Kalanchoe- rozmnażanie,ukorzenianie pędów,cięcie

[SiMoNa]

Dzięki , sama się zdziwiłam jak to przeczytałam. Już obcięłam

[mekate]

Dzień dobry, jestem tu nowa

Trafiłam dziś na porzuconą, mocno zasuszoną Kalanchoe. Nie wiem jak długo nie otrzymywała wody, stała w dość zacienionym miejscu . Wygląda bardzo kiepsko. Odcięłam jej zasuszone kwiaty, ususzone liście same odpadły. Początkowo nie dawałam jej szans, jednak ma kilka liści, które częściowo są zasuszone (niestety od strony łodygi) ale duża część jest nadal mięsista i zielona. Wstawiłam ją na razie na spodeczek z wodą, nie wiem co robić dalej, czy w ogóle coś robić, darować sobie?

Czy z własnego doświadczenia możecie mi powiedzieć, czy taką prawie agonalną Kalanchoe mam szansę odratować?

Będę wdzięczna za pomoc

[Karo]

Zapraszam do poczytania tego wątku http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6&start=28
Potem post Twój dołączę do tamtego watku
Tutaj z kolei http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=10267 znajdziesz cały zestaw porad dot. tej rosliny.


Sama wczoraj reanimowałam moje kalanchoe,odrywając kawałki pędów, wsadziłam je bezpośrednio do doniczki z ziemią i wystawiłam na powietrze. Ukorzenią się z pewnością.

[mekate]

Jednak ja mam pewne wątpliwości czy to się uda. Popatrz na zdjęcie tej sierotki.

[Karo]

Faktycznie jest w fatalnym stanie
Jeśli pęd jest czarny - a tak widzę - to roślina nie ma szans.

[mekate]

Poczułam potrzebę uratowania tej nieszczęśnicy ale jeśli nie mam szans, przeleję swe uczucia na inną roślinę
dziękuję za pomoc

[majreg]

mekate, obetnij żywy kawałek liścia i włóż do ziemi do siewu lub kaktusów (takiej niezbyt cięzkiej) Nie podlewaj, tylko uklep ziemię i włóż pod kawałek butelki.

[norbert76]

Ziemię zmieszaj że żwirkiem w proporcji około 1:1.

[ivonar]

Także ukorzeniałam liście. Odcięłam kilka dużych, najstarszych i włożyłam do ziemi dla sukulentów z bardzo dużą ilością żwirku 1:1. Postawiłam na wschodnim parapecie. Stały sobie od sierpnia 2016r. Korzenie wypuściły bardzo szybko, ale nic więcej. Spisałam roślinę na straty, ale jakoś szkoda mi było wyrzucić, ponieważ liście cały czas były zielone i jędrne. W marcu przesadziłam do świeżej ziemi. Z tydzień temu zauważyłam młode listki. W tym samym czasie ukorzeniałam sadzonki pędowe. Warunki miały takie same. Poszło dużo, dużo szybciej, ale z 10 sadzonek przetrwały tylko 4. No i nie chcą kwitnąć. Roślina mateczna wypuściła ładne liście, ale też nie kwitnie

[kaskash]

Ja ostatnio ukorzeniałam 7 szt i ... ukorzeniły się wszystkie
Kalanchoe teraz Ci nie zakwitnie, jest to roślina krótkiego dnia (kwitnie gdy dzień trwa krócej niż 10 h), tzn. w okresie listopad - luty, chyba że stworzysz odpowiednie warunki (zaciemnianie na min. 14 h na dobę)
Halina

[Karo]

Pisałam wyżej,że reanimowałam własne kalanchoe. Stały całą zimę na wielkim = bardzo jasnym, południowym oknie.
Zapomniałam o nich,nie podlewałam więc prawie uschły,były miękkie,zwiotczałe ale .... zakwitły.
Bez mojego udziału.
Nie jest więc regułą zaciemnianie by doprowadzić kalanchoe do kwitnienia.
Po moim doświadczeniu mówię z pełną odpowiedzialnością,że warunkiem kwitnienia kalanchoe jest przesuszenie
Żal było mi usuwać kwiatki więc ukorzeniam pędy razem z kwiatuszkami

[ivonar]

Z tym kwitnieniem, to różnie bywa. Mam jeszcze jedną malutką. Kupiłam ją przed Wielkanocą. Wtedy miała pączki, które niestety opadły. Teraz zaczyna mi kwitnąć. Z tym przesuszeniem, to racja. Wspomniana roślinka stała zapomniana w pokoju, do którego mało zaglądam. O zaciemnianiu czytałam. Chciałam nawet tak zrobić. Dam jednak spokój. Poczekam na naturalne kwitnienie. Zimą tak mało jest kwitnących roślin. Pozdrawiam.

[javier]

W którym miejscu ucinamy po przekwitnięciu kalanchoe?

[karolowa29]

Witam. W tym roku roślinka moja będąc 3 miesiące na słońcu na balkonie dużo urosła, ale nie widzę żeby się rozkrzewiała. Czy w ogóle jest to możliwe? A nie chce odcinać czubka rośliny by się przekonać bo może źle zrobię. Może ktoś pomoże?

[norbert76]

To kalanchoe prędzej wypuści odrosty, niż się rozkrzewi choć jest i taka możliwość. Niemniej przy takiej wielkości rośliny to jeszcze za wcześnie. Musisz uzbroić się w cierpliwość.