Ohhh przepiękne goździki macie!!
patrzę i wzdycham,ja też chcę.
no wlasnie...
doradźcie,proszę.
Na działce mam niewielką górkę,miał być skalniak. Na niej posadzilismy 2 kępki goździka pierzastego różowy i biały.
Niestety zaniedbaliśmy to i poszło na dziko. Goździk jest wszędzie,na krzakach,pod krzakami... w dodatku z kępek zrobiły się dłuuugie badyle i dopiero na końcu rosną liscie.. wygląda to szpetnie.
chcę go znów uformowac i opanować,ale jak?
Dodam,że nie chcę tracic kwiatów a to co utnę najchętniej bym wsadziła znow w ziemię żeby była nowa roślinka.
Już po kwiatach na zdjęciach poznaję, że d. plumarius to dianthus x allwoodii, który jest ładny jak kwitnie, ma wiele odmian barwnych, ale starzeje sie już w trzecim roku uprawy i te zdrewaniałe pędy nie sa zbyt estetyczne, a oprócz tego jest za duży do mojego skalniaka. Goździk alwooda wywodzi sie od pierzastego i gożdzika pysznego. Do skalniaków polecam goździka alpejskiego, który tak naprawde jest goździkiem x alwoodii ale jest niższy, ma nieco mniejsze kwiaty i ma bardziej zwartą budowę. Oczywiście szkółkarze często nie bawia sie w subtelności nazewnicze i omijają człon "x allwoodii" sprzedając go jako dianthus alpinus.
Osobiście, w ogrodzie uprawiam 5 odmian goździka pierzastego. Może wrzucę kilka zdjęć.
Dla ścisłości d. plumarius w przedostatnim poście może być plumarius, ale ten w ostatnim poście to d. x allwoodii, co się tyczy wielu zdjęć w tym wątku.
Mieszankę kupiłem jako goździka pierzastego (Dianthus plumarius), no ale fakt faktem, że firmy nasienne bardzo często na bakier stoją z taksonomią sprzedawanych przez siebie nasion... Niemniej jednak to bodajże czwarty rok tych goździków na tym stanowisku i żadnego drewnienia nie zauważyłem... Nie są też szczególnie wysokie ? może ze 30 cm, nie więcej...