Porzeczki i agresty - polecane odmiany,identyfikacja

[Marconi_exe]

Jakie polecacie , ale stare, smaczne, bezproblemowe , plenne odmiany agrestu, porzeczek z np. ogrodu waszych babci ?

Bezproblemowe czyli odporne na mączniak. Niestety stare odmiany to prawie 90% odmiany podatne na mączniaka.

W tym roku owocował mi "Zielony Butelkowy" i wcale nie chorował, a dwa metry dalej rośnie rządek "Najwcześniejszy Honinga", który był całkowicie zainfekowany, z owoców zjadłem chyba 3 sztuki.

Ogólnie to nowe odmiany są bezproblemowe i dlatego szkółkarze nie rozmnażają odmian starych. Poza tym odmiany odporne na mączniaka są "ekologiczne" przez co jest na nie większy popyt.

Ze słodkich odmian agrestu poleciłbym bezkolcowe ze względu na chrupiące owoce(niektóre są jak winogrona).

Z odmian porzeczki czerwonej polecił bym "Rovada" odmiana późna i plenna owoce bardzo duże i długie ma grona, no ale jest odmianą dość nową, a Ty chcesz stare. Wg mnie w porzeczkach nie ma różnicy czy odmiany są stare czy nowe, smak jest ten sam.

[camellia]

Od siebie mogę napisać, że moje czarne porzeczki nieco się różnią w smaku. Mam Titanię i jakąś starą, pewnie przedwojenną odmianę. Titania jest według mnie dobra, ale ta stara ma zdecydowanie słodsze owoce, więc dla mnie jest smaczniejsza.

[Marconi_exe]

Victoria - bardzo plenna owoce raczej słodkie. Na zdjęciu jeszcze niedojrzałe owoce.



Rovada - reklamowana jako odmiana o najdłuższych owocach. Piszą że 20 cm. W praktyce widać po owocach. Późna plenna odmiana, owoce duże, jędrne, i wiszą na krzakach aż do mrozów, spokojnie można przez 2 miesiące zbierać owoce.



Ulubiona Lwowa - odmiana o różowych owocach, smak tak jak inne porzeczki ni to biała ni to czerwona. Pierwsze zdjęcie z owocami jeszcze niedojrzałymi.

Wszystkie owocują bardzo obficie, rosną u mnie na glebie piaszczysto gliniastej III klasy, co roku ściółkowanej liśćmi, przez co mają bardzo dużo próchnicy. Tak jak wszystkie rośliny na mojej działce rosną bez "chemii".

[kaLo]

Rovada zawsze tak owocuje? Porzeczki zwykle wytwarzaja całe pęki kwiatostanów. Poza tym długość grona zależy głównie od przebiegu pogody co wiąże się z ilościa zapylonych kwiatów.

[Marconi_exe]

No właśnie nie powinna tak owocować bo zawsze połowa grona jest niezapylona. Kwitnienie zawsze pokrywa się z wiosennymi przymrozkami. Połowa grona ma już zawiązki, a połowa jeszcze kwitnie i zawsze tą kwitnącą część zaatakuje przymrozek

Widziałem na niektórych plantacjach daszki przeciw gradowe, a na niektórych daszki z jakiejś folii. Może one chronią owoce i dzięki temu są w większym % zapylone.

Porzeczki zwykle wytwarzaja całe pęki kwiatostanów.

Pęki kwiatostanów są na szczytach gałązek, a Rovada gości u mnie już od ponad 4 lat. Sadzonki zakupione z paszportami więc do pomyłki nie doszło. Przypomniało mi się, że mam jeszcze dwa krzaki Rovady w zacisznym ciepłym miejscu i tam mają trochę dłuższe grona.

[dedert]

Wczoraj byłem w Leroyu i przypadkiem napotkałem na ciekawe odmiany porzeczki i agrestu które przez niektórych są tutaj polecane jak:

Agrest Hinnonmaki Rot
Czarna Titania
Czerwona Jonkheer van Tets
jakaś biała - nie wiem czy nie biała Wersalska, jutro zerknę na etykietę.

Kupiłem je wszystkie i teraz zastanawiam się czy:
* Leroy ma wiarygodne nazwy, w sensie czy zdarzają się pomyłki?
* polecane są jako bezproblemowe, odporne ale czy będą przydatne do moich celów nalwkowo-winnych? Ktoś tu opisywał że to amerykańskie krzyżówki, może i odporne ale stare odmiany niby smaczniejsze.

[kaLo]

Titania to Szwedka urodzona w Stacji Doświadczalnej w Balsgard.
Jonkheer van Tets to odmiana holenderska, otrzymana przez J. Maarse?go w Schellinkhont około 1931 r. przez skrzyżowanie odmian 'Faya Płodna' i 'Scotch.
Agrest Hinnonmaki Rot to deserowa odmiana wyhodowana w Finlandii.
Porzeczka Wersalska Biała to odmiana francuska, otrzymana jako siewka odmiany Wiśniowa Czerwona.
Porzeczka biała Biała z Juterbog to stara niemiecka odmiana, która została otrzymana na początku XX w.

