Moja działka -Moje królestwo...Iwcia

[wrigley]

Bobik dojrzeje, na szczęście szybko nie przekwita Kurcze ja tez muszę sprawdzić u siebie okres karencji, co prawda mój bób dopiero skończył kwitnięcie, ale lepiej wiedzieć zawczasu po jakim czasie mozna go schrupać

[plocczanka]

No to posmakowałaś bobu, Iwcia.
Jako że w przyrodzie nic nie ginie, poczekasz dwa tygodnie, a jeszcze bardziej Ci zasmakuje.

[TROJA]

Iwciu zapamiętasz na dłużej, żeby sparwdzać okres karencji A bób będzie Ci lepiej smakował jak bedzie taki wyczekiwany. Z mszycą to chyba plaga w tym roku bo jest wszędzie.

[Shire]

Teraz już nie masz wyjścia i musisz poczekać. Mój bób dopiero zaczyna wiązać strąki
Mszycę na bobie traktuję ostrym strumieniem wody.

[coco12]

Olu, Lucynko, Aniu ,Moniko kiedy ja świecie przekonana byłam ,że karencje ma niedłużej jak tydzień. . Na szczęście zawsze sprawdzam ,tylko szkoda że tym razem po fakcie .

Aniu ,Lucynko macie rację bób bedzie bardziej smakował ,bo z własnej winy będę musiała na niego dłużej poczekać.

Moniko , do tej pory też spłukiwałam i zcierałam mszyce, ale one sobie nic z tego nie robiły . Bób był cały czarny, calutki.

Olu mój już kończy kwitnienie ,dzisiaj będę go w końcu ogławiac.

[julcia1]

Iwonko dlatego w swoim ogrodzie chemii nie stosuję, a jak już to wyciągi roślinne i sodę oczyszczoną.
Wychodzę z założenia ze wiem co mam bo sklepowe zawsze pryskane aby były ładne.
Wiem ze to niełatwe i pracochłonne bo chemiczny oprysk jeden i z głowy ,a colą na mszyce trzeba kilka razy
Uczymy się całe życie i tak wszystkiego nie wiemy.
Miłego tygodnia

[coco12]

Pojechałam z rana po truskawki, do domu wróciłam po ponad 4 godzinach. Nareszcie mokro, można popracować motyczką i powyrywać chwasty.

[plocczanka]

Ho, ho, Iwciu!!! Pięknie i bogato zagospodarowana działeczka!
Wszystko tam jest zarówno dla oczu, dla żołądka i kubków smakowych.

[coco12]

Lucynko , ten dzwoneczek kremowy to od ciebie . Uważam , że na dziace powinno być wszystkiego po trochu

[seba1999]

U mnie też na bobie było mnóstwo mszyc - tych ciemnych.
Znikły w dziwnych okolicznościach bo niczym nie pryskałem
U mnie pięknie kwitnie, do zbiorów dalekooo

[Zuzia111]

Iwciu..ze względu na mszyce nie sadzę bobru choć lubię. Piękna działeczka, wszystkiego po trochu..i dla oka i dla podniebienia.

[lemonka]

Seba, może biedronki zrobiły desant

Iwciu, na bób poczekasz, ale przecież i tak będzie Piękny masz warzywnik, żadnych chwastów. Jak Ty to robisz, że tak czysto. Pewnie pracujesz codziennie na działce. Zazdroszczę
Na dzielenie hosty poczekam cierpliwie

[Foxowa]

Truskawki też własne?

Doczekać się czegoś swojego to jest wielka radość. Mnie niestety nie było dane, a jedyne co mi się udało to parę roślin w doniczkach... Dlatego tym bardziej zazraszczam.

[coco12]

Maju, własne ,mam.spore poletko truskawkowe i co roku problem co zrobić z taką ilością. Jeszcze ci się uda , teraz porządnie ogarniesz a w przyszłym roku będą efekty.

Izus ,może jeszcze cosik sobie wypatrzysz. Na wiosnę będę przenosić to wtedy dam znać. Chwasty są , tylko na zdjęciach się schowały.

Zuzia, mszyca jest co roku ale mnie to nie zraża.

Seba, dobrze że same ci zniknęły, niestety u mnie nie chciały.

[Shire]

Iwciu, mam takie samo zdanie. Tylko ozdobna działka to sporo zmarnowanego potencjału. W dzisiejszych czasach, gdy w sklepach sama chemia warto mieć coś własnego, na naturalnych nawozach.
U mnie truskawki na początku rosły na środku przed altaną, tam gdzie teraz jest trawnik. Przenosiłam je jesienią 2014, w pocie czoła, mnożyłam z wąsów. Teraz też mam spore poletko i dwa koszyczki owoców co 2 dni, aż trudno to ogarnąć. W tym roku rosną w chwastach, bo nie dałam rady opielić i o dziwo nie złapały pleśni póki co. Poziomki kupowałam ale z roku na rok są większe i wspaniale owocują.
Polecam mrożenie zmiksowanego z cukrem musu, mój Misiek właśnie wciągnął sorbetowego loda w foremce z ikea.

Pozdrawiam pracowitą pszczółkę