Wiosna cz. 35
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, ależ kolorowo u Ciebie! Różności, różności i jeszcze raz różności! Pięknie!
-
- 100p
- Posty: 147
- Od: 10 kwie 2016, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów - małopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu! Wyczytałam że Cię chwilę w ogrodzie nie było ale tego w ogóle nie widać! Ogród piękny jak zawsze:) Róże zjawiskowe:)
Ryzykowna inwestycja- kupno starego domu na wsi - zapraszam Asia.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Witajcie ! u mnie dzisiaj burzowo! trochę pada, ale grzmi więcej no i te chmury
Z moim porannym podlewaniem powinno niektórym roślinom wystarczyć ale ogólnie mogłoby padać całą noc.
Jurku zobaczymy jak kaczuchy zachowają się u mnie, z pewnością będą zdjęcia i relacje.
W Wojsławicach była też Iwonka Zielona Jagoda, a zdjęcia u Karoliny oczywiście widziałam
Karolino z Ewcią mam kontakt i to jej sprawka, że kaczuchy będą też u mnie
Ewciu dziękuję! ale wiesz jak nawet padałoby to nie miałabym pretensji bo bardzo jest sucho i źle się plewi...raczej urywa
Mam ok 150 ogrodu ogrodzonego a reszta to wolne niczym nie ograniczone pole 
Bea a wiesz, że nad morzem też nie było kaczek i łabędzie, ale w pewnym momencie się pojawiły i podobno był to okres lęgów, ale już chyba jest po. Pod koniec pobytu pojawiły się 4 kaczory a panie pewnie opiekują się malutkimi. U mnie też żadna nasturcja nie wykiełkowała, ale myślałam że to sprawa ślimaków, bo ani nagietki ani aksamitki też nie pokazały się
Mam jedną siewkę nasturcji pstrej i to z nasion co przezimowały. Nasiona były jeszcze z okresem ważności
Może było za sucho?
Maki u mnie też szaleją
Kasiu kasia100780 niewiele róż zostało w dawnej formie, większość musiałam wyciąć do ziemi i te startują od zera.
Twoje też wyrosną duże
Tereniu tak to jest jarzmianka, jak chcesz mogę Ci posłać nasiona po zebraniu, bo trzeba jest od razu wysiać
Jak chodzi o emeryturkę na pewno się doczekasz, ale wierz mi nie ma się do czego spieszyć....wszystko w swoim czasie 
Iwonko 1 nasza Lola i kot Maciek też są takimi pieszczochami, a Monia już nie, pozwala na pieszczoty jak sama tego chce. Złapana nie drapie jak przystało na kotkę ale ma taki wzrok że wiem o co chodzi
Iwonko podejrzewam że zaplątały się nasiona maków, bo miałam ich mnóstwo
Szkoda że nie wykiełkowała dziewanna, bo chyba jej już nie mam tzn. przesadziłam na lepszą grządkę, znacznik jest ale widzę tam działalność mrówek więc...? Jest nadzieja bo taki znacznik jest drugi na poprzednim miejscu i może sobie pomyliłam wykopując, zobaczymy
Nasiona zebrałam na pewno ale może trzeba z nimi jakoś inaczej postępować? nie wiem! wiem tylko że miałam ta dziewannę chyba 4 lata a ciągle kwitła jedną gałązką więc się nie rozsiewa. Wybacz
Basiu masz takie same spostrzeżenia? a przecież niedługo lipiec i znowu zimne wieczory i ranki
Dzięki
Misiu ja nie pryskam! staram się zbierać jak jest parę albo spłukiwać wodą. W ostateczności gnojówka albo wywar z nikotyny
na chemiczne opryski mszyce się uodporniają i trzeba stale zmieniać
Kasiu 123katex miło że jesteś
Może jak będzie spotkanie u mnie to wpadniesz
Iwonko iwona0042 zobaczysz jak będzie, masz jeszcze czas na takie plany! Ja nigdy nie mieszkałam na wsi to dla jest to atrakcja
Dzięki busz jest coraz większy, bo kępy się rozrastają
Mariolko jesteś
jak dawno Cię nie widziałam i myślałam, że nie ma Cię na FO! Postaram się odwiedzić i poczytać co pisałaś 
Asiu nie było mnie trzy tygodnie i po powrocie zastałam ładny traw i kwitnącego podagrycznika! Powoli odzyskuję ogród, ale sucho i trudno się wyrywa mimo że chwasty spore wyrosły...i rosną dalej
Za miłe słowa dziękuję
kolejne róże zakwitają

WC z rumieńcem!



jeszcze kwitną piwonie





i sąsiedzkie klimaty!

dziękuję za odwiedziny

Z moim porannym podlewaniem powinno niektórym roślinom wystarczyć ale ogólnie mogłoby padać całą noc.
Jurku zobaczymy jak kaczuchy zachowają się u mnie, z pewnością będą zdjęcia i relacje.
W Wojsławicach była też Iwonka Zielona Jagoda, a zdjęcia u Karoliny oczywiście widziałam

