
Nowe życie w starej chatce cz.II
- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu wyszedł Ci bardzo ciekawy ogródeczek hostowo- szyszkowy w starej balii (garnku?), Od razu wpadł mi w oko bo robi wrażenie, a jeszcze większe będzie robił jak roślinki podrosną 

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Ewelinko to nie jest na sto procent, zobaczymy za trzy tygodnie...
A u Ciebie nic straconego
Beatko dzięki. Tak, to jest balia i są tam tylko hosty.
Dzisiaj było tak cieplutko, że pracowałam na krótki rękaw, w końcu
Pochodziłam po mniszkowym sadzie, podumałam co by tu można było porobić w pojedynkę i wzięłam się za mini skalniaczek z....

Tak, tak dobrze widzicie, to jest brodzik
Obłożony został agro i teraz wygląda tak:


Jutro ciąg dalszy, połącze go z rabatką, tam gdzie ta trzmielina.
I jeszcze pokaże Wam co zrobiłam z takim czymś, w czym przyjechała kiedyś chyba wanna:

Już eM miał to porąbać, ale oczywiście chomik, czyli ja
mówię zostaw, przyda się.
Dzisiaj jest to ławeczka w cieniu jabłoni dla dzieci lub do poczytania w ciszy książki.
Poduszki, kocyk i można posiedzieć:



A u Ciebie nic straconego

Beatko dzięki. Tak, to jest balia i są tam tylko hosty.
Dzisiaj było tak cieplutko, że pracowałam na krótki rękaw, w końcu


Pochodziłam po mniszkowym sadzie, podumałam co by tu można było porobić w pojedynkę i wzięłam się za mini skalniaczek z....

Tak, tak dobrze widzicie, to jest brodzik

Obłożony został agro i teraz wygląda tak:


Jutro ciąg dalszy, połącze go z rabatką, tam gdzie ta trzmielina.
I jeszcze pokaże Wam co zrobiłam z takim czymś, w czym przyjechała kiedyś chyba wanna:

Już eM miał to porąbać, ale oczywiście chomik, czyli ja

Dzisiaj jest to ławeczka w cieniu jabłoni dla dzieci lub do poczytania w ciszy książki.
Poduszki, kocyk i można posiedzieć:



- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasia, z ciebie to naprawdę chomik i do tego pomysłowa kobieta
Z brodzika skalniaczek, z palety siedzisko
Jak to moja babcia mówiła: nic się nie może zmarnować, a przecież dzieciom tak niewiele potrzeba do szczęścia. Moje ostatnio znalazły bambusy do podwiązywania pomidorów i już za kilka minut stanął prowizoryczny namiot. Nawet mokre podłoże im nie przeszkadzało 



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu, mój M nieustannie zbiera rozmaite przydasie, ale na zbieraniu się najczęściej kończy.
Czasami zrobi coś na moją prośbę, ale nieczęsto, a góra przydasiów rośnie i zabiera coraz więcej miejsca.
Gdybyś Ty miała do nich dostęp, to jestem przekonana, że dużo różności już byśmy podziwiali.
Masz naprawdę niesamowite pomysły, które realizujesz z fantastycznymi efektami.


Czasami zrobi coś na moją prośbę, ale nieczęsto, a góra przydasiów rośnie i zabiera coraz więcej miejsca.

Gdybyś Ty miała do nich dostęp, to jestem przekonana, że dużo różności już byśmy podziwiali.

Masz naprawdę niesamowite pomysły, które realizujesz z fantastycznymi efektami.



- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu brawo za twórczość
. Jesteś pomysłowa a to oznacza , że jeszcze nie raz nas zaskoczysz czymś fajnym
. Ten skalniak wygląda świetnie no i ławeczka
. Jeśli chodzi o synka to ja jednak trochę się obawiam. Gdyby Weronika była zdrowa to pewnie zdecydowalibyśmy się na trzecie a tak trochę się boję. Poza tym co zrobiłby mój eM gdyby nas było cztery
? Jednak na płeć nie mamy wpływu ale zdrowie najwazniejsze
. Fajnie, że pogoda Ci dopisała, u mnie lało cały dzień i podobno jutro też ma być deszczowo
. Pozdrawiam i słoneczka na kolejne dni życzę
.







- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Sabinko namioty, szałasy to były jedne z ulubionych zabaw mojego dzieciństwa
Lucynko u mnie długo nie leżą, jeśli mam na coś pomysł, realizuję go. Nie lubię jak śmieci leżą mi na podwórku.
Ale jutro już go przerobię, musi być górka przecież a nie dołek, żeby roślinki rosły w dół po kamieniach.
Ewelinko dziękuję. Przykro mi, nie wiedziałam że masz chorą córcię. No eM to by raczej zwariował w tym babińcu
a tak serio, na pewno byłby szczęśliwy ze swoimi księżniczkami.
Słoneczko ma być do wtorku
Na dobranoc kwiatuszki dla moich czytających









Lucynko u mnie długo nie leżą, jeśli mam na coś pomysł, realizuję go. Nie lubię jak śmieci leżą mi na podwórku.
Ale jutro już go przerobię, musi być górka przecież a nie dołek, żeby roślinki rosły w dół po kamieniach.
Ewelinko dziękuję. Przykro mi, nie wiedziałam że masz chorą córcię. No eM to by raczej zwariował w tym babińcu

Słoneczko ma być do wtorku

Na dobranoc kwiatuszki dla moich czytających









-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1640
- Od: 10 maja 2012, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: tarnowskie klimaty ,Małopolska.
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kurcze... Kasiu, świetnie wykorzystane deseczki to taka ławka? Oj muszę pomyśleć nad takim rozwiązaniem na ławeczkę!
W ogródku mym brak mi właśnie takiego gadżetu.
W ogródku mym brak mi właśnie takiego gadżetu.

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu z palet powstają różne cuda i na pewno dobrze zrobiłaś zachowując przed porąbaniem
Mamy na FO kilku ogrodników i to od maleńkości więc Karolek na pewno będzie kochał kwiatuszki, a i Natalka może się przekona. Może jak zachęcisz ją stworzeniem własnej grządki z rzodkiewkami czy kwiatuszkami
Moja jedna z córek dopiero jak poznała faceta lubiącego ogród zajęła się nim, a syn zachęcony przez partnerkę plewi aż oczy przecieram
Śliczny skalniaczek i jak ładnie Ci roślinki rosną i te na grządkach i ta w Tobie
Zdróweczka 

Mamy na FO kilku ogrodników i to od maleńkości więc Karolek na pewno będzie kochał kwiatuszki, a i Natalka może się przekona. Może jak zachęcisz ją stworzeniem własnej grządki z rzodkiewkami czy kwiatuszkami

Moja jedna z córek dopiero jak poznała faceta lubiącego ogród zajęła się nim, a syn zachęcony przez partnerkę plewi aż oczy przecieram

Śliczny skalniaczek i jak ładnie Ci roślinki rosną i te na grządkach i ta w Tobie


- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu pomysły pierwsza klasa.
A siedzisko w cieniu jabłonki nie raz się przyda w letnie upały.
Brawo!


- anastazja B
- 1000p
- Posty: 1414
- Od: 3 mar 2013, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu jesteś mistrzynią
metamorfoz!
Ja też dzisiaj na krótki rękawek , jest super na słoneczku , roślinki krzyczą ,że im też.


Ja też dzisiaj na krótki rękawek , jest super na słoneczku , roślinki krzyczą ,że im też.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
I u mnie już trzecie dzień ze słonkiem
Tyle dni słonecznych pod rząd chyba jeszcze tej wiosny nie było.
Zrobiłaś fajny skalniak, i na dodatek z brodzika
U Ciebie przedmioty dostają drugie życie. Super ławeczka wyszła z palet. Już niedługo będziesz mogła tam posiedzieć z malentwem. Obłożysz ja poduchami i bedzie bardzo wygodnie. Gratuluję ogrodnika 

Zrobiłaś fajny skalniak, i na dodatek z brodzika


- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Dziękuję kochane za miłe słowa
Dzisiaj był upał
Na krótki rękaw było gorąco
Kilka godzin eM kosił trawę (tzn. chwasty), a ja grabiłam, masakra.
Tak chodząc i grabiąc ogarniała mnie coraz większa złość, bo po pierwsze trawa z podkaszarki wpadała na rabatki i kamienie, po drugie była już taka duża przez te deszcze, że wkurzało mnie to grabienie.
Musiałam pomóc biedakowi, bo nie dość że rano się nacharował przy kamieniach u kogoś, to wraca i praca u nas. Nie zdążyłby sam do wieczora, a jutro mamy grilla, więc trzeba było się uwinąć.
Tak mnie wkurzyło to koszenie, że zamówiłam sobie małą pchaną kosiarkę.
Po raz ostatni mój mniszkowy sad:

