Witajcie, Kochani.
Dzisiaj przez większość część dnia bujaliśmy się w najważniejszej dla nas sprawie. Już jestem tym zmęczona, ale jest iskierka nadziei. Wierzę, że wszystko będzie dobrze. W miarę dobrze.
Ewuniu,
Juleczko
- z

dziękuję Wam za wsparcie.
Aguniu [jagusia] - tak naprawdę, to ja wszystkie tulipany lubię, ale faktycznie niektóre są szczególnie ciekawe.
Aniu [wsiania] - miło mi powitać Cię w moim skromnym ogródeczku.
Tym bardziej, że znam Twoje obejście pełne ptactwa domowego i zwierząt. Prześledziłam wczoraj Dużą część Twoich wątków, ale nic nie napisałam, bo zostałam oderwana trochę nagle od komputera.
Cieszę się, że dobrze Ci się kojarzę. To bardzo miłe.
Moja mała działka nie mieści zbyt dużo roślin. Wielu lubianych przeze mnie nie znajduje na niej miejsca z uwagi na rozmiary, a także z powodu mojej nieodwzajemnionej miłości do nich. Nie chcą u mnie mieszkać, to nie. Nie będę się kłócić ani bić z nimi.
Zapraszam,

furteczka zawsze u mnie otwarta.
Marysiu [Maska] - ja nie byłam na działce od soboty i jