Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Masz na myśli nie przycinane?
Pozdrawiam Paula
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- to zamierzasz "pracować" jako pszczółka ?xartix pisze:Druzgocze mnie jednak myśl, że trzeba zniszczyć takie kwiaty, żeby je zapylić
- co masz na myśli pisząc "wyciągnięte", to jest Adenium z siewu nasion, ukorzeniona sadzonka, szczepiona roślina ?xartix pisze:A i potwierdzam tezę, że kwitnie wyciągnięte adenium (już kolejny raz), a drugie niewyciągnięte konsekwentnie nie, chociaż mają tyle samo lat.]
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- xartix
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 22 wrz 2016, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Wyciąłem już po dwa płatki, żeby się dostać do pyłku i zapylić (mam nadzieję), zobaczymy, czy się uda. Jest to roślina posiana w 2010 r. z nasion zamówionych w Tajlandii. Pierwszy raz zakwitła 2 lata temu w lipcu. Niedoświetlana, rosnąca w trudnych wschodnio-oknianych warunkach 
Myślę, że poniższe zdjęcie wyjaśni przez porównanie, co znaczy wyciągnięta roślina. Dodam, że ta niewyciągnięta była siana w tym samym momencie i jeszcze nie kwitła. Natomiast w tym wątku znalazłem informację, że wyciągnięte wcześniej zakwitają, może z powodu braku słońca i próby ratowania się

A 7 lat temu wyglądało tak:


Myślę, że poniższe zdjęcie wyjaśni przez porównanie, co znaczy wyciągnięta roślina. Dodam, że ta niewyciągnięta była siana w tym samym momencie i jeszcze nie kwitła. Natomiast w tym wątku znalazłem informację, że wyciągnięte wcześniej zakwitają, może z powodu braku słońca i próby ratowania się


A 7 lat temu wyglądało tak:

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
- patrząc na rośliny pokazane na wstawionych przez Ciebie fotkach, jestem i pod wrażeniem i w szoku. Pod wrażeniem, że trafiły się Tobie nasiona ze wspaniałym materiałem genetycznym, który nie jest wykorzystany. Rośliny chcą rosnąć, kwitnąć, ale nie tak traktowane, nie w takich warunkach. W warunkach jakie mają u Ciebie, po prostu "cierpią i to bardzo cierpią" wybacz, że tak napisałem, a napisałem dlatego tak, bo jestem w szoku.xartix pisze: Jest to roślina posiana w 2010 r. z nasion zamówionych w Tajlandii. Pierwszy raz zakwitła 2 lata temu w lipcu. Niedoświetlana, rosnąca w trudnych wschodnio-oknianych warunkach
- wyobraź sobie, jak dzisiaj mogłyby wyglądać Twoje rośliny, które wyrosłyby z tych nasion u osoby, która zapewniłaby lepsze warunki do uprawy tych Adenium. Ja również wysiewałem nasiona Adenium w 2010 r, lecz moje rośliny mają troszeczkę lepsze warunki do wzrostu, chociaż rosną na parapecie w bloku. Mam kilkanaście roślin z wysiewu nasion w 2010 i 2012 roku. Na wstawionych dzisiaj do wątku fotkach, jest opis z dokładną datą wysiewu nasion (wstawiam trzy moje losowo wybrane Adenium, do których miałem najdogodniejszy dostęp:
Adenium w doniczce o średnicy 18 cm:

Adenium w doniczkach o średnicy 20 cm:


