Witam! Myślę, że mam problem z pomidorami. Do połowy czerwca rosły bardzo ładnie. Niestety wczoraj pojawiły się pierwsze plamy na liściach. Jako, że pierwszy raz uprawiam pomidory chciałbym potwierdzić czy na pewno jest to zaraza. Zaraz po odkryciu pierwszych objawów spryskałem krzaki Miedzianem. Wiem, że działa on tylko powierzchniowo. Jutro dostanę Cabrio Duo, czy to dobry wybór? Ojawy odkryłem na 3 z 35 krzaków, przynajmiej na razie. Pozdrawiam
Witam. U mnie pojawiają się przebarwienia na szczytowych liściach i ciemniejsze ich wybarwienie. Na dolnych liściach skręcają się do środka.Co to może być?
Może ktoś wie dlaczego moje niektóre pomidorki mają lekko klapnięty stożek wzrostu , niestety fotek nie dam rady na razie wkleić , dół jest ok , zawiązują grona bez problemu, przebarwień liści czy łodygi brak , skręconych liści też nie ma , podlewanie umiarkowane , bez znaczenie czy deszcz czy upał .
Niektóre są normalne a niektóre lekko jak by klapnięte wierzchołki , pH gleby 6,8 do 7 , chyba lekko za wysokie , nawożenie jesienią obornikiem ptasim , oznak chorób nie wykazują ale te lekko klapnięte to może tak już mają odmianowo ?
lunatyk pisze:Niektóre są normalne a niektóre lekko jak by klapnięte wierzchołki , pH gleby 6,8 do 7 , chyba lekko za wysokie , nawożenie jesienią obornikiem ptasim , oznak chorób nie wykazują ale te lekko klapnięte to może tak już mają odmianowo ?
Może tak być dlatego napisz jakich odmian to klapnięcie dotyczy .
Na pewno Król Syberi , Kalman a inne to musiał bym dokładnie sprawdzić ale to już nie dziś .
A może po prostu trafiły na większą nierozbitą grudę obornika ? Ale nie wyglądają na przekarmione , już sam nie wiem co o tym myśleć .
Dodatkowo są niskie temperatury podłoża i trochę im się fizjologia rozjechała. Dotyczy to zarówno podbarwień jak i zwiędnięć stożków wzrostu. Korzenie nie pracują tak jak powinny i tak może być jeszcze długo bo prognozy mówią, że noce będą o 2 st chłodniejsze od średniej historycznej.
Z kilkoma odmianami pomidorów mam dziwny problem. Mianowicie wyrastają u nich "wilki" (pędy) z osadki liściowej. Bardzo dziwnie to wygląda
Ponadto na osadkach liściowych zauważyłem fioletowe przebarwienia, ale to może być przyczyna obfitego nawożenia i skromnego podlewania.
Problem z wilkami najbardziej dotyczy odmian: chocolate stripes oraz amethyst jewel. Wśród innych odmian też się zdarzają takie anomalia ale bardzo rzadko.
Witam ponownie. Zaobserwowałem zasychanie końcówek liści? Co to może być? Czy i ewentualnie czym opryskać, w szczególności w kontekście wystąpienia także pierwszych objawów brunatnej plamistości?
Z góry dziękuje Wam za pomoc.
Poniżej załączam zdjęcia.
-- 18 cze 2017, o 10:30 --
Jak wspomniałem wcześniej, pomidory opryskałem Miedzianem.
Bologno wiem co to osadka liściowa i potrafię sobie wyobrazić wilki wyrastające w kątach listków bocznych, ale wstaw fotkę, bo takiego cudeńka jeszcze nie widziałem. . Co do pomysłów to nie mam żadnego, pewnie można zgonić na pogodę. marcin-artur miedzianu nie było za bogato i na słoneczku albo na mokre liście? Martwica występuje w miejscach gdzie gromadzi się nadmiar oprysku.