Karolino z Ewcią mam kontakt i to jej sprawka, że kaczuchy będą też u mnie

Ewciu dziękuję! ale wiesz jak nawet padałoby to nie miałabym pretensji bo bardzo jest sucho i źle się plewi...raczej urywa


Bea a wiesz, że nad morzem też nie było kaczek i łabędzie, ale w pewnym momencie się pojawiły i podobno był to okres lęgów, ale już chyba jest po. Pod koniec pobytu pojawiły się 4 kaczory a panie pewnie opiekują się malutkimi. U mnie też żadna nasturcja nie wykiełkowała, ale myślałam że to sprawa ślimaków, bo ani nagietki ani aksamitki też nie pokazały się


Maki u mnie też szaleją

Kasiu kasia100780 niewiele róż zostało w dawnej formie, większość musiałam wyciąć do ziemi i te startują od zera.
Twoje też wyrosną duże

Tereniu tak to jest jarzmianka, jak chcesz mogę Ci posłać nasiona po zebraniu, bo trzeba jest od razu wysiać


Iwonko 1 nasza Lola i kot Maciek też są takimi pieszczochami, a Monia już nie, pozwala na pieszczoty jak sama tego chce. Złapana nie drapie jak przystało na kotkę ale ma taki wzrok że wiem o co chodzi

Iwonko podejrzewam że zaplątały się nasiona maków, bo miałam ich mnóstwo


Nasiona zebrałam na pewno ale może trzeba z nimi jakoś inaczej postępować? nie wiem! wiem tylko że miałam ta dziewannę chyba 4 lata a ciągle kwitła jedną gałązką więc się nie rozsiewa. Wybacz

Basiu masz takie same spostrzeżenia? a przecież niedługo lipiec i znowu zimne wieczory i ranki

Dzięki

Misiu ja nie pryskam! staram się zbierać jak jest parę albo spłukiwać wodą. W ostateczności gnojówka albo wywar z nikotyny


Kasiu 123katex miło że jesteś


Iwonko iwona0042 zobaczysz jak będzie, masz jeszcze czas na takie plany! Ja nigdy nie mieszkałam na wsi to dla jest to atrakcja


Mariolko jesteś


Asiu nie było mnie trzy tygodnie i po powrocie zastałam ładny traw i kwitnącego podagrycznika! Powoli odzyskuję ogród, ale sucho i trudno się wyrywa mimo że chwasty spore wyrosły...i rosną dalej


kolejne róże zakwitają

WC z rumieńcem!



jeszcze kwitną piwonie





i sąsiedzkie klimaty!

dziękuję za odwiedziny

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu klimaty za płotem całkiem, całkiem, lepiej mieć krzaczki niż wiszących i zaglądających sąsiadów
Rapsody jestem lekko rozczarowana, dla mnie za szybko przekwita i wtedy traci kolor i urok.
Marysiu wszystkim dziewczynom dałam znać o spotkaniu, godzinę ustalimy, czekam na potwierdzenia .

Rapsody jestem lekko rozczarowana, dla mnie za szybko przekwita i wtedy traci kolor i urok.
Marysiu wszystkim dziewczynom dałam znać o spotkaniu, godzinę ustalimy, czekam na potwierdzenia .
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Dorotko to co pokazuję u sąsiada to maliny i podagrycznikiem! wyrywałam dokąd ręką sięgnęłam, ale rosną dorodne i będą się siać. Sąsiedzi plewią roundapem
Nie przejmuj się starsza pani ma wszelkie cechy sasiadki zza płota
Rapsody jest śliczna ta na zdjęciu to z patyczka i wcześniej zakwitła, ale macierzysta da popis!


Rapsody jest śliczna ta na zdjęciu to z patyczka i wcześniej zakwitła, ale macierzysta da popis!

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna cz. 35
To czekam aż moja Rapsody pokaże na co ją stać. W Olkuszu na podagrycznik mówią "zemsta sąsiada", chyba coś w tej potocznej nazwie jest 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu chyba mi się ukorzenił jeden patyczek krzewuszki wariegata
będę pewna jak wypuści kolejne listki
A podagrycznik jest taki upierdliwy... przekopałam całe rabatki na głębokość szpadla wywiozłam na ognicho, a on i tak wyłazi i zawsze jest co robić . U mnie po piwoniach... będą chyba za rok 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, to będę miała piękne maki
Listki mają śliczne, to i z kwiatami będą zachwycać
Podagrycznik w doskonalej formie
Oj będzie z nim kłopotów co nie miara
To tej walki raczej nie wygrasz, tyle co u siebie wyrwiesz.


