Pomidory w donicach cz.3
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Pomidory w donicach cz.3
Zadam może dziwne pytanie, ale..
Jutro wpada do mnie znajoma i mam zamiar jej dać nadmiar koktajówek ze skrzynki ( mam jakieś 10, chce zrobić z tego 4). Czy zaszkodzę jakoś bardzo pomidorom, które mam sobie zostawić jeśli je poprzekładam w skrzynkach w równych odstępach? Nie myślę tu o totalnym przesadzaniu, ale jednak będę musiała trochę pogmyrać i poprzesuwać je na nowe odstępy, a czytałam że jak się zbyt kombinuje przy korzeniach to można im bardzo zaszkodzić, stają w rozwoju i nawet umierają. Faktycznie zrobię im tą poprawką jakąś wielką krzywdę czy takie rozmieszczenie wygodniejsze wchodzi w grę?
Jutro wpada do mnie znajoma i mam zamiar jej dać nadmiar koktajówek ze skrzynki ( mam jakieś 10, chce zrobić z tego 4). Czy zaszkodzę jakoś bardzo pomidorom, które mam sobie zostawić jeśli je poprzekładam w skrzynkach w równych odstępach? Nie myślę tu o totalnym przesadzaniu, ale jednak będę musiała trochę pogmyrać i poprzesuwać je na nowe odstępy, a czytałam że jak się zbyt kombinuje przy korzeniach to można im bardzo zaszkodzić, stają w rozwoju i nawet umierają. Faktycznie zrobię im tą poprawką jakąś wielką krzywdę czy takie rozmieszczenie wygodniejsze wchodzi w grę?
- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1044
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Szkoda, że Twoja znajoma nie mieszka koło mnie, bo ja już bokiem przechodzę przez balkon,
pomidory mam w 2 rzędach. Przesadzam niektóre do coraz większych donic i rosną super.
Oczywiście należy to robić delikatnie i wieczorem, kiedy słońce nie grzeje.
pomidory mam w 2 rzędach. Przesadzam niektóre do coraz większych donic i rosną super.
Oczywiście należy to robić delikatnie i wieczorem, kiedy słońce nie grzeje.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Dzięki. Donice najmniejsze mają 15 l, ale to chyba tylko dwie a reszta 20 + ... Więc zostawię je w spokoju. Najwyżej jak się z donicą zaczną przewracać to coś im przytnę.Skoanna pisze: Teoria mówi, że samokończących nie regulujemy, czyli zostawić, czasami jednak gdy idą bez umiaru w liść nie idzie tego uniknąć. Wtedy ja usuwam liście najstarsze pod gronami, ewentualnie niektóre wilki, które sobie ukorzeniam. Obniża się w zasadzie w ten sposób plenność takiego krzaka, ale jeśli donica ma na ten przykład 5l a krzak metr wysokości i metr szerokości, to bardzo trudno go wykarmić. No, można w takiej sytuacji jeszcze przesadzić do większego pojemnika. Jeśli mają odpowiednio duży pojemnik nie ma problemu, niech sobie rosną.
To jeszcze dodatkowe pytanie odnośnie nawożenia. Czy nawozicie pomidory w donicach "od początku" czy raczej wtedy kiedy widać już, że tego potrzebują? Moje krzaki na chwilę obecną ostro ruszyły, kwitną, niektóre mają owoce. Wg mnie wyglądają dobrze, wydaje się że jedzenie mają i nic im nie trzeba. No ale naczytałam się tu o tym nawożeniu i podlałam je pokrzywowką, a co mi tam... Tylko czy to ma sens, nawozić pomidory, które wydają się być w tej chwili ok?
Iza
- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Pomidory w donicach cz.3
no ja też początkowo posadziłam w dwóch rzędach, a raczej zygakiem bo pomyślałam że te co się nie udadzą to je powyrzucam potem. Ale wszystkie się w miarę udały i teraz szkoda mi ich zepsuć, bo skrzynka mi wyszła najlepsza ze wszystkich.
Martwiłam się że jakieś zbyt w górę są, ale chyba już powoli zmierzają do celu . Bo czy ja dobrze widzę, że będzie kwiat?

