Mój ogród wśród łąk część 6

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Witaj Małgosiu,Kubuś taki szczęśliwy ogrodnik ,piaseczek zaraz będzie w Twoich rabatkach ,ależ czas leci ,świetne wiosenne widoki z ogrodu i nawet pokazany kierunek,już sie nikt nie zgubi , :uszy pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Ale Ci wnusio rośnie, jak na drożdżach.

Fajne widoczki ogrodowe, też zmieniłam donicowe na pelargonie. U Ciebie widzę jeszcze surfinie, jakoś nie mam do nich serca, kilka razy próbowałam i padały trupkiem albo wegetowały smętnie.
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Kubuś już ma prawidłowe zapędy ;:108 Widać jaką przyjemność sprawia mu grzebanie w ziemi. Może mu tak zostanie?
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

:wit

Maj ;:167 Pięknie jest, słonecznie, kolorowo i ta soczysta zieleń wokoło. Bzy kwitną, pachnie wokoło tak cudownie, że z wielkim trudem zwlekam się wieczorami z tarasu, gdzie przesiaduję i odpoczywam. Na szczęście posadziłam kiedyś w pobliżu kilka krzewów lilaków, i uwierzcie mi, było warto. Oj tak.
A róże mają już pączusie. Niesamowicie wszystko przyśpieszyło.

Aniu 77 - Ten drogowskaz wykonał mi kiedyś mój M. Zupełnie nie miałam pomysłu na jego zamocowanie, i też kombinowałam na różne sposoby, aż do czasu. Po prostu wpadł mi w łapki łańcuszek. Taki gadżecik, ale ja lubię :roll:

Kasiu - Z niecierpkami to mój pierwszy raz, więc śliczne dzięki za wspieranie i rady. A co do nazwy kwiatków, to ładna, prawda? Diamenty...czyli w sam raz dla nas. :wink:
Pomocnik jak przebywa u mnie to nic, zupełnie nic nie zrobię. Cały czas na oku, na wyciągnięcie ręki. Ma pomysłów 1000. ;:131

Karolka - Chyba się nie zrozumiałyśmy, bo ja mam jedną jabłonkę ale na tym nie koniec. :lol: Tylko nie wpadł mi w łapki jakiś fajny okazik.

Monia - To sobie takom zrób :lol: ;:196

Aniu Anabuko -Cieszę się, że Ci się podoba. :wit

Aguś - O jaki motek pytasz? Nie wiem ;:218

Aneczko 1979- U Ciebie koniecznie musi być motyw różany. Bo masz taki ogród ;:108
Kubuś ma już półtora roku ....masz rację, niedawno woziłam go po ogrodzie i usypiałam, a teraz biegam za nim, bo to mały szkodnik jest.

Mariusz - Szkoda, nie będzie owoców. Sporo ludzi ma z tym problem niestety w tym roku. Ja też czekam na efekty zimnego maja, na razie brzoskwini nie widzę, wiśnie są, czereśnie jako tako. Jabłonie jeszcze cudownie kwitną, więc szansa jest na małe zbiory.

Aguś Czarownico - No to dobrze, że wywiesiłam tą tabliczkę, bez trudu trafiłaś do mojego ogrodu. ;:196

Miłeczko - Doniczuszki to mój mały bzik. ;:209 I tak ograniczyłam je do minimum, bo nie cierpię latać i podlewać. Jak tak latam to dopiero sobie przypominam, że ja taka durna jestem. Ale mam je tak ustawione, że widzę je z domu, a na tarasie robią fajny klimacik. W wiszących donicach mam posadzone pachnące surfinie, cudownie pachnące. Przesyłam, bo siedzę pod nimi i cały czas ich aromat mi towarzyszy.

Soniu - Uciekanie psów, to zmora właścicieli. Na razie ( odpukać w niemalowane) moje psy nie broją, bo pilnujemy, ale to wszystko do czasu. Pies znajomych, cudowny młody owczarek niemiecki zrobił podkop i poszedł w sina dal za panną. Mój M się śmieje, że jak nasze psy za tęczowy most przejdą to weźmiemy ze schroniska najmniejszego jaki jest. :lol:
Kubuś w ogrodzie broi na całego. Nie nadążam. A patyczki rzeczywiście kocha namiętnie i moje klamerki też. Jutro przybywa na cały weekend.
Czekam więc na Twoje donicowe kompozycje, a znając Twój dobry gust będziemy je podziwiać.

Martuś - Piasek na razie nie ląduje w rabatach, tylko kamyczki ze ścieżki. Dziadek będzie musiał uzupełnić, ale czego dla wnuka się nie robi.

Sylwia - Kiedyś się zraziłam do surfinii, i nie miałam przez kilka lat. Potem na nowo odkrywałam ich urok, pamiętając o kilku zasadach.
Nie lubią jak mocno wieje, i jak długo na nie pada deszcz. I lubią sobie podjeść specjalne dla nich skomponowane odżywki. Nie jestem fanką sztucznych nawozów, ale do donicowych kupuję takie specjalistyczne, bo dokarmiam również daturę ( ta to kocha jeść). Surfinie mam w wiszących donicach, pod zadaszeniem. Zeszłoroczne białe kwitły posadzone w donicy bez zadaszenia, ale jak przyszły deszcze...to ich uroda poszła do kompostownika. Te z donic zadaszonych miałam do mrozów.W tym roku zakupiłam podwójne, bardzo silnie pachnące. Nie są kłopotliwe, ale myślę, że pelargonie są mniej wymagające.