- część z pokazanych Adenium już u mnie kwitła.
- możesz wskazać część tego wątku w której jest taki wpis, bo jestem dość długo na tym Forum i w tym wątku, ale zapewne musiałem "przegapić" taki opis - taką informację, która moim zdaniem jest niezgodna z prawdą.xartix pisze:Natomiast w tym wątku znalazłem informację, że wyciągnięte wcześniej zakwitają, może z powodu braku słońca i próby ratowania się
- większość z nas, opiekunów Adenium i nie tylko bardzo dobrze orientuje się, co oznacza słowo "wyciągnięta" roślina - ja zadając pytanie, myślałem, że słowo "wyciągnięta" oznacza wyciągnięta z podłoża w celu wyeksponowania kaudexu i korzeni.xartix pisze:Myślę, że poniższe zdjęcie wyjaśni przez porównanie, co znaczy wyciągnięta roślina.
- jaki masz cel niszcząc kwiaty, podejmujesz próbę sztucznego zapylenia kwiatów Adenium, co chcesz osiągnąć. Masz w tym temacie jakieś praktyczne doświadczenie. Po czym sądzisz, że kwiat jest dojrzały, wyprodukował pyłek i znamię jest już "gotowe" do przyjęcia pyłku ?xartix pisze:Wyciąłem już po dwa płatki, żeby się dostać do pyłku i zapylić (mam nadzieję), zobaczymy, czy się uda.
Wg mojego skromnego zdania, niszczysz kwiaty. Twoja roślina uprawiana jest w bardzo nieodpowiednich warunkach, jakiego materiał siewnego spodziewasz się otrzymać z takiej rośliny, oczywiście jeżeli Twoja próba powiedzie się.
Nie lepiej pomyśleć o stworzeniu bardziej odpowiednich warunków dla tych roślin i cieszyć się ich pięknymi kwiatami, a gdy zdobędzie się więcej teoretycznego i praktycznego doświadczenia, dopiero eksperymentować i bawić się w "pszczółkę", ale to są Twoje rośliny i postąpisz tak jak będziesz uważał, chociaż jak dla mnie szkoda roślin, bo po odpowiedniej rekonwalescencji, mogłyby pokazać swoje piękno.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- xartix
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 22 wrz 2016, o 13:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Zdaję sobie sprawę, że nie mają dobrych warunków, niestety nie przebiję się dla nich przez ścianę na południe. Sąsiad mógłby nie być zadowolony.
Przez zapylenie chcę osiągnąć rozwój owocu i nasion. Lubię eksperymentować, chcę zobaczyć, jak wygląda owoc adenium. Poza tym przecież po to one kwitną, by wydać owoce na świat. A co do doświadczenia, właśnie zrobiłem mały kroczek w kwestii zapylania, posiłkowałem się filmami na yt.
Przez zapylenie chcę osiągnąć rozwój owocu i nasion. Lubię eksperymentować, chcę zobaczyć, jak wygląda owoc adenium. Poza tym przecież po to one kwitną, by wydać owoce na świat. A co do doświadczenia, właśnie zrobiłem mały kroczek w kwestii zapylania, posiłkowałem się filmami na yt.
Proszę bardzo karpek o tym pisał: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... start=1092Akwelan_2009 pisze:- możesz wskazać część tego wątku w której jest taki wpis, bo jestem dość długo na tym Forum i w tym wątku, ale zapewne musiałem "przegapić" taki opis - taką informację, która moim zdaniem jest niezgodna z prawdą.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Gratulacje i czekam na pokaz w pełni rozkwitnięte pąki kwiatowe (nie zapomnij pokazać
) .
----18 cze 2017, o 16:55----
- nie mogę już edytować poprzedniego mojego postu
.
Czekając na kwiaty na moich Adenium, skracam sobie czas oczekiwania na próbie formowania kilku roślin. Na "pierwszy ogień" poszły dwa i tak wyglądają:
- pierwsze Adenium przed zabiegiem, rośnie w doniczce o średnicy 20 cm:

- już po:




- drugie Adenium przed "zabiegiem", rośnie w doniczce o średnicy 16 cm:

- i już po:




- oczekuję, że rośliny w najbliższym czasie zaczną tworzyć nowe boczne rozgałęzienia, na przyciętych gałązkach.

- dziękuję za odnośnik, faktycznie zbyt dawno czytałem tą część i zapomniałem, że coś takiego jest teoretycznie rozważane - oczywiście ja nie potwierdzam tego po zachowaniu moich roślin, ponieważ moje rośliny kwitły na krótkopędach - gałązkach o "normalnym" wzroście.xartix pisze:Proszę bardzo karpek o tym pisał: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... start=1092
----18 cze 2017, o 16:55----
- nie mogę już edytować poprzedniego mojego postu

Czekając na kwiaty na moich Adenium, skracam sobie czas oczekiwania na próbie formowania kilku roślin. Na "pierwszy ogień" poszły dwa i tak wyglądają:
- pierwsze Adenium przed zabiegiem, rośnie w doniczce o średnicy 20 cm:

- już po:




- drugie Adenium przed "zabiegiem", rośnie w doniczce o średnicy 16 cm:

- i już po:




- oczekuję, że rośliny w najbliższym czasie zaczną tworzyć nowe boczne rozgałęzienia, na przyciętych gałązkach.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Aleksandro, na Twoim Adenium zapowiada się bardzo ładny kolorystycznie kwiat
.

Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Po wyglądzie rozkwitającego pąka kwiatowego, można już wnioskować, że kwiat może być jedynie ładniejszy, a Adenium jako roślina nie jest duża, ale bardzo "pracowita"
. Kolejne pąki kwiatowe szybko rosną. Moje Adenium o białych kwiatach, niestety, ty razem nie pokaże swoich kwiatów. "Najstarszy" pąk kwiatowy, który pokazałem z miarką nadal jest, ale młodsze pąki kwiatowe rosną i
systematycznie opadają, zostały już tylko trzy paki kwiatowe.


Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Aleksandro, kwiatuszek ładniejszy od tego, który wcześniej pokazałaś
. Z czym można skojarzyć - porównać się jego zapach ?
---23 cze 2017, o 09:35---
Na moim Adenium obesum Snow White również pozytywne i widoczne zmiany. Nie wiem czy moje ostatnio podjęte zabiegi spowodowały, że pąki kwiatowe, które jeszcze pozostały na roślinie zaczęły jednocześnie dość szybko przyrastać - rozwijać się. Podjąłem próbę "reanimacji" tego Adenium, przy pomocy nawozu Kristalon 18:18:18 (N:P:K) + spora ilość pierwiastków śladowych, żeby zobaczyć drugie w tym roku kwiaty. Zastosowałem dopiero jedno podlanie i kilka spryskiwań i trudno na 100% gdybać, że to pomogło. Najważniejsze, że coś pozytywnego zaczyna się dziać;
- wczoraj wieczorem był jeszcze taki widok:

- dzisiaj w godzinach porannych, już całkiem inny bardziej pozytywny - optymistyczny widok:


Następne podlanie roślin będzie z dodatkiem nawozu Kristalon 13:40:13 (N:P:K) również z dużą zawartością pierwiastków śladowych.

---23 cze 2017, o 09:35---
Na moim Adenium obesum Snow White również pozytywne i widoczne zmiany. Nie wiem czy moje ostatnio podjęte zabiegi spowodowały, że pąki kwiatowe, które jeszcze pozostały na roślinie zaczęły jednocześnie dość szybko przyrastać - rozwijać się. Podjąłem próbę "reanimacji" tego Adenium, przy pomocy nawozu Kristalon 18:18:18 (N:P:K) + spora ilość pierwiastków śladowych, żeby zobaczyć drugie w tym roku kwiaty. Zastosowałem dopiero jedno podlanie i kilka spryskiwań i trudno na 100% gdybać, że to pomogło. Najważniejsze, że coś pozytywnego zaczyna się dziać;
- wczoraj wieczorem był jeszcze taki widok:

- dzisiaj w godzinach porannych, już całkiem inny bardziej pozytywny - optymistyczny widok:


Następne podlanie roślin będzie z dodatkiem nawozu Kristalon 13:40:13 (N:P:K) również z dużą zawartością pierwiastków śladowych.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
W maju moje rośliny stały jeszcze w domu przy oknie, niektórym podkładałem pod doniczki kubki plastikowe, aby stały nieco wyżej i
łapały więcej słońca. Czasami nalewałem w kubeczki wodę i stawiałem je obok aby woda parowała z nich.
Raz przez przypadek postawiłem jedno obesum na plastikowym kubku pełnym wody.

Kiedy zacząłem wynosić adenium w czerwcu do szklarni odkryłem jaki kawał zrobiło mi to obesum, nie pamiętam jak długo stało na kubku.
Wypuściło korzenie w tym miejscu, w którym wyczuło wodę, kubeczek był zbyt mały dla innych korzeni.

Wyciąłem doniczce całe dno zostawiając wyrosłe korzenie, aby przesadzić roślinę do nowej doniczki.

Wszystkie boczne korzenie doszły do dna doniczki i nie chciały wyjść przez otwory oryginalne widoczne na trzecim zdjęciu

Korzenie rośliny rozszerzyłem, styropianem, więc musiałem przygotować bardzo dużą donicę.

