
Ale staram się chociaż dziecko uczyć czystości i sprzątania po sobie. Jak nie chce po dobroci to czasami karą, ale na razie jako tako wychodzi. Wzięłam się też ostro za psa, bo mam dosyć zbierania jedzenia po całym domu i wchodzenia w kałuże

Swięta racja Basiubasga pisze:Bo my to...głupie jesteśmy!![]()
Najpierw pokazujemy,że wszystko potrafimy i po każdym sprzątamy a potem tak już zostaje.Najlepiej to niech M tkwi w przekonaniu,że mało umiemy.. i on jest niezbędny-tylko na taką myśl już mnie febra trzęsię. :P