Podagrycznik w doskonalej formie


-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Wiosna cz. 35
Witaj, Maryś!
Twój ogród już zapomniał, Ty zresztą też, że tak długo byliście daleko od siebie.
Pięknie kwitną wszystkie roślinki
, różyczki pokazują swoją urodę
i Pańcia jest zadowolona.
Co z tymi sąsiadami! Moja sąsiadka też 'hoduje' podagrycznik, który rokrocznie niszczy moje porzeczki i część malin.
Wyrywam, ile zdołam, a to zielsko i tak rośnie i włazi przez siatkę do mnie.
Sąsiadce nie przeszkadza, bo pod siatką ma ogromne iglaki, o które w kompletnie nie dba. Zresztą ona w ogóle nie dba o działkę.
Dziwię się, że jej nie sprzeda. Ze trzy razy zaprosi kuzynki na grilla, ze dwa razy przyjdzie się poopalać i w gruncie rzeczy po to tylko potrzebna jej działka.
Dobrego i ciepłego weekendu życzę.
I zdrowego. 

Twój ogród już zapomniał, Ty zresztą też, że tak długo byliście daleko od siebie.

Pięknie kwitną wszystkie roślinki




Co z tymi sąsiadami! Moja sąsiadka też 'hoduje' podagrycznik, który rokrocznie niszczy moje porzeczki i część malin.

Wyrywam, ile zdołam, a to zielsko i tak rośnie i włazi przez siatkę do mnie.



Dobrego i ciepłego weekendu życzę.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu, po sanatorium to teraz fruwasz w ogródku, niczym szesnastka
Różyczki stęsknione za swoją Panią
doczekały sie i teraz będą kwitły jak szalone,
Marysiu pokazujesz piękne różyczki i podoba mi sie biała piwonia,jeszcze takiej
nie mam
Widzę że z Podagryczek ,, diabla stópka,, - to dobre , zemsta sąsiada - nie tylko w moim ogrodzie sie panoszy 


doczekały sie i teraz będą kwitły jak szalone,

nie mam


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna cz. 35
Marysiu już tak dawno wróciłaś a ja dopiero dzisiaj się odzywam, zaglądałam ale nie pisałam.
Ogród odzyskasz ani się nie obejrzysz, wiem po sobie też bardzo się bałam ale pokonałam chwaściory.
Ja byłam chyba w trochę lepszym czasie bo na początku września, wtedy juz w ogrodzie prawie wszystko urosło.
Ty zostawiłaś swój w dość ważnym momencie...ale jak opisujesz dajesz radę.
U mnie też pogoda z dnia na dzień inna, dzisiaj zimno, grzmi, pada, wieje mam wrażenie ze nie zaznam wiosny a i lato ma być zmienne.
Będę z utęsknieniem teraz wypatrywała u Ciebie gromadki kaczek...ale będzie się działo, w moim domu rodzinnym zawsze wychowywałyśmy się z kaczkami i kurami.....gdybym miała warunki to kokoszki na pewno bym miała.
pozdrawiam i informuję że wniosek składam
Ogród odzyskasz ani się nie obejrzysz, wiem po sobie też bardzo się bałam ale pokonałam chwaściory.
Ja byłam chyba w trochę lepszym czasie bo na początku września, wtedy juz w ogrodzie prawie wszystko urosło.
Ty zostawiłaś swój w dość ważnym momencie...ale jak opisujesz dajesz radę.
U mnie też pogoda z dnia na dzień inna, dzisiaj zimno, grzmi, pada, wieje mam wrażenie ze nie zaznam wiosny a i lato ma być zmienne.
Będę z utęsknieniem teraz wypatrywała u Ciebie gromadki kaczek...ale będzie się działo, w moim domu rodzinnym zawsze wychowywałyśmy się z kaczkami i kurami.....gdybym miała warunki to kokoszki na pewno bym miała.
pozdrawiam i informuję że wniosek składam

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna cz. 35

Marysiu, ja nie chcę być niegrzeczna, ale jak siedziałaś w Kołobrzegu, to przynajmniej nadążałam za Twoim wątkiem....

Podczytuję regularnie o Twojej walce z chwastami, ślimakami, suszą, zaskorupiałą gliną i trzymam kciuki, żebyś zwyciężyła. Co ja plotę


Czytałam o pisklątku ale jakoś nie widziałam fotek.... czy może nie było?
Róże zaczynają swój pokaz i bardzo mnie to cieszy, bo jest co u Ciebie podziwiać.
Dziś wypatrzyłam pierwszy pączek na mojej/Twojej Klasztornej

Marysiu? Czy jarzmianka może być w słońcu? Mam te ślicznotki od Ciebie ale na rabacie pod drzewami zostały pochłonięte przez orliki i poziomki i chciałabym ją przesadzić na bardziej eksponowane miejsce.
Ściskam Cię mocno i życzę konkretnego podlewania, żeby plewienie szło szybciej i nie trzeba było ganiać z wężem

- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3706
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Wiosna cz. 35



- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wiosna cz. 35
Witaj Marysiu
. Też mam takie sąsiedzkie klimaty
. Nie jesteś osamotniona
. Twoje róże pięknie zaczęły
. Masz ich sporo i cudnie kwitną
. Piwonie pięknie się prezentują
. Świetne zdjęcie krzewuszki
. Pozdrawiam i zwycięstwa w walce z chwastami życzę
.