I po koszeniu:


W przerwie witaminki i robienie listy zadań na kolejne dni

Znowu mnie dopadła myśl że nigdy tego nie ogarniemy. Samo koszenie to z 7 godzin
A gdzie pielenie i inne takie, ech, w każdym kącie coś do zrobienia. Żeby skrócić to koszenie muszę narobić więcej rabat

No dobra, wyżaliłam się...




Idę zobaczyć co tam u Was i zmotywować się patrząc na piękne ogrody

Dzisiaj był upał

Na krótki rękaw było gorąco

Kilka godzin eM kosił trawę (tzn. chwasty), a ja grabiłam, masakra.
Tak chodząc i grabiąc ogarniała mnie coraz większa złość, bo po pierwsze trawa z podkaszarki wpadała na rabatki i kamienie, po drugie była już taka duża przez te deszcze, że wkurzało mnie to grabienie.
Musiałam pomóc biedakowi, bo nie dość że rano się nacharował przy kamieniach u kogoś, to wraca i praca u nas. Nie zdążyłby sam do wieczora, a jutro mamy grilla, więc trzeba było się uwinąć.
Tak mnie wkurzyło to koszenie, że zamówiłam sobie małą pchaną kosiarkę.
Po raz ostatni mój mniszkowy sad:

I po koszeniu:


W przerwie witaminki i robienie listy zadań na kolejne dni

Znowu mnie dopadła myśl że nigdy tego nie ogarniemy. Samo koszenie to z 7 godzin

A gdzie pielenie i inne takie, ech, w każdym kącie coś do zrobienia. Żeby skrócić to koszenie muszę narobić więcej rabat


No dobra, wyżaliłam się...




Idę zobaczyć co tam u Was i zmotywować się patrząc na piękne ogrody

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Witaj Kasiu
. Fakt, koszenie trawnika to żmudna praca no chyba, że jest go niewiele
. Ja w tym momencie mam dużo mniej koszenia niż dwa lata temu
. Jednym słowem trzeba robić więcej rabat
. Witaminki bardzo smaczne
. Co do mojej Weroniki to nic nie szkodzi, że nie wiedziałaś
. Przecież nie piszę w każdym poście, że mam niepełnosprawne dziecko
. Fajne słoneczne zdjęcia a u mnie dzisiaj znowu ponuro
. Podobno jutro ma być ładnie ale ja nie pracuję na działce w niedzielę. Może to głupie ale gdyby nie sąsiedzi to poszłabym na pewno coś zrobić
. Pozdrawiam i kolejnych dni ze słoneczkiem Ci życzę
.










- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Ewelinko mi się zdarza pracować w niedzielę w ogrodzie, ale co to za praca, to przyjemność 
Masz rację, więcej rabat = mniej koszenia, muszę to zaplanować i zrealizować
Ostatnio jak układaliśmy kamienie w niedzielę przed domem, to tylko patrzyłam czy nikt nie idzie, a jak szedł to udawaliśmy że patrzymy na roślinki
Za domem za to mogę robić wszystko, nikt nie widzi

Masz rację, więcej rabat = mniej koszenia, muszę to zaplanować i zrealizować

Ostatnio jak układaliśmy kamienie w niedzielę przed domem, to tylko patrzyłam czy nikt nie idzie, a jak szedł to udawaliśmy że patrzymy na roślinki

Za domem za to mogę robić wszystko, nikt nie widzi

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Nowe życie w starej chatce cz.II
Kasiu no niby to sama przyjemność ale wiesz ja mam sąsiadów sporo starszych od siebie i dziwnie na mnie patrzą
. U mnie wszędzie mnie widać, czy przed domem , czy za domem
. Mam nadzieję, że w tygodniu będzie ładnie i będę mogła w końcu poplewić .Dzisiaj próbowałam ale w tak mokrej ziemi jest to ciężkie zajęcie
.


