JLG, oj Asiu, tyle wymieniłaś "towarzyszących", że zaiste niełatwe postawiłaś przede mną zadanie. Cóż chyba pozostanie mi zaproponować Ci przywrotniki, żurawki bądź niskie trawy. Taka na przykład molinia. Pięknie wygląda na obrzeżu. Ja mam ją posadzoną z różami Ascot i ładnie się zgrywają. Żurawki to już rzecz gustu, musiałyby być te o ciemnych liściach, skoro mają iść na patelnię. Natomist przywrotniki jak wiadomo są żółte. Albo może jakieś jednoroczne, co roku inne. Mnie by bardzo pasowała taka powiedzmy szałwia trójbarwna w tonacji różowo-fioletowo-białej. Jak uważasz?
pelagia, też czasem tak mam, że gdy widzę czyjeś zdjęcie, to tak jakby z mojego ogrodu. Może po prostu mamy takie same gusta? No a ta szałwia - kiedyś zwróciła mi uwagę na ten smrodek forumka, która była u mnie z wizytą. I od tej pory wyraźnie go czuję, zwłaszcza gdy szałwię się niechcący potrąci. No mówię Ci, przepocona podkoszulka. A może masz inną odmianę?
Elwi, kiedyś też miałam fazę na irysy, ale ponieważ u mnie to one jakoś niespecjalnie (za kwaśno mają), to pozostały mi tylko owe najwytrwalsze. Akurat moje niebieskie nie pokładają się i jakoś tak dłużej kwitną. Irys to przepiękny kwiat, i ta ogromna rozmaitość.
ewelkacha, do zimy daleko, ale myśleć już trzeba, żeby potem się wyrobić na czas.
Iwonka, jak to nie pokazuję dalii? Jak tylko która zakwitnie, od razu biegnę z aparatem. Założyłam nawet osobny wątek daliowy:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 1&t=101827 Tam omawiam szczegółowo każdą dalijkę. Zapraszam do oglądania.

Ale proszę bardzo, oto specjalnie dla Ciebie moje białe pomponiki (dalia "Snowflakes"), które już od kilku dni kwitną w donicy na tarasie.
