Tak, bardzo się wyróżnia wśród pozostałych.

Indigo fireball f3 pędzi do przodu ale zapewne tak jak piszesz, pomidorki będą małe.
W weekend zrobiłem dwa płotki do reszty ogórków, bo planuje je mieć pierwszy raz w pionie. Zobacze jak ta metoda się u mnie sprawdzi.
Podprowadziłem siatke na stelażu do fasoli i trombocino, bo w zeszłym roku na sznurkach nie było za ciekawie.
Pomidory pod daszkiem zostały opisane, podwiązane i pokasowane wilki.
Ściąłem kolejną partie mięty do suszenia.
Niestety na ziemniakach zauważyłem pierwszy atak stonki. Zapewne jakbym wpadł dzień później, to zdążyłyby cały krzak opędzlować.
Został mi do wyrwania ogrom chwastów, normalnie jakiś zmasowany atak nastąpił.
Ogólnie wazystko teraz powinno ruszyć z kopyta, po piątkowym i sobotnim deszczu.