Pomidory-choroby i szkodniki cz.16

[VIRUS254]

mam takie 3 krzaczki co im dolega

[radeksr2]

Witam
W tym roku zacząłem swój pierwszy warzywniak, i już pojawiły się pierwsze problemy.
Pomidory zaczynają zwijać liście do góry, i usychają. Korzenie są nie naruszone, nic ich nie podgryzło. Robactwa też nie widać. Zauważylem że łodyga kilka cm od ziemi tak jakby sie przebarwia i usycha. Po przełamaniu jej widać takie czarne "coś" nie jest to żadna larwa.

[calka]

Wygląda to jak zgnilizna twardzikowa.

[ekopom]

Lub fuzarioza zgorzelowa, czy nawet Rizoktonioza pomidora a może coś innego, można porównać w http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=katalog&t=choroby

[solaris37]

Azofoskę ma rozpuścić w wodzie czy podsypać krzaki? Jeśli rozpuścić to w jakim stężeniu? Gips rozsypać wokół krzaka - ile na krzak? Gips mam rozsypać tylko wokół chorych krzaków czy wszystkie pod folią, razem z tymi zdrowymi?

Jeżeli masz Azofoskę pylistą to możesz ją rozpuścić w wodzie (może być trochę osadu) 1 łyżka na konewkę 10 l i polać tym 1 m2. Jeżeli masz granulowaną, to taka sama ilość na metr , wymieszać z ziemią i podlać. Gips w ilości 1 kg/ 10m2 posypać i zagrabić. Nie sypać na liście. Podlewać po całości a nie tylko pod krzak, bo to ogranicza rozrost korzeni.
Jeżeli na powierzchni ziemi widać wzniesienia, jakby tuneliki, to jest prawdopodobne, że masz turkucie i to one podgryzają korzenie. Znajomy stracił w ten sposób już kilkanaście sałat, porów i pomidorów. Kwiatów nawet nie liczył.

Zrobiłem jak napisałeś. Folia ma 13,5 m2 a jedna łyżka to ok. 16 g nawozu wiec wyszło 13,5 x 16 g=216 g nawozu. Tyle więc rozsypałem Azofoski po całej folii, natomiast gipsu rozsypałem 1 kg. Mam nadzieję, że dobrze zrobiłem. Jeśli coś nie tak proszę mnie poprawić.

[kaLo]

Nie ma co poprawiać , teraz trzeba czekać na efekty. Bez analizy zasobności to był strzał w ciemno. Pomyśl jednak o wysłaniu próbki do zbadania. Jeżeli ściągasz folię na zimę, to b.wczesną wiosną a jeżeli nie , to może być na jesieni.

[Jolek]

Dziś zastosowałam na swoje parę pomidorków gruntowych pierwszy oprysk REVUSem. Choć ZZ w moim powiecie nie ogłoszono ale wiem że , jest już w sąsiedztwie ok 40 km ode mnie. Mam takie pytanie; choć pisze że, oprysk na pomidory gruntowe to czy można zapobiegawczo użyć też pod folią?. Jeszcze nie były niczym pryskane.

[Izzy]

http://s6.ifotos.pl/img/201706160_aqawwxn.jpg

Za duże zdjęcie/ jokaer.

[mymysteryy]

Też przed chwilą skończyłam oprysk Revusem. Przy okazji znalazłam pierwszego zaatakowanego ZZ pomidora. Nie ma więc żartów. Kiepska pogoda w tym roku.

[kaLo]

Jolek B.często w ulotkach załączanych do wielu ŚOR jest podawane stężenie preparatu w gruncie , natomiast nie ma podanych stężeń pod osłonami. Wynika to zapewne z tego, że zwykle w temperaturach powyżej 25 st działanie związków chemicznych ulega osłabieniu lub preparat może wywołać uszkodzenia. Temperatury stosowania są różne dla różnych grup ŚOR.
http://www.farmer.pl/produkcja-roslinna ... 41705.html
Kasiu zrobiłaś fotkę?

[mymysteryy]

Zrobiłam. Pomidor z późniejszego siewu, więc jeszcze malutki. Rósł w nieciekawym miejscu w dużym zagęszczeniu i trochę zarośnięty przez rukolę (z braku miejsca na pomidorowych grządkach). Narażony więc na wilgoć...jak widać posłużył jako wskażnik zagrożenia. Tak sobie teraz myślę ... może to jednak nie ZZ? Może Szara? Ale chyba by tak szybko nie wykończyła całego krzaczka?

Zaatakowany stożek wzrostu, górne liście i część górnej łodygi. W dolnej części łodygi brązowe plamy. ZZ łodygowa?

[kaLo]

Mam wątpliwości, że to ZZ z uwagi na całkowicie czyste pozostałe liście.Takie objawy mogą też dać ostre niedobory niektórych składników, np. niedobór wapnia czy boru. http://ipopom.inhort.pl/index.php?d=katalog&t=niedobory
Włóż kawałek do słoiczka i wyhoduj coś szarego, może to rzeczywiście pleśń.

[Jolek]

kaLo, dziękuję za link. Trochę pogrzebałam w necie na ten temat.
Zaryzykowałam i opryskałam 3 pomidory Revusem pod folią Teraz jest po burzy i poszłam zobaczyć na stan. Jak na razie 1 b/z, drugi gdzie nie gdzie ma przebłysk na liściu (jak po przejściu ślimaka). Jedynie na wątłej Opałce wystąpiła piękna gutacja.Obecnie temp pod dachem 23*C. Ciekawe jak jutro przedstawią się te spryskane pomidory.

[solaris37]

Nie ma co poprawiać , teraz trzeba czekać na efekty. Bez analizy zasobności to był strzał w ciemno. Pomyśl jednak o wysłaniu próbki do zbadania. Jeżeli ściągasz folię na zimę, to b.wczesną wiosną a jeżeli nie , to może być na jesieni.

Oby strzał celny Nie ściągam folii na zimę więc zrobię analizę jesienią. Też jestem ciekaw co jest nie tak z tą ziemią. Ponoć też w Sandomierzu robią takie analizy. Miałbym bliżej.

[whitedame]

Można wysłać, czasami lepiej się to opłaca niż dowóz.
Pod warunkiem, że ma się rzetelnego kuriera a o to trudno bo albo przesyłka mu z sortera spadnie i się zniszczy albo zaginie albo idzie jak żółw tydzień, a ziemia w zamkniętym pojemniku musi być świeżo pobrana.