Iwonko - Chciałabym, żeby Kubuś mi pomagał.... przyszłości. Bo moje dzieci to niekoniecznie to lubiły. I nie lubią do teraz.
Obecnie jednak Kubuś na tyle pomaga, że dzięki niemu szybciej spalam kalorie. :lol:

Ostatnie tulipany

Obrazek

Pierwsze bzy

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Otwierają się też rodosie.

Obrazek

W zeszłym roku posadziłam kukliki przy wejściu na posesję, ale na zewnątrz. Jak wracam do domu to muszę w ich stronę zerknąć, bo są takie wesołe i kipią energią.

Obrazek

Donice dostały nowe życie, bo posadziłam w nich zioła i papryki, które nie zmieściły się w warzywniku.

Obrazek

Buczek, mój ulubieniec. Jako ostatni w moim ogrodzie ubrał się w swoje wyjściowe ubranko. Długo trzymał fason w ubranku w zeszłego sezonu, aż w końcu uznał, że to passe i czaruje mnie na nowo, oj czaruje. Jak on pięknie wygląda w promieniach zachodzącego słońca. Szkoda, że nie umiem robić profesjonalnych zdjęć, bo to piękny model by był.

Obrazek

Mam małego fioła, bo lubię płaczące formy drzew, i takie roztrzepane i ....chyba wszystkie lubię ;:172

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu, nowe życie donic super! ;:215
Ale powiem Ci, że to zdjęcie, mnie powaliło... cała aranżacja, wraz ze ścianką po prostu cudowna! ;:167
Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Piękne bzy. Planuję na nowej działce nasadzić je również. Dostałam od sąsiadki biały, pełny, przyjął się. Mam też swoje KRASAWICE i te bardzo Ci polecam, chyba, że je już masz ;)
Pozdrawiam :wit
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Nigdy nie wiem, co myśleć o dekoracjach w postaci np. starych wiader.
Swojego czasu takimi różnościami zawalone miałam całe podwórko w starej części gospodarstwa.
Pod ścianami piętrzyły się stosy starych desek, dziurawych garnków, wiader, kawałków papy, eternitu, opon, złom poprzerastany drzewami, zużytych elementów garderoby, worków, skrzynek, gruzu i cholera wie czego jeszcze.
Było tego na prawdę mnóstwo, pewnie wszystkiego razem kilkanaście przyczep.
Ścianka jest cudowna, wiaderka mają swój urok, owszem, ale mi jakoś za bardzo przypomina skład wszystkiego, który musiałam jakoś usunąć, bo przejść nie szło.
Obecnie resztki składu przetrwały na strychu, w piwnicy i w pobliżu starego domu.
Na razie nie mam na to wpływu, ale przyjdzie taki dzień, kiedy nastąpi święto pozbycia się śmieci odwiecznych.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42369
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgosiu i dlatego w Dobrzycy odnajdywałam Twój ogród :D
Rośnie Wam Kubulek na pociechę ;:167
Napisów nie mam, bo wszędzie po angielsku i na wypalanie brak czasu i fantazji ;:168
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7193
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

:wit

Dzisiaj mam dzień lenia, to sobie pobuszuję na FO. Wczoraj powalczyłam z chwastami w warzywniku, ale była to dość ciężka walka, bo sucho jak pieprz ;:223 . Czekam na deszcz, bo prognozy obiecują.
I obiecałam sobie, a Was kochani proszę o przypomnienie w stosownym czasie, żebym nie siała jednorocznych. Posadziłam wczoraj milion alb trylion maciupcich cośków. Najgorsze to to, że sama sobie takie kuku wyrządziłam. :lol: Tylko byliny, krzewy i drzewa. A jak się coś samo wysieje, to trudno, zostanie ;:224
Zebrałam kolejną porcję młodych przyrostów sosnowych na syrop, albo na nalewkę. Nie, jednak na syrop. Bo nalewkę zawsze mi wychłepczą moje koleżanki jak będą chciały się wyżalić na świat, czy chłopów złych. A syrop mniej chodliwy. No fakt, ale nalewka leczy deprechę. Błyskawicznie,,,,,u moich koleżanek przynajmniej :lol:

Basieńko - Ścianka robi u mnie za tło ;:224 i zawsze to dobrze wychodzi. A donic mi zabrakło, bo okazało się, że mam jeszcze jakieś pomidorowe flance, to je chciałam tam ciepnąć, bo warzywnik już zapełniony. Muszę chyba na szaber do koleżanek uderzyć. Coś za coś. :D

Justynko - Mam Krasawicę. Posadziłam w zeszłym roku nieduży krzaczek, a w tym roku zaszczycił mnie kwiatkami. Tylko muszę dokładnie sprawdzić, czy to jest jednak Krasawica, bo małą nutę niepewności zaszczepiła mi moja koleżanka, któ a też ma i podobno inne ma kwiatki. Ale nawet jak nie jest tą, za którą ją biorę, to i tak piękna jest. I ten zapach. Maj to rzeczywiście najpiękniejszy miesiąc w roku.

