
Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
O tak, Moniko. Konewka prawie nie dotyka ziemi 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguś życzę pomyślnego rozwiązania problemów
Balkon wygląda prześlicznie kolorowo, a Twoje lewizje sprawiły że szczęka mi opadła

Balkon wygląda prześlicznie kolorowo, a Twoje lewizje sprawiły że szczęka mi opadła

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
No nie dziwię się, że konewka w ciągłym obrocie 
A tak z ciekawości, ile litrów wody potrzebujesz jednorazowo do podlania całego balkonu? Zbierasz jakąś deszczówkę, albo kranówkę lejesz?

A tak z ciekawości, ile litrów wody potrzebujesz jednorazowo do podlania całego balkonu? Zbierasz jakąś deszczówkę, albo kranówkę lejesz?
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Dziękuję Marysiu
Wisienko, nie zbieram deszczówki. Leję kranówę, nasza miejska jest dość dobra. Teraz nie leję dużo bo pada i nie wszystkie kwiaty wymagają podlewania. Tak z 10 l. Ale kiedy było gorąco, lałam tak 15- 20 l.

Wisienko, nie zbieram deszczówki. Leję kranówę, nasza miejska jest dość dobra. Teraz nie leję dużo bo pada i nie wszystkie kwiaty wymagają podlewania. Tak z 10 l. Ale kiedy było gorąco, lałam tak 15- 20 l.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
No to w tej chwili nieco zazdroszczę deszczu, bo u mnie ciągle zapowiadają, a nic nie pada. Ja zbieram deszczówkę dla oszczędności - na sam balkon, gdybym miała porządnie podlać wszystko na raz, potrzebuję 80-120 litrów. Na szczęście rzadko się to zdarza, bo kaktusy raczej dają radę przy takich temperaturach, głównie pelargoniom trzeba wody co drugi dzień 

Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguś, jesteś niesamowita!
Balkon ukwiecony jak ogród i wszystkie kwiatki takie zdrowe, ślicznie kwitnące.
Problemy są po to, by je pokonać i Tobie się to uda, czego z całego
Ci życzę.
Dlaczego chcesz się pożegnać z czerwienią?
Wśród kwiatków w delikatnych pastelowych barwach czerwień daje takie mocniejsze akcenty, ożywia kompozycje. 

Balkon ukwiecony jak ogród i wszystkie kwiatki takie zdrowe, ślicznie kwitnące.

Problemy są po to, by je pokonać i Tobie się to uda, czego z całego


Dlaczego chcesz się pożegnać z czerwienią?


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
A dlaczego unikac czerwonego? W nadmiarze może i tak, ale to też fajny akcent... A co to za powojnik się tam czai?
Oby problemy szybko przeminęły, żebyś w pełni mogła cieszyć się swoim pięknym zakątkiem 


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aga, pięknie Ci wszystko rośnie! co do czerwonego koloru, to u mnie nie ma wstępu, no nie lubię! ale co z tego, jak kupiłam sobie moją ulubioną ciapatą pelargonię w różowe maziaje, a ona w miarę kwitnienia coraz więcej czerwonych płatków pokazuje.
też czekam na zapączkowanego powojnika, będzie pięknie 


Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
No proszę , nawet clematis jest na balkonie
Zapraszam do oglądania mojego ogrodu w niedzielę u MAI W OGRODZIE NA HGTV, potem w necie, za tydzień na tvn




- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Moniko, u mnie wciąż pada. Z podlewaniem mam luz. Martwię się tylko że przez to zimno od dwóch tygodni jakoś się wszystko zatrzymało... Wilec nie kwitnie, nasturcje bardzo nieśmiało... Może się wypogodzi
Lucynko dzięki za wsparcie
Myślę że na balkonie jest za mało miejsca na ostre kolory. To samo mam z fioletem.
W ogrodzie te kolory robią zupełnie inny klimat.
Zobaczymy jak mi się pozmienia do wiosny
Małgosiu, powojnik to Mr. President. Moim zdaniem podstawa. Mrozoodporny, dziecioodporny, złamany odbija, przemrożony i tak kwitnie... Myślałam że go już nie dostanę. Kiedyś go przeniosę do ogrodu
Martuś,Ten powojnik będzie fioletowy z nutką jaśniejszą na środku. Są dwa pączki, przynajmniej tyle zauważyłam, a może będzie niespodzianka i będzie więcej...
Karolino, bardzo chętnie zobaczę. Raczej w TVN bo HG TV nie mam. A może znajdę link w necie to sobie obejrzę.
U mnie po nawałnicach doniczki wróciły na miejsce (trzy dni wszystkie były na podłodze). Niewielkie straty są raczej nie widoczne.
Kalle dogorywają, może uda mi się przechować cebule to za rok zakwitną liczniej. Dość gadania, zapraszam na balkon, petunie pachną bajecznie





















Lucynko dzięki za wsparcie

Myślę że na balkonie jest za mało miejsca na ostre kolory. To samo mam z fioletem.
W ogrodzie te kolory robią zupełnie inny klimat.
Zobaczymy jak mi się pozmienia do wiosny

Małgosiu, powojnik to Mr. President. Moim zdaniem podstawa. Mrozoodporny, dziecioodporny, złamany odbija, przemrożony i tak kwitnie... Myślałam że go już nie dostanę. Kiedyś go przeniosę do ogrodu


Martuś,Ten powojnik będzie fioletowy z nutką jaśniejszą na środku. Są dwa pączki, przynajmniej tyle zauważyłam, a może będzie niespodzianka i będzie więcej...

Karolino, bardzo chętnie zobaczę. Raczej w TVN bo HG TV nie mam. A może znajdę link w necie to sobie obejrzę.

U mnie po nawałnicach doniczki wróciły na miejsce (trzy dni wszystkie były na podłodze). Niewielkie straty są raczej nie widoczne.
Kalle dogorywają, może uda mi się przechować cebule to za rok zakwitną liczniej. Dość gadania, zapraszam na balkon, petunie pachną bajecznie




















- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3035
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
U mnie też pada od kilku dni, więc odpada podlewanie, choć osobiście wolę podlewać i cieszyć się piękną pogodą. Twoje kwiatki śliczne 

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Dziękuję Stokrotkania 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Znowu napisze jakie śliczne muffinki! Aguś czy kwitnie Ci również słonecznik? Ja posiałam dużo nasion, bo chciałam mieć dla ptaszków i wyszło tylko parę roślin i na razie są malutkie. Miały być przy płocie drewnianym u kur a nie wyszedł żaden
Petunie też przepadły, a rok temu tyle ich miałam i wtedy odkryłam że ładnie pachną 


- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Marysiu, tak mam słonecznika karłowego. Ma kwitnąć długo. Się zobaczy
Pamiętasz kiedy miałam najpiękniejsze słoneczniki w ogrodzie?
Były one wysiane przez ptaki.
Warto kupić do karmnika na zimę trochę słonecznika i mieszać ze zbożem.
Ptaki załatwią sprawę.Nie wiem jak one to robią ale gdy ja sieję to rośnie lub nie,
a gdy ptaszek rozsypie to słonecznik jest niezniszczalny.

Pamiętasz kiedy miałam najpiękniejsze słoneczniki w ogrodzie?
Były one wysiane przez ptaki.
Warto kupić do karmnika na zimę trochę słonecznika i mieszać ze zbożem.
Ptaki załatwią sprawę.Nie wiem jak one to robią ale gdy ja sieję to rośnie lub nie,
a gdy ptaszek rozsypie to słonecznik jest niezniszczalny.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguś moje ptaki zjadają kilkanaście kg słonecznika, ale dołem chodzą wróble i nic nie zostawią
Jedynie wysiał się len bo widać wpadł w śnieg i go nie znalazły
Widać u Ciebie nie było dolnych odkurzaczy 


