
Walki z podagrycznikiem szczerze współczuję, ja od marca toczę bój z tym przebrzydłym chwastem... Sama nie wiem, czy wygrywam, czy nie.

A co do gnojówki to się zgadzam w 100%...
DziękiPelidea pisze:Kalie ładnie rosną. Jestem bardzo ciekawa jak zakwitną
Ja trochę inaczej - poczekałam aż zaschną, liści nie obcinałam, wykopałam, przesuszyłam, zawinęłam w gazetę i w kartonowym pudle w chłodzie trzymałam. Tylko niczym nie zaprawiłam przed wysadzeniem, mam nadzieję, że nie załapią jakiegoś niemiłego grzyba.iwek pisze:Ja kalle przechowuję w tych donicach w których kwitły.Czekam jak zaczną obsychać liście obcinam je nie podlewam czekam by obeschły lekko ucięte łodyżki które zostały nad ziemią i do piwnicy.Nie podlewam całą zimę.Na wiosnę wysypuję z donicy ziemię wybieram cebule i sadzę od nowa
O, widzisz, bardzo dobra sugestia! Wstyd sie przyznać, ale o tym nie pomyślałamwisnia897 pisze:Gwiazda betlejemska Ci odbiła, przesadź ją do jakiegoś mądrzejszego podłoża
DziękiBlueberry pisze:Dracena i ostrokrzew prześliczne, uwielbiam ciapate listkigratuluję również kolejnych hoyowych kwiatków
Że co, że copiasek pustyni pisze:No, no, gratulacje z powodu kwitnień. Zwłaszcza hoi! I pomyśleć, że tak niedawno...ale OK, co było a nie jest nie pisze się w rejestr...
Nie bardzoA Ty masz jeszcze jakieś miejsce? Tak z ciekawości tylko pytam...
No i dlatego zastanawiam się, czy nie dosadzić jeszcze zupełnie zielonego. Tylko te gładkie duże rosną, a ja bym wolała mniejsze.Malachitek pisze:Ostrokrzew variegata to świetny nabytek, do tego od razu wygląda świątecznie, nawet bez śniegu
Serio? Czy jak trujące grzyby - jadalne, ale tylko razA co do podagrycznika - to może po prostu go polubić i zacząć chociażby dodawać do sałatek? Wtedy szybko go zabraknie! Bo to roślinka niedoceniana - i jadalna!
No właśnie z tym zapachem to dziwnie jest. W ogóle mi nie czuć w domuewa321 pisze:Lucy - Twój wątek ostatnio i dla ciała i dla ... nosa
I pięknie wszystko wygląda, i pięknie pachnie, normalnie prawie czuję zapach tych hojowych kwiatów