i zadowolić oko!
Małgosiu nie u mnie tak z gailardią u mnie z wielu jest jedna
Kaczuszki chciałoby się pogłaskać ale są bardzo płochliwe
Gabi ogród mam podlany, a podobno idą chłodniejsze i mokre dni. ja jednak w lecie lubię się wygrzać
Wydaje mi się, że w Twojej obecnej sytuacji nie ma co myśleć o zakupach na działkę raczej ukwiecaj swój wspaniały balkon, a działkę traktuj jak większość działkowiczów obecnie jako miejsce do spotkań i ewentualnie grillowania. Tym bardziej jak jest daleko to nawet mozolne plewienie nie ma sensu. Coś przyciąć, założyć małą rabatkę i na niej wyzywać się z plewieniem a reszta trawniczek dla zieloności
Czasy, które wspominamy już nigdy nie wrócą, teraz ludzie bardzo się zmienili!
Aniu jeżeli myślisz o róży między złocieniem, a ślazem to jest Tuskany!
Dzisiaj rano już widziałam, że kolejne liliowce się spieszą
Kaczuszki przynoszą atrakcje, ale mają swoje zadanie ...co z tego będzie zobaczymy?
Ewuniu rośliny się spieszą aż żal że tak szybko róże przekwitają, a wszystko przez upały i mocne słońce. Tym bardziej, że na niektóre przyjdzie czekać cały rok

Zaraz będzie więcej liliowców, bo już dzisiaj kolejne otwierają kwiaty! Ewciu będą zdjęcia! Miłego dnia
Lucynko to najpiękniejszy czas dla ogrodów, bo przyroda jeszcze świeża a już w pełni dojrzała
Kaczki jak każda nowość mają powodzenie, drepczą po ścieżce za każdym razem jak idę przez ogród to wpadają w obiektyw! a kurczaczek jeden maluśki i strasznie ruchliwy, trudno go sfotografować. Fruwa już wysoko i dzisiaj rano mocno się zdziwił jak fruwając wylądował na poprzeczce wśród kur
Dobrego dnia Lucynko
Lisico oczywiście, że pozwalam! Ja sama nazywam niektórych królowymi różnych kwiatów czy zjawisk to i niech mnie się coś dostanie
Perfumy towarzyszyły mi całe dorosłe życie, ale teraz używam tylko zimą, bo mam uczulenie na szerszenie a one podobno mocno rozdrażnione przy takich zapachach

Oczywiście lubię różne zapachy na ogół agresywne, ale i delikatne to wszystko zależy od okazji, pory dnia i przede wszystkim mojego nastroju. Czego bym nie użyła moje dzieci zawsze każdy zapach określały ....pachnie mamą
Dwa naj! to Kenzo słoń i Thierry Mugler Angel
Kaczki to kolejna atrakcja, bo ja Bliźniak i uwielbiam nowości i jak się coś dzieje
Misiu Lisica ma oko i zawsze surowo lustruje
Mariolko nic Ci nie podlało? to bardzo szkoda bo w wielu miejscach lało. Życzę zatem podlewania z nieba
Już za godzinę, dwie nad wsią zapanował sielski spokój!
moje serce skradły czosnki
Tak wygląda mój bez koralowy po 6 latach od zakupienia 30 - 40 cm sadzonki!
Już kiedyś prosiłam ale nikt nie rozpoznał tej rośliny, może teraz się uda? wysiałam rok temu z nasion i oczywiście znacznik przepadł.
Dziękuję za odwiedziny i życzę dobrego dnia!