
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, trzymam kciuki za twojego męża, a ty tym bardziej musisz zadbac o siebie aby móc dbać o meża. 

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko kurujcie się oboje bo i Ty musisz być zdrowa , przecież męża odporność osłabnie.
Tez niestety wyglądam deszczu i nie ma
po jednodniowym upale znów chłodniej i wietrznie, już nie wiem kiedy wreszcie będzie ciepło
Nigdy nie sadziłam czosnków ozdobnych, właściwie nie wiem dlaczego bo są śliczne.
Trzymam kciuki za szybkie pożegnane z waszymi choróbskami

Tez niestety wyglądam deszczu i nie ma


Nigdy nie sadziłam czosnków ozdobnych, właściwie nie wiem dlaczego bo są śliczne.
Trzymam kciuki za szybkie pożegnane z waszymi choróbskami

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko będę się powtarzać ale też Wam życzę dużo zdrówka i sił
Kwiatuszki masz piękne
I ja czekam na deszczyk ale coś nie chce padać tylko zimno i wieje .
Pozdrawiam cieplutko

Kwiatuszki masz piękne

I ja czekam na deszczyk ale coś nie chce padać tylko zimno i wieje .
Pozdrawiam cieplutko

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Pospacerowałam po zaprzyjaźnionych ogrodach, zaglądam do własnego, a tu już tylu przemiłych Gości!
Aguniu [witch], pięknie Ci dziękuję.
Kochana jesteś.
Stasiu - deszczu Ci trochę zazdroszczę. Przydałby się u mnie, bo nie dam rady biegać na działkę w celu podlewania roślin.
Trudno. Będą musiały sobie jakoś same radzić.
Każda z nas od czasu do czasu gdzieś się zapodzieje z rozmaitych powodów, ale odnajdujemy się, a to jest najważniejsze.
Zdaję sobie sprawę z tego, co mnie czeka w najbliższym czasie i dlatego jestem szczególnie zła na siebie, że właśnie teraz zafundowałam sobie taka sytuację. Trudno, jakoś muszę sobie ze wszystkim poradzić. Na szczęście M nie należy do szczególnie marudnych. A może wcale nie na szczęście, bo więcej będę musiała się sama domyślać. Dużą wiedzę przekazała mi synowa, która przez kilkanaście lat pracowała najpierw w hospicjum , a później w klinice onkologicznej na warszawskim Ursynowie. Fakt: jestem przerażona, ale wiem też, że potrafię przyjąć na klatę najtrudniejszą nawet sytuację.
Za dobre życzenia bardzo pięknie dziękuję
Tobie
życzę, ciepełka i zdrówka.
Iwciu - ślicznie dziękuję,
kochana jesteś.
Julio - dziękuję,
staram się jak mogę.
Ja kiedyś miałam czosnki, ale ponieważ ciągle dopadały je choróbska, to na jakiś czas zrobiłam sobie z nimi przerwę.
W tym roku na tę chwilę jeszcze nie chorują. Oby już tak zostało.
Dziękuję, kochana, kciuki bardzo się przydadzą.
Tereniu [TerDob] - dziękuję Ci bardzo
Takich życzeń nigdy za dużo.
Niech Ci deszczyk roślinki podleje, a słoneczko ogrzeje.
Dzisiaj już czuję zmęczenie, wobec tego pożegnam Was do jutra.
Życzę Wszystkim spokojnej nocy, kolorowych snów, a na jutro trochę słońca, trochę deszczyku, ale wyłącznie ciepłego.






Aguniu [witch], pięknie Ci dziękuję.


Stasiu - deszczu Ci trochę zazdroszczę. Przydałby się u mnie, bo nie dam rady biegać na działkę w celu podlewania roślin.

Każda z nas od czasu do czasu gdzieś się zapodzieje z rozmaitych powodów, ale odnajdujemy się, a to jest najważniejsze.

Zdaję sobie sprawę z tego, co mnie czeka w najbliższym czasie i dlatego jestem szczególnie zła na siebie, że właśnie teraz zafundowałam sobie taka sytuację. Trudno, jakoś muszę sobie ze wszystkim poradzić. Na szczęście M nie należy do szczególnie marudnych. A może wcale nie na szczęście, bo więcej będę musiała się sama domyślać. Dużą wiedzę przekazała mi synowa, która przez kilkanaście lat pracowała najpierw w hospicjum , a później w klinice onkologicznej na warszawskim Ursynowie. Fakt: jestem przerażona, ale wiem też, że potrafię przyjąć na klatę najtrudniejszą nawet sytuację.