Miała średnicę 30 cm.

Po posadzeniu, tył.

Przednia część.

łapały więcej słońca. Czasami nalewałem w kubeczki wodę i stawiałem je obok aby woda parowała z nich.
Raz przez przypadek postawiłem jedno obesum na plastikowym kubku pełnym wody.

Kiedy zacząłem wynosić adenium w czerwcu do szklarni odkryłem jaki kawał zrobiło mi to obesum, nie pamiętam jak długo stało na kubku.
Wypuściło korzenie w tym miejscu, w którym wyczuło wodę, kubeczek był zbyt mały dla innych korzeni.

Wyciąłem doniczce całe dno zostawiając wyrosłe korzenie, aby przesadzić roślinę do nowej doniczki.

Wszystkie boczne korzenie doszły do dna doniczki i nie chciały wyjść przez otwory oryginalne widoczne na trzecim zdjęciu

Korzenie rośliny rozszerzyłem, styropianem, więc musiałem przygotować bardzo dużą donicę.

Miała średnicę 30 cm.

Po posadzeniu, tył.

Przednia część.

?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.9 uprawa, pielęgnacja, choroby
Jerzy, przez przypadek zastosowałeś dla swojej rośliny namiastkę uprawy hydroponicznej.
Pięknie ukształtowany kaudex wraz z korzeniami u tej rośliny.
Wszystkie swoje Adenium uprawiasz w podłożu mineralnym? Jeszcze dopytam, jak często podlewasz swoje Adenium uprawiane w granulacie i jaka metodą, tz. przez zanurzenie doniczki w naczyniu z wodą - co kiedyś opisywałeś na Forum czy "tradycyjnie" od góry. Ja moje Adenium podlewam "tradycyjnie" od góry, ściśle odmierzoną ilością wody z odżywką, ilość uzależniam od wielkości doniczki w jakiej mam posadzone poszczególne rośliny.
Większą część moich Adenium, posadzone mam w mineralne (trochę o zmienionym składzie od Twojego, który pokazywałeś na Forum) i muszę powiedzieć - napisać rosną dobrze. Część roślin przyciąłem czekam na efekt - jak rośliny zareagują na przycięcie. Na dwóch już widać sporą ilość wyrastających z uśpionych pąków - gałązek.
Adenium obesum Snow White, które z nieznanych mi powodów, bardzo opornie rozwija drugie w tym roku kwiaty, pomaleńku chyba już pokazuje jak będą ostatecznie wyglądać:






- ostatnie trzy fotki są z dzisiaj z godzin porannych, robione przy użyciu lampy, maja trochę "przekłamany" kolor. Obecnie kwiaty, pod działaniem promieni słonecznych jeszcze mocniej rozwijają - rozkładają płatki kwiatowe.
Pięknie ukształtowany kaudex wraz z korzeniami u tej rośliny.
Wszystkie swoje Adenium uprawiasz w podłożu mineralnym? Jeszcze dopytam, jak często podlewasz swoje Adenium uprawiane w granulacie i jaka metodą, tz. przez zanurzenie doniczki w naczyniu z wodą - co kiedyś opisywałeś na Forum czy "tradycyjnie" od góry. Ja moje Adenium podlewam "tradycyjnie" od góry, ściśle odmierzoną ilością wody z odżywką, ilość uzależniam od wielkości doniczki w jakiej mam posadzone poszczególne rośliny.
Większą część moich Adenium, posadzone mam w mineralne (trochę o zmienionym składzie od Twojego, który pokazywałeś na Forum) i muszę powiedzieć - napisać rosną dobrze. Część roślin przyciąłem czekam na efekt - jak rośliny zareagują na przycięcie. Na dwóch już widać sporą ilość wyrastających z uśpionych pąków - gałązek.
Adenium obesum Snow White, które z nieznanych mi powodów, bardzo opornie rozwija drugie w tym roku kwiaty, pomaleńku chyba już pokazuje jak będą ostatecznie wyglądać:







- ostatnie trzy fotki są z dzisiaj z godzin porannych, robione przy użyciu lampy, maja trochę "przekłamany" kolor. Obecnie kwiaty, pod działaniem promieni słonecznych jeszcze mocniej rozwijają - rozkładają płatki kwiatowe.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V