No i gdzie ta Ameryka?

Marconi_exe
Moje czerwone mają pęki kwiatostanów na krótkopędach wzdłuż całego badyla.

[dedert]

Nie wnikalem, ktoś tak zasugerował. To może w takim razie które z nich to najlepsze przerobowe?

[szukacz]

Titania jest łatwa do zbioru ręcznego, bo ma długie grona i nie osypuje się tak łatwo, to ważna cecha dla ogródkowicza. Smak owoców dobry. Są może i słodsze, ale czasem brakuje cierpliwości do skubania małych 'ogonków'. Prócz tego każda czarna porzeczka może posłużyć do wytworzenia smorodinówki. Zielone nabrzmiałe pąki obłamuje się do słoja i zalewa wódką na jakiś miesiąc w ciemnym miejscu. Kiedy są owoce, robi się sok z owoców zasypanych cukrem w słoju na parapecie. Sok wlewamy do wyciągu z pączków i mamy tą kresową porzeczkówkę. Idealna na jesienno-zimowe słoty. Bardzo smaczna, można się uzależnić
Co do agrestów, to faktycznie stare odmiany bywają super smaczne a nowe tylko super czerwone i nie wiem do czego.
Kupiłem jeden agrest i dam mu jeszcze jedną szansę na ten rok, a jak będzie tak samo niesmaczny jak w 2016, to go zastąpię odrostem z zielonego pozostawionego przez dawnych mieszkańców domu.

[dedert]

Titania to Szwedka urodzona w Stacji Doświadczalnej w Balsgard.
Jonkheer van Tets to odmiana holenderska, otrzymana przez J. Maarse?go w Schellinkhont około 1931 r. przez skrzyżowanie odmian 'Faya Płodna' i 'Scotch.
Agrest Hinnonmaki Rot to deserowa odmiana wyhodowana w Finlandii.
Porzeczka Wersalska Biała to odmiana francuska, otrzymana jako siewka odmiany Wiśniowa Czerwona.
Porzeczka biała Biała z Juterbog to stara niemiecka odmiana, która została otrzymana na początku XX w.

Sprawdziłem i biała to "odmiana z Juterbog". Domniemam że skoro z początku XX wieku to pewnie lepsza od Białej Wersalskiej i będzie dobra na nalewki? A co powiecie na różową "Ulubiona Lwowa". Warto ja mieć? A tak w ogóle to chodziło mi o to czy Leroy ma pewniaki. Cały czas mam niesmak po allegrowym zakupie winorośli, gdziem miał być Rondo i Red Swenson a po pojawieniu się liści już wiedziałem (za sprawą kolegów z forum winogrono) że to nie to i mam 3 lata w plecy. No chyba że sobie przeszczepię zdrewniałe w zielone co poczynię tego lata. Do czego nabyłem sekator z wstawką "omega"

[szukacz]

Allegrowe zakupy to iście rosyjska ruletka, niemniej zdarzają się uczciwi sprzedawcy. Wiem że sprzedaje tam kolega z forum winogronowego winnicasfinks. Kupowałem od Niego i było ok. Przeszczepianie to dobry pomysł, ja mam do przeszczepienia trzy drzewka które kupowałem z różnych źródeł jako Królową Renet. Nawet smaczne dają jabłka, ale to nie to co miało być.

[dedert]

No właśnie jeśli sprzedaje na allegro ktoś z forum, to wiadomo że można się spodziewać sprawdzonych odmian (czyli tak jakby kupować bezpośrednio z forum tylko że bez naliczonej prowizji), problem w tym że właśnie szkółki, które mają natłok odmian, często popełniają pomyłki. A forumowicze wiadomo może nie mają takiej ilości, więc pomyłki zdarzają się rzadziej, no i zdają sobie sprawę że są "na językach" więc dbają o reputację. Czyli kolejny plus dlaczego warto kupować na forum

[gocha2323]

Ja mam u siebie titanię i bardzo sobie chwale. Owoce są bardzo smaczne, nie jakieś bardzo słodkie, ale na pewno przyjemne w smaku. Łatwo się ją zbiera i to też duża zaleta

[kaLo]

Mam Titanię od ponad 30 lat. 4 lata temu po raz 3 odnowiłem krzewy. Miałem też i inne odmiany, ale nie wytrzymały konkurencji. Ma ktoś odmiany Tisel, Gofert lub Tihope? Z tabelki zamieszczonej w https://www.akademiaroslin.pl/porzeczka ... arna-tisel wynika, że są b. plenne i dość odporne na choroby.

[dedert]

I tu po raz kolejny pytanie z mojej strony - czy porzeczki są w ogóle podzielone na deserowe i przerobowe? Które z nich najlepiej nadają się na nalewki i wina, a które tylko do jedzenia? Badał ktoś?