Martwiłam się że jakieś zbyt w górę są, ale chyba już powoli zmierzają do celu . Bo czy ja dobrze widzę, że będzie kwiat?

- Teresa Pszczola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1044
- Od: 6 sty 2016, o 17:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory w donicach cz.3
I to nie jeden. 

Re: Pomidory w donicach cz.3
Ja nie nawożę jeszcze, mają ziemię z kompostem, idą jak burza. Gdy zaczną zawiązywać owoce to widać będzie, że dolne liście padają i wtedy to znak, że trzeba nakarmić gnojóweczką i robić to już regularnie, bo zjadły z ziemi co najlepsze. No ale to mój drugi rok na forum, więc specem nie jestem. Koktajlówki mam 5 lat, z czego 3 były w nieświadomości ;-)IN_be pisze: To jeszcze dodatkowe pytanie odnośnie nawożenia. Czy nawozicie pomidory w donicach "od początku" czy raczej wtedy kiedy widać już, że tego potrzebują? Moje krzaki na chwilę obecną ostro ruszyły, kwitną, niektóre mają owoce. Wg mnie wyglądają dobrze, wydaje się że jedzenie mają i nic im nie trzeba. No ale naczytałam się tu o tym nawożeniu i podlałam je pokrzywowką, a co mi tam... Tylko czy to ma sens, nawozić pomidory, które wydają się być w tej chwili ok?
Z ciekawostek- wsadzone prosto z parapetu do ziemi najpierw zastygły, zaczęły marnieć, a potem dostały takiego kopa, że wyglądają jak sałaty na patyku


Re: Pomidory w donicach cz.3
Mszyce. Czarne.
Mogłyby sobie znaleźć inne miejsce niż mój balkon.
Bądz co bądz... Poleci ktoś jakieś domowe sposoby? Byleby naprawde sprawdzone. Czytałam o occie. Dziadek, który przesiaduje na balkonie by mnie chyba zabił.
Już czosnek chyba lepszy. Tylko czy na pewno działa?

Mogłyby sobie znaleźć inne miejsce niż mój balkon.

Bądz co bądz... Poleci ktoś jakieś domowe sposoby? Byleby naprawde sprawdzone. Czytałam o occie. Dziadek, który przesiaduje na balkonie by mnie chyba zabił.

- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13908
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory w donicach cz.3
Chyba nie ma ich tysiące na balkonie i przy kawce czy herbatce można je pozbierać ręcznie. 

-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Pomidory w donicach cz.3
A jeśli ręcznie nie da rady to na balkonie dobrze się sprawdza "herbatka tymiankowa", na bazie naturalnych ziół, ja robię z samego tymianku (bez oregano) i też jest OK. Może nie działa tak jak karate czy inne decisy, ale znacznie ogranicza populację mszyc i na dodatek ładnie pachnie.
Dorota
Re: Pomidory w donicach cz.3
Noo mam pierwsze kwiatki
czy je obrywać lub coś z nimi robić to odmiana Balconi:

A czy te małe odgałęzienia to wilki?



A czy te małe odgałęzienia to wilki?

Pozdrawiam, Werka
Re: Pomidory w donicach cz.3
Z kwiatków mogą być owoce więc jak chcesz mieć owoce to zostawiasz. Na drugim zdjęciu masz pędy boczne, czyli wilki.
Re: Pomidory w donicach cz.3
Ok, dziękuję. Czyli co obrywać, ucinać, przycinać? Czy w koktajlówkach nie ma takiej potrzeby?
Pozdrawiam, Werka
-
- 50p
- Posty: 59
- Od: 31 paź 2014, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory w donicach cz.3
werutka, ja w swoich oberwałam pojedyncze dolne liście, które się stykały z podłożem, bo głęboko je posadziłam. Wszystkie odnogi zostawiam.
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Pomidory w donicach cz.3
Pierwsze pomidory zaczynają kwitnąć - Vensuki i Bajaja 
