Nie kazałam Ci szukać mikroskopijnych wrogów tylko:
Jeśli to szkodnik to pod spodem liści będą ślady ich żerowania.
A są to drobne nakłucia i nekrozy tworzące się wokół nich.
Najlepiej zrób zdjęcie spodniej częsci blaszki lisciowej.
Czy liście się poprawią gdy pogoda sie poprawi, pewnie tak tylko to trochę potrwa. Więc jeśli Ci zależy na dobrej kondycji roslinek zrób oprysk czymś wapniowym ( OW, PW, Cytrynianem Saletrą wapniową, Calcinitem jest tego do czorta) to papryczki Ci się tylko odwdzięczą. Oprysk liści to najszybsza metoda uzupełnienia niedoboru.