Witajcie
Wyjątkowo do ogrodu pojechałam w piątek po południu ,a do wieczora miałam już wszystko wykoszone i jeszcze coś udało mi się opielić bo zielsko puściło się niesamowicie , no i podlać .W sobotę miałam gości , ale wieczorkim jeszcze trochę popracowałam .W niedzielę wstałam o piątej rano , wypiłam kawkę na ogrodzie i wzięłam się za pielenie i sadzenie bo jak zwykle przyjechałam z zielskiem .Na kompostowniku rozsypałam popiół z ogniska , na to nasypałam ziemi i posadziłam ogórki z rozsady , szkoda że nie zrobiłam zdjęć, ale postaram się to nadrobić w najbliższym czasie .Z grubsza ogród ogarnęłam , zostało mi naprawdę niewiele pielenia na przyszły tydzień .Nareszcie zaczęły kwitnąć róże , ale to dopiero pierwsze zwiastuny , więc niewiele tego jeszcze .
Dorotko przy pergoli posadziłam z jednej strony niebieskiego powojnika od Bożenki , a z drugiej różę Veichenblau i widzę że ma pączki , ale też tylko dwa niewielkie pędy . Mam nadzieję że jednak w tym sezonie się ruszy .U mnie w sobotę też zanosiło się na burzę , ale niestety nic nie popadało .Z domku bardzo się cieszę chociaż wymaga jeszcze wykończenia , ale to pomalutku .Miłego tygodnia życzę i deszczyku .
Martuniu ,Ostatnio jestem mocno zapracowana i czasami nie wiem jakim cudem udaje mi się to wszystko ogarnąć .Do ogrodu jeżdżę tylko na weekend nad czym mocno ubolewam , ale niestety ciągle jeszcze pracuję , mam 3 domy na głowie , więc pracy mi nie brakuje .Ogród mimo wysiłku daje mi oddech od miasta i ludzi , muszę gdzieś naładować akumulatory , i to jest dobre miejsce do tego .Szałwie wiosną udało mi się rozmnożyć , więc mam sporo młodych sadzonek .Cieszę się z przyszłego tygodnia bo będzie 4 dni wolne , więc nadgonię trochę w ogrodzie .Pozdrawiam cieplutko
Princes Anne
Minerwa
White Meidiland
Kielichowiec
Jaśmin pięknie mi pachnie .
[/
Znowu nawiozłam zielska do posadzenia
[url=http://www.fotosik.pl/zdjecie/fa6b1a645700a1a1]