Witajcie
Bardzo dziękuje za komentarze
Pogoda była dzisiaj nawet ładna, deszcze nie padał choć zapowiadali inaczej.
W warzywniku ciągle coś się zmienia. Posiałem dzisiaj ogórki odm. Soplicę i sałatkowego z Rosji. Wysadziłem kapusty giganty i przygotowałem miejsce pod pomidory. Może jutro wysadzę ?
Zdjęć nie zrobiłem niestety, nawet aparatu nie ruszałem.
Dzisiaj rozpoczęliśmy sezon grania w siatkówkę
Dość późno, mieliśmy zacząć na początku kwietnia, ale wtedy nikt nie miał czasu. Potem było cały czas zimno.
Teraz pogoda się ustabilizowała to i można grać. Brakowało mi tych meczy .
Jutro z rana jadę po maliny ! Wujek zadzwonił do mnie, że jego znajomy ma ich dużo .
Powiedział żebym wziął dobrą łopatę
Ale się cieszę ! Jutro zrobię miejsce pod malinki, tylko nie wiem jeszcze gdzie.
Zauważyłem, że kalafiory znoszą gorzej niskie temperatury niż kapusta czy kalarepa. Kilka wypadło, ale i tak jest dobrze.
Na razie odpowiem a potem zdjęcia .
Maju jest już lepiej, hosty o dziwo nie wyglądają źle. Paprocie tylko przemarzły, ale odrosną. Zawsze mogło być gorzej
Chyba będę musiał cebulkę dymkę posadzić bo z rozsady nic nie zostało.
Dodaję zdjęcia bez logowania, wszystkie mam zapisane na komputerze. A jakby przepadły to są w większości w moich wątkach.
Takie małe archiwum.
Ewelinko wiele osób w tym roku poniosło straty. Ja, Ty i wiele innych forumowiczów.
Chyba nie nic bardziej niszczycielskiego jak przymrozki i gradobicia
Jest nadzieja, że będą jabłka. Żadna jabłoń jeszcze nie zakwitła, tylko dzikie.
Truskawki też będą, ale ze znacznym opóźnieniem.
Nie ma to jak mieć swoje, choć całkowitego zapotrzebowania nie pokryją
Petunie zaskakują co raz to nowymi odcieniami
Grażynko są wiosny ciepłe i zimne. W tym roku trafiła się ta pierwsza. Nie ma reguły, następna też może być zimna choć odpukać w niemalowane oby tak nie było

.
U mnie rzadko się zdarza żeby nie było późną wiosną przymrozku. Trzeba się przyzwyczaić.
Może jak wszystko podrośnie to będzie zaciszniej i w ogrodzie nie będzie takich strat ?
Teraz wiatr hula we wszystkie strony, nie ma żadnej przeszkody.
Jesteś niesamowita

Jak ja Ci się za to wszystko odwdzięczę ?
Pw niedługo napiszę
Przez piękną pogodę mógłbym przebywać cały dzień na świeżym powietrzu.
Asiu witaj u mnie
Dziękuje Ci za miłe słowa
U mnie liście magnoliom nie przemarzły, niestety mróz dobił ostatnie kwiaty. To chyba też zależy od odmiany - moje były dość odporne .
Łukasz a jest sens uprawiać takie małe arbuzy ? Bo Ty chcesz też mieć je na sznurkach ?
Może troszkę miejsca w gruncie znajdziesz ?
Odmiany o małych owocach jakie znam to Mini Love i Golden Midget .
Lucynko już mi przeszło, życie toczy się dalej

Tulipanów trochę jest złamanych i przemarzniętych paproci.
Hosty już się regenerują.
Aga w sadzie żywe są tylko śliwki i wiśnie. Jabłonie odbijają przy samym dole pnia, grusze nie odrosły, brzoskwinia przemarzła.
Soniu chyba ferie za szybko minęły

Ale pocieszam się tym, że niedługo zakończenie roku szkolnego. Potem upragnione wakacje .
Dziki przywrotnik wykopię na dniach, może przetrwa.
W sąsiedniej gminie jest wiele plantacji truskawek, ale to raczej jako dodatkowy dochód niż zarobek na cały rok.
Dawniej takie uprawy były opłacalne ( u mnie na wsi były wszędzie pola truskawek - teraz nie ma ani jednego) a teraz mało dochodowe.
Dobrze, że wschodni sąsiedzi bo nie miałby kto zbierać
Piotruś to ciepło chyba już z Nami zostanie

W końcu już połowa kwietnia.
Aga dzięki
