Gonię własny, rudy ogonek
Najpierw wyprawa do Wojsławic i okolic, a potem wiele godzin na kolanach żeby ogródek się nie wstydził za moje lenistwo i pokazał się miłym Gościom z najlepszej strony
Miałam zaszczyt powitać w swoich progach znamienitych Ogrodników takich jak: Mufka i Shida, Tamaryszek, Margo, Isia, Justi, Nena i Lesia ze swoimi córkami. Byli też Panowie

co oznacza tylko, że ZIELONE zatacza coraz szersze kręgi
Bardzo Wam Wszystkim dziękuję za przemiły dzień. Wasze komplementy będą mnie napędzać do pracy jeszcze przez kolejny sezon
Zdjęć ze spotkania nie zamieszczam, bo prywatność ponad wszystko

Ale zaraz będą zdjęcia ogrodu.
Daysy, no szpilki do ogrodu....ależ się udałaś

Było chodzić boso...
My byliśmy trochę wcześniej, kolejek nie było, parking niemal pusty. Łatwiej się też robiło zakupy. Jak zapełniłyśmy samochód po brzegi roślinami, ruszyłyśmy w ogród. I ja się zakochałam w tym miejscu. Daleko jest bardzo ale co ogrodnika powstrzyma
Ewelino, zachęcam do odwiedzenia tych ogrodów. Warto przejechać kawałek drogi żeby zobaczyć takie widoki. My byliśmy tam od piątku do poniedziałku. Oprócz tego odwiedziliśmy np ogród Dali, która kiedyś była na tym forum. Też warto zajrzeć.
Geniu, byłam już lekko zmęczona upałem ale też padłam na kolana na widok lawendy w przywrotnikiem. Potem trudno było wstać... Była tam ścieżka między lawendami, w którą z lekkim lękiem weszłam, bo szum bzyczków był baaaardzo głośny. Ale wrażenia niezapomniane
Lisico, rude jest piękne
Chmurne niebo to strasząca nas burza, w trakcie zwiedzania ogrodu. Wrażenia niesamowite, ten odgłos grzmotów i chmury z jednej strony a z drugiej piękne słońce. W środku my, walczący z uzależnieniem zielonym i buszujący między rabatami poszukując wymarzonych roślin
Te bukszpanowe żywopłoty też mi się bardzo podobały, zrobiłam im najwięcej zdjęć.
Mam nadzieję, że jak pokażę swój ogród też będziesz miała 'wspaniałe wrażenia estetyczne"

Byłoby super

Zapraszam
Maniolek, też byłam pod wrażeniem ogromu pracy i pomysłowości w zwiedzanych ogrodach. Zachwyciły mnie kompozycje. Jakie to trzeba mieć wyczucie plastyczne. Dla mnie to trudne zadanie w ogrodzie, tak połączyć rośliny żeby wzajemnie się podkreślały.
Nena, to ja dziękuję

To był bardzo miły dzień. A do górki to M zabronił mi się nawet zbliżać

Nie wie że plany są już w mojej głowie na całość
Clem polecam serdecznie wycieczkę w okolice Wojsławic i to w różnych porach, bo teraz były peonie, za chwilę będą liliowce. Wcześniej była masa różaneczników. Również trawy mają swoje miejsce. Jest co ogladać.
Margo a ja zapełniłam całą pamięć telefonu i wyczerpałam baterie w aparacie

Zachowywałam się jak Japończyk

Ale uwielbiam takie pamiątki. Zimą mogę oglądać, analizować, inspirować się.
Nie lubisz pustych ścian? Na pewno nie popsuję jej swoją podobizną

Gosiu, u mnie róże nie kwitły jeszcze? Gdzie ty byłaś
A Claire Marshall?
A Minerva:
Blue for You

Comte de Chambord

Old Port

Ghita Renaissance

New Dawn

Souvenir Du dr Jamain

Jacqueline du Pre

Doktorek

kanadyjka John Cabot

Tuscany i Gipsy Boy

Gemma

Lavender Lassie

jasno różowa to Cap Diamant
Kwitnie też Rose de Rescht, Himmelsauge, Reine des Violetes, Rhapsody, Louise Odier i J.Duval, Elmshorn, zaczyna Veilchenblau, Eden Rose i za moment Leonardo da Vinci. Ale to już następnym razem.
Teraz trochę perspektywy i bylinek.
