Hej, mam problem z jabłonkami, są u mnie 3 rok, czyli w sumie ich piąty rok, teren podmokły, ale sobie radzą, zauważyłem że schną im przewodniki, liście zaczęły się wykręcać, jakby w spiralę, nie zawiązały żadnego owocu, co to za diabelstwo może być?
Zdjęcia, tu przepraszam, niewyraźne ale może pomogą:
Wczoraj zauwazylem jeszcze ze w zwinietych spiralnie lisciach jabloni ktos zamieszkuje, male szare robaczki, wygladaja jak mszyce, to mozliwe? Fotki nie cyknalem bo padalo...
To grzyb Polystygma rubrum powodujący czerwoną plamistość śliw. Teraz możesz jedynie sprzątać porażone liście. Oprysk od marca do czerwca Miedzianem, a później preparatami zawierającymi mankozeb.
Generalnie drzewka są w bardzo złym stanie. Niektóre wymagają radykalnego cięcia. Nie wiem, czy te suche gałęzie to efekt uszkodzeń mrozowych czy też susza. Przyrosty są słabe, co wskazuje na niedobór składników pokarmowych. Oddarnij ziemię wokół drzewek, wyściółkuj, podsyp obornikiem na wiosnę, zastosuj opryski od mszyc i chorób grzybowych.
Na pierwszym zdjęciu to może być brzoskwinia albo grusza. Obetnij bezlistne gałązki, już nic z nich nie wyrośnie. W przyszłym roku trzeba od nowa wyprowadzić koronę. W fazie zielonego pąka pryskamy Syllitem.
Na trzecim jest chyba czereśnia, obetnij ten patyk nad częścią zieloną. Na nowo wyprowadzamy koronę w przyszłym roku.
Piąte zdjęcie śliwa z objawami rdzy. Jesienią opadłe liście zbierz i spal/zakop/ wyrzuć na rżysko celem przyorania. Na wiosnę trzeba wykonać oprysk profilaktyczny fungicydem Zato 50 WG.
Zdjęcie szóste - na wiosnę przycinamy przewodnik - ten dłuższy, żeby wyprowadzić koronę. Krótszy patyk obcinamy.
Zdjęcie siódme - brązowe plamy na liściach to rdza gruszy, postępowanie jak przy śliwie.
Zdjęcie dziesiąte - czereśnia z objawami drobnej plamistości i żerowania mszyc. Postępowanie jak przy śliwie. Oprysk fungicydem, Syllitem albo Carpene, po przekwitnięciu. Tak samo postępujemy z wiśniami. Mszyce zwalczamy Mospilanem. W tym sezonie oprysk już nie ma sensu.
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Dzień dobry!
Bardzo przepraszam, jeśli mój post jest w złym miejscu - proszę o przeniesienie.
W zasadzie jestem tu nowa, byłam tutaj tylko raz
Przejdę do meritum. Rośliny w ogrodzie moich rodziców zaczynają chorować a oni (mając już kilkuletnie doświadczenie) nie wiedzą co się dzieje... Proszę w ich imieniu o pomoc. Ja natomiast osobiście nie wiem nic o roślinach ogrodowych, jedynie doniczkowych.
Zdjęcia jestem w stanie udostępnić jedynie linkiem do Dropbox: https://www.dropbox.com/sh/siipp8qpa21y ... qN73a?dl=0
Bardzo dziękuje za szybkie odpowiedzi.