Grubosz - Crassula cz.4

Zablokowany
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

norbert76 pisze:
Black Rose pisze:Co to znaczy "suche podłoże"?
Suche podłoże to suche podłoże, czyli nieukorzenione sadzonki sukulentów sadzisz do takiego podłoża i nie podlewasz przynajmniej gdzieś około dwa tygodnie. W ogóle sukulentów nawet z korzeniami nie podlewa się przez kilka dni po przesadzeniu, po to żeby zagoiły się rany w korzeniach i nie wdała się infekcja.
Dziękuję, postaram się zapamiętać, bo to chyba mój najczęstszy błąd - odruch podlania, żeby ziemia "siadła".

Poza tym mam bardzo ciepłe i słoneczne mieszkanie i woda błyskawicznie odparowuje z ziemi i roślin i zawsze, gdy stosowałam się do rad z poradników dotyczących podlewania - rośliny mi schły. Martwiąc się o to - najwyraźniej przeginam w druga stronę. Ehh :(
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 19267
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Pamiętaj, że sukulenty nie lubią mocno ugniecionego podłoża. Możesz po posadzeniu, parę razy delikatnie uderzyć spodem doniczki o stół (to powinno wystarczyć), a jak ziemia po podlaniu mimo wszystko osiądzie wystarczy wtedy po prostu ją uzupełnić.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witajcie ponownie. Planuję wystawienie moich gruboszy na zewnątrz i mam w związku z tym pytanie do doświadczonych w temacie. Jak radzicie sobie z deszczem? Po okresie przyzwyczajania do słońca, rozumiem, że grubosz miałby się znaleźć w miejscu słonecznym. Czy ono ma być jakoś osłonięte przed deszczem? Przyznam, że stanowi to dla mnie zagwozdkę :?
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Jak ma odpowiednio przepuszczalne podłoże, a nie leje cięgiem przez 40 dni, to spox.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
kokolino
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 23
Od: 25 kwie 2017, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Norbert, Raflezja, dzięki. Zmartwiłam się, bo te sadzonki z dnia na dzień biedniejsze są, pomarszczone i bez koloru. Zawsze ukorzeniałam grubosze w wodzie, dopiero teraz wiem, że trzeba do suchego. Skoro mówicie, że normalnie się zachowują to będę czekać cierpliwie i postaram się nie zaglądać do nich zbyt często :wink:

Ola
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2886
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Ja też się trochę opamiętam z tym zaglądaniem do kwiatków kilka razy dziennie, bo to im najwyraźniej nie służy ;)
Mam nadzieję, że nie jest za późno i nie narobiłam nieodwracalnych szkód.

Zastanawiam się, czy męczyć malutkiego grubosza przesadzaniem do podrasowanego i suchszego podłoża, skoro już wiem teraz co i jak. Czy dać mu na razie spokój?
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
digitalis
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 23 mar 2017, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

onectica pisze:Jak ma odpowiednio przepuszczalne podłoże, a nie leje cięgiem przez 40 dni, to spox.
dziękuję, uspokoiłaś mnie ;:196 Mimo wszystko będę spokojniejsza, jeśli jakąś ochronę im zapewnię.
Black Rose pisze:Ja też się trochę opamiętam z tym zaglądaniem do kwiatków kilka razy dziennie, bo to im najwyraźniej nie służy ;)
Black Rose, ja też tak zrobiłam, i powiem Ci, że im rzadziej, tym lepiej widać przyrosty :)
AleksandraBdg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Witajcie.
Dawno mnie tutaj nie było wiec pokażemy się z częścią roślin.


Obrazek
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

To prawda Olu :) dawno ciebie tu nie było :) ale dlaczego takie małe zdjęcie ?
Roślinki śliczne ,jak zawsze :)
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

AleksandraBdg, piękne rośliny :) Podoba mi się ich krzaczastość i zdrowy wygląd. Szczególnie największa uroczo wdzięczy się do obiektywu.

-----

Czy ktoś obeznany z tematem zna sposób na pobudzenie grubosza do wzrostu? Mam jeden uparty przypadek, zakupiony jesienią zeszłego roku od państwa Hinz w Rumii. Sadzonka piękna, ale od kiedy do mnie przyszła - tzn. od ok. 7 miesięcy - nie wypuściła ani jednego nowego liścia. Na początku zrzucałam winę na okres zimowy, potem na nieciekawą wiosnę. W końcu w maju pogoda zrobiła się łaskawa, a tutaj nic rusza. Przesadziłam roślinę do nowego podłoża i odrobinę większej doniczki, wyniosłam na świeże powietrze - i dalej nic. Skończyły mi się pomysły :( Inne moje grubosze, nawet te pierwotnie zarobaczone i zmęczone marketowce, obecnie rosną jak na drożdżach. Oto aktualne zdjęcie uparciucha, może kogoś naprowadzi na pomysł:

Obrazek
Awatar użytkownika
raflezja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6839
Od: 25 lip 2009, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Może mieć za sucho.
O spowolnieniu wzrostu świadczy też barwa rośliny.
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

O tym nie pomyślałam. Nie dostawała mniej wody od reszty, a różowy kolor pojawił się dopiero niedawno, jak po cieniowaniu wystawiłam roślinę na bezpośrednie słońce i nie powiązałam zmiany barwy z odwodnieniem. Zacznę częściej podlewać, może faktycznie ten prosty zabieg poskutkuje.
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Ja kiedyś posadziłem grubosza w za dużą doniczkę i zamiast produkować liście, produkował korzenie.
Przesadzenie w mniejszą doniczkę załatwiło u mnie ten problem.

Pozdrawiam,
Artur
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Doniczka nie była za duża, raczej za mała, bo korzenie już nie mieściły się i wychodziły wszystkimi otworami i nad ziemię.
Awatar użytkownika
Nina_Brzeg
100p
100p
Posty: 185
Od: 5 paź 2016, o 14:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Brzeg

Re: Grubosz - Crassula cz.4

Post »

Miałam jednego takiego uparciucha i dopiero po solidnym nawiezieniu biohumusem mi ruszył. Teraz sobie rośnie już bez wspomagania, tak jakby potrzebował jednego porządnego kopa motywacyjnego :wink:
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”