Aniu dziękuję

. Rzeczywiście Baronesse wygląda jak arystokratka

. Chciałabym dokupić więcej bo jedna to zdecydowanie za mało . Jak na razie radzi sobie świetnie

. Rzeczywiście zwracam bardziej uwagę na coś czego nie posiadam a potem tworzy się lista chciejstw

. Paulf F. to bardzo żywotny powojnik

. Przed nim próbowałam w tym miejscu sadzić inne ale tylko on tak szybko porósł ścianę . Widzę, że wciąż chce wyżej a podpory jeszcze nie ma. Muszę w końcu zmotywować eMa

.
Comtesse de Bouchaud.
Ewo masz rację

. Każdy ogród jest inny i ma w sobie coś wyjątkowego

. Ostróżki i róże to bardzo udane połączenie

. Naparstnice i dzwonki to także byliny, które świetnie towarzyszą różom. Powojniki chyba mnie lubią a przynajmniej kilka z nich

.
Iwonko chyba przesadzasz

. Dziękuję za komplementy

. Z różami w sumie dopiero zaczynam. Nie mam jeszcze wielkiego doświadczenia i krzaczki mam młodziutkie ale już wiem, że ta miłość potrwa przez najbliższe lata

. Dziękuję i pozdrawiam

.
The Fairy, bakopa i Paul F.
Iwonko-Iwonka1 obłożnie chora nie jestem i w zasadzie już czuję się dobrze ale zażyłam dopiero połowę antybiotyku a chcę wziąć go do końca . Na razie z większymi pracami wstrzymuję się bo na takim słońcu to mi nawet słabo. Wieczorkami coś tam skubnę, coś przytnę i tak na razie obijam się . Mam nadzieję, że od poniedziałku będę mogła sobie użyć bo chwasty zaraz mnie przerosną

. Co do powojników i róż to zakochałam się w tych duetach u Aneczki i tak powoli tworzę swoje pary. Róż jest mnóstwo i ciężko wybrać

. Ja cieszę się, że będę miała dodatkowe ary i na pewno wcisnę jeszcze sporo krzaczków. Trzymam kciuki za Twoją przyjaźń z powojnikami

, musi się udać . Pozdrawiam

.
Seba dokładnie tak, róże zamawiałam we Floribundzie ale też na stronie Rozaria. Tam mają tańsze róże ale wybór bardzo marny. W każdym razie skusiłam się na kilka i na razie rosną. Muszę się przyznać, że na samym początku zamówiłam też kilka róż na allegro. Sprzedawcę poleciła mi osoba z forum . Co prawda róże NN ale dało się je rozpoznać np Leonardo da Vinci czy Louise Odier mam za 4,99

. Mam też kilka marketówek ale zakupy niestety nie trafiły w moje gusta i jesienią lecą do sąsiadki .Na pewno będę wracała do Floribundy ale nie mają wszystkiego co mnie interesuje i skorzystam z oferty Rozarium . Tam jeszcze nie zamawiałam. Co do powojnika to on z takich olbrzymów . Podają , że może dorosnąć do 7 metrów

. Takiego właśnie potrzebowałam na ścianę stodoły. Polecam bo jest świetny, rośnie jak na drożdżach a wiele nie potrzebuje .
Pozdrawiam i udanego dnia życzę .