Za dobre życzenia bardzo pięknie dziękuję

Tobie


Iwciu - ślicznie dziękuję,


Julio - dziękuję,

Ja kiedyś miałam czosnki, ale ponieważ ciągle dopadały je choróbska, to na jakiś czas zrobiłam sobie z nimi przerwę.
W tym roku na tę chwilę jeszcze nie chorują. Oby już tak zostało.

Dziękuję, kochana, kciuki bardzo się przydadzą.

Tereniu [TerDob] - dziękuję Ci bardzo


Niech Ci deszczyk roślinki podleje, a słoneczko ogrzeje.

Dzisiaj już czuję zmęczenie, wobec tego pożegnam Was do jutra.
Życzę Wszystkim spokojnej nocy, kolorowych snów, a na jutro trochę słońca, trochę deszczyku, ale wyłącznie ciepłego.





Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko radzę Ci wypić tego białego mocniejszego co najmniej 40%. Mówię Ci fajna sprawa.Rozgrzeje i będziesz zdrowa.
Na floksa oczywiście poczekam ty bardziej,że on puszcza rozłogi i fajnie się rozrasta.
Życzę zdrówka!!!
Na floksa oczywiście poczekam ty bardziej,że on puszcza rozłogi i fajnie się rozrasta.
Życzę zdrówka!!!

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko w trudnych sytuacjach powtarzam sobie "będzie dobrze bo nie może być inaczej".
To taka moja osobista mantra i póki co mam się dobrze choć kłopoty też się zdarzają ale przy takim podejściu jest lżej.
Ogród kipi kolorami - czerp z niego radość i energię, pozwoli Ci to przetrwać najtrudniejsze chwile.
Pozdrawiam i
To taka moja osobista mantra i póki co mam się dobrze choć kłopoty też się zdarzają ale przy takim podejściu jest lżej.
Ogród kipi kolorami - czerp z niego radość i energię, pozwoli Ci to przetrwać najtrudniejsze chwile.
Pozdrawiam i

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Kochani, jak to dobrze że pisać mogę, bo mowę straciłam na amen.
Struny głosowe siadły i skrzeczę teraz jak stara ropucha.
Tak naprawdę to jestem jakaś pokręcona i rozkojarzona.
Działka w odstawce co najmniej na kilka dni.
Danusiu [danuta z] - nie mogę pić tego białego,
bo mam chore struny głosowe, którym to białe szkodzi.
Oby Twoje życzenie się spełniło i to jak najszybciej.
Dziękuję pięknie.
Krysiu [christinkrysia] - ja też byłam zawsze optymistycznie nastawiona do życia, ale w tym roku tak dużo złego wydarzyło się w mojej rodzinie, że już nie umiem pozytywnie myśleć o przyszłości.
Szczerze mówiąc, to nawet rabatowe kolory jakoś mniej mnie cieszą niż to miało miejsce wcześniej
Mam jednak nadzieję na lepsze jutro.
Przecież w końcu kiedyś musi być lepiej.
Duża




Struny głosowe siadły i skrzeczę teraz jak stara ropucha.

Tak naprawdę to jestem jakaś pokręcona i rozkojarzona.


Danusiu [danuta z] - nie mogę pić tego białego,



Oby Twoje życzenie się spełniło i to jak najszybciej.


Krysiu [christinkrysia] - ja też byłam zawsze optymistycznie nastawiona do życia, ale w tym roku tak dużo złego wydarzyło się w mojej rodzinie, że już nie umiem pozytywnie myśleć o przyszłości.

Szczerze mówiąc, to nawet rabatowe kolory jakoś mniej mnie cieszą niż to miało miejsce wcześniej

Mam jednak nadzieję na lepsze jutro.


Duża




Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko trzymam kciukasy za M i Twoje zdrówko. Musisz się szybko wykurować, aby nie narażać osłabionego M na kontakt z dodatkowymi zarazkami. Musisz być dzielna za Was oboje.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42367
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko mam nadzieję, że masz na to odpowiedni lek, bo krtań potrafi zejść niżej
Stres kochana robi swoje więc trzymaj się i nie wyrzucaj brak zainteresowania działką! Są rzeczy ważniejsze... najważniejsze ... zdrowie
. Ściskam mocno i życzę lepszych dni, bo chyba Twój stan nie jest właściwy przy chemii M i jemu życzę wytrwałości 



- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Witaj Lucynko
. Wspaniałe kwitnienia u Ciebie widzę
. Zdjęcia rewelacyjne
. Czytam o tych problemach zdrowotnych i życzę Tobie i Twojemu Mężowi dużo zdrowia i siły żeby to wszystko przejść. Będzie dobrze nie martw się
. Pogoda póki co jest piękna więc delektuj się nią
. Pozdrawiam
.






- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12125
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko kuklik z zawilcami ślicznie zestawiony, piękny duet.
Ja dziś podlałam trochę sadzonych w piątek siewek, sucho nadal. Życzenia wytrwałości i siły dla M na trudne leczenie.
Wiara w dobre zakończenie leczenia jest najważniejsza. Jestem tego najlepszym przykładem.
Działka na pewno będzie dobrą odskocznią od problemów. Pozdrawiam ciepło. 




- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Lucynko, zdrowiej Kochana!
A działką się nie przejmuj, na pewno nadrobisz wszelkie prace na niej 


Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17394
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Cudne kolory różnego kwiecia.
Oj...Oj....czytam o tych problemach ze zdrowiem. Dużo siły I zdrowia wam życzę. I pogody ducha. Będzie dobrze.
Oj...Oj....czytam o tych problemach ze zdrowiem. Dużo siły I zdrowia wam życzę. I pogody ducha. Będzie dobrze.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Kolejny piękny słoneczny dzień spędzony w domu. A takich dni przede mną jeszcze sporo. Cóż, jakoś to przeżyję.
Jutro będę musiała pójść choć na chwilę do gołąbków, ale zaraz szybki powrót do domu i ... Ach, lepiej nie mówić.
Dobrze jest, musi być i z takim przekonaniem będę się co rano budziła. Postanowione.
Aguniu [jagusia] - dziękuję Ci bardzo
Nie jest tak źle, zaczynam słyszeć swój głos po chwilowym jego zaniku. Tylko to mi dokucza, wszystko inne w normie.
Marysiu [Maska] - leki mam, czy odpowiednie? Mam nadzieję.
Stres mnie nie opuszcza, boję się.
Jutro zaczynamy.
Dziękuję, kochana, również w imieniu M.
Ewelinko - pięknie dziękuję w imieniu własnym i eMa.
Pogodą póki co delektuję się w domu, ale jakoś muszę to przeżyć. Są tacy, którym gorzej, więc nie będę się nad sobą użalała.
Soniu - zauważyłaś, jak pięknie zakwitły wszystkie floksiki od Ciebie? I rozrosły się!
Widać, że z
podarowane.
Dziękuję za słowa wsparcia dla nas obojga.
Musi się udać. A działka już od jutra na mojej głowie. Będzie dobrze.
Basiu [apus] - staram się, jak mogę. Dziękuję.
Szczerze mówiąc mało się przejmuję działką. Przecież nikt mi jej nie ukradnie, a roślinki rzecz nabyta, nie będą te, to będą inne.
Aniu [anabuko] - bardzo pięknie Ci dziękuję.
Za wszystkie ciepłe słowa.



Jutro będę musiała pójść choć na chwilę do gołąbków, ale zaraz szybki powrót do domu i ... Ach, lepiej nie mówić.
Dobrze jest, musi być i z takim przekonaniem będę się co rano budziła. Postanowione.

Aguniu [jagusia] - dziękuję Ci bardzo


Marysiu [Maska] - leki mam, czy odpowiednie? Mam nadzieję.

Stres mnie nie opuszcza, boję się.

Dziękuję, kochana, również w imieniu M.

Ewelinko - pięknie dziękuję w imieniu własnym i eMa.

Pogodą póki co delektuję się w domu, ale jakoś muszę to przeżyć. Są tacy, którym gorzej, więc nie będę się nad sobą użalała.

Soniu - zauważyłaś, jak pięknie zakwitły wszystkie floksiki od Ciebie? I rozrosły się!

Widać, że z

Dziękuję za słowa wsparcia dla nas obojga.


Basiu [apus] - staram się, jak mogę. Dziękuję.

Szczerze mówiąc mało się przejmuję działką. Przecież nikt mi jej nie ukradnie, a roślinki rzecz nabyta, nie będą te, to będą inne.

Aniu [anabuko] - bardzo pięknie Ci dziękuję.





Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 7
Ale fajne to zestawienie dwóch kolorów na ostatnim zdjęciu 
