Borówka amerykańska - 9 cz.

[noka]

Jeszcze o podlewaniu siarczanem amonu.
Oto co pisze dr Kazimierz Pliszka w książce Borówka wysoka czyli amerykańska wydanie 2002

[ploplus]

Witam
Mam pytanie trochę innego typu, ale dotyczące podlewania borówek: czy znacie jakiś płyn o względnie stałym pH, który można kupić np. w sklepie spożywczym?
Pytam, gdyż kupiłem sobie pH Metr do cieczy, ale mam wrażenie, że się już rozkalibrował, bo dorwał się do niego mój asystent - 3 letni syn

[kaLo]

Do sprawdzenia działania możesz posłużyć się http://kimjestem.pl/pH-wody/ , ale do kalibracji kup coś takiego. https://www.mpn.pl/sklep/product_info.p ... ucts_id=50

[toolpusher]

Pod drugim linkiem nie ma produktu.
http://czystawoda.pl/pl/p/Bufor-pH-do-k ... -10-pH/417

[ploplus]

To, że są do kupienia takie bufory do kalibracji to wiem, ale one mnie wyniosą połowę wartości tego pH metra :P
Mi chodzi o coś w miarę taniego, nie musi być wyskalowany jak w laboratorium zwłaszcza, że takie skalowanie wypadałoby robić co jakiś czas.
W sumie to już znalazłem, że ocet 10% ma około 3 pH, więc uważam, że jak wyskaluję go do octu tzn. na 3, a do podlewania będę robił jakieś 4,5 (wg wikipedii ma tyle piwo ) to nie powinno być źle.
Chyba, że ktoś ma jeszcze lepszą propozycję

[kaLo]

Myk z piwem bardzo mi się podoba. Nic nie zmieniaj. Można sprawdzać "pehametr" co wieczór . Miłego skalowania.
PS.
Gdyby mżonka nie akceptowała Twoich naukowych pasji i rozbiła Ci nos, to usłużnie informuję, że krew ma pH =7,35-7,45 .

[toolpusher]

To co Ci podał kaLo w 1 linku Ci nie wystarczy? Butelka wody w sklepie to 2zł.

[ploplus]

Ten pierwszy link od KaLo jest OK, po prostu miałem zastrzeżenia co do sensu kupowania tych buforów do kalibracji (tzn. drugi link).
Oczywiście, jeśli ktoś ma profesjonalny phmetr to takie dokładne skalowanie ma sens, ale nie w moim przypadku przy urządzeniu za 35 zł.. Generalnie dziękuję za Wasze sugestie.

[kaLo]

Moim zdaniem tani sprzęt, który z racji prostej budowy nie gwarantuje dokładności i powtarzalności pomiarów, powinien być sprawdzany częściej niż sprzęt profesjonalny i na dokładnych wzorcach. Jeżeli błąd pomiaru i niedokładność wzorca kalibracyjnego zostaną zsumowane, to można uszkodzić rośliny.

[NOWY 83]

ploplus Nie wiem gdzie kupiłeś ale ja dostałem wzorcowe proszki do kalibracji razem z pH -a metrem ( był fabrycznie skalibrowany ok. sprawdzałem )
Dodam że podłoże kwaśne z czego by nie było podlewane wodą nawet demineralizowaną , deszczówką powoli wypłukuje nasze (kwasy )kwaśny odczyn z podłoża podlewanie wodą kranową , wodą ze studni o odczynie zasadowym wypłukuje i neutralizuje nasz kwas w podłożu w bardzo szybkim tempie Odstanie wody z kranu nie zmienia odczynu odparuje tylko chlor w niej zawarty . KaLO Z krwią się uśmiałem .

[x-p-11]

Jakby tak spróbować posadzić borówkę drzewiastą (Vaccinium arboreum) i na niej zaszczepić, to problem pehametrów i kalibracji by się skończył

[kaLo]

Jest kilka artykułów na ten temat szczepienia , jednak chodziło głównie o umożliwienie i poprawienie wydajności zbioru mechanicznego. Jeżeli nawet borówka drzewiasta toleruje pH zbliżone do 6 nie oznacza to, że rośnie i owocuje równie dobrze jak przy odczynach niższych. Nadal należy do wrzosowatych i tego się nie przeskoczy.

[x-p-11]

Przeskoczy, przeskoczy kwestia tylko czy akurat ta u nas by rosła, drzewko borówkowe fajna sprawa, trzeba by nasiona skombinować http://cetulare.ucanr.edu/files/168369.pdf i http://oregonstate.edu/dept/NWREC/progr ... erry-trial

[Tomala3d]

Jak ktoś ma borówki posadzone w piachu tak jak kaLo to może się martwić o utrzymanie odpowiedniego pH i łatanie niedoborów. Stworzenie odpowiedniego stanowiska umożliwiającego rozwój grzybów mikoryzowych, bakterii symbiotycznych i całej mikrobiologii gdzie dziesiątki tysięcy gatunków mikroorganizmów pracuje dla dobra rośliny gwarantuje sukces w uprawie. Ja w tym roku już nie zakwaszam i w ogóle nie martwię się o pH. Zrezygnowałem całkowicie z chemii do ochrony przed szkodnikami i grzybami i niedługo rezygnuję całkowicie z nawożenia nawozami sztucznymi. Im częściej chodzę do lasu i obserwuję jak to wygląda w naturze tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu że człowiek tylko myśli że wie jak to wszystko działa a tak na prawdę to tam w mikroskali i istnieje inny świat o którym mało wiemy za to wszystkie zabiegi jakie wykonujemy przy uprawie są dla tego świata zabójcze. Tyle herezji na dzisiaj.

[x-p-11]

Tomala3d wygłaszać takie teksty to jedno, a uprawiać w doniczkach i pisać dwa tygodnie wcześniej http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 1#p5850561 to drugie...ale ok, nie czepiam się..