Madzia - Nie wódź mnie na pokuszenie kochana, bo się pojawię i sama zrobię Ci porządek ze śmieciami odwiecznymi. Ja lubię stare wiadra ;:80 , chociaż jeszcze takowego nie mam. Konewka owszem stara, ale urok ma i jeszcze służy mi do podlewania. No wiesz, każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma...Ja mam takiego bzika. ;:224

Marysiu - Na wypalanie to M znalazł czas, bo mu dziurę wierciłam o to kiedyś. :lol: Pytał tylko, dlaczego po angielsku? Ja mu na to, że takie czasy kochaniutki, takie czasy.
Kubulek nas wymęczył w weekend, bo dyżur mieliśmy. Ale kochany jest, nasz mały diamencik. Nawet jak pobudkę urządza skoro świt, czyli o piątej rano. :lol:

Muszę przyznać, że z roku na rok robię coraz bardziej prostsze te rzędy. ;:173
Kocham ten czas, kiedy wracam do domu z całym naręczem własnych warzyw i ziół. I ten czas właśnie nadszedł. W tym roku zaczęłam przygodę z ziemniakami. Posadziłam dwa rzędy, i jak na razie wschody są idealne. Cieszę się jak dziecko, bo to będą moje pierwsze ziemniaczki w moim warzywniku.

Obrazek

Bodziszek Rozanne zaczął się niebieścić i tak będzie do późnej jesieni. Mam stanowczo za mało ciekawych bodziszków. Aż dwa :lol:

Obrazek

Czas orlików się zaczyna. Nasiały się u mnie ich całe tysiące, na szczęście częściowo udało się je rozdać dobrym ludziom, ale nie narzekam na nadmiar, bo są piękne. Ta ich różnorodność jest niesamowita.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W domu też muszą być kwiaty, a że materiału mnóstwo w ogrodzie, bawię się niestrudzenie we florystkę

Obrazek

Kilka migawek z obchodu ogrodu. Lubię go najbardziej w objęciach zachodzącego słońca. Jest w nim taki spokój.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


:wit
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Witaj :wit . Ślczne jest to ostatnie zdjęcie z pieskiem w tle ;:215 . Orliki to fantastyczne bylinki bo tak jak piszesz są bardzo różnorodne ;:333 . Własne warzywa to bardzo dobra rzecz i jeszcze jak są pod nosem to już zupełny luksus ;:108 . Mój warzywnik na razie kiepsko wygląda ale liczę, że kiedyś jak zmieni miejsce będzie ładniejszy i smaczniejszy :lol: . Pozdrawiam i odrobiny deszczyku Ci życzę :wit .
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Małgoś my same sobie taką robotę sprawiamy. Siejemy te małe nasionka do pojemniczków. One rosną i za chwilę mamy takich kubeczków dziesiątki....A tym samym pełno do posadzenia. ;:223
U mnie do tej pory pod altaną stoją doniczki z żeniszkami, daliami i parę gazanii. Te dalie co wsadziłam widzę ,że bardzo opanowały mi ślimaki. Liście dziurawe i tylko patrzeć a nic z nich nie zostanie.
Orliki piękne. U mnie też zaczynają swój koncert. ;:167
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Gosiu cudny warzywniczek, dobrze widzę, że ściółkujesz koszoną trawą, czy to tylko na ścieżki? U mnie rok temu sprawdziła się słoma pod ziemniakami i zrębki w papryczkach, a z koszoną trawą zaczynam pierwszy sezon i ciekawa jestem, jak się sprawdzi.

O ten motek mi chodzi Obrazek o tą jakby rafię w doniczkach. Co to jest, gdzie to można dostać?
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Że też nie wiedziałam.
Ostatnio sąsiad zabrał na złom starą balie, kilka starych misek i dziurawe wiaderka, które zalegały u ciotki w torfniku.
Kolejne cuda tego typu zatrzymam dla Ciebie :)
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Uwielbiam stare graty,można je przemalować albo i nie,mają swoją historię ;:333 Ostatnio mój tato przytargał mi fajną półkę,już myślę jak ją przemalować ;:224
Warzywnik rewelacja,swoje ziemniaczki mieliśmy tylko w pierwszym roku działkowania,sporo miejsca potrzebują ;:108
Bukiet cudny ;:167 Kuklik to on w kolorze pomarańczy?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród wśród łąk część 6

Post »

Ruina cudowna! Warzywka wzorcowe! Dajesz mi dobry przykład, może wreszcie się kiedyś nauczę dbać o warzywnik.
Teraz bzy pięknie pachną. ja popołudnia po pracy spędzam pod nimi, żeby się trochę nawąchać, potem aż w głowie się kręci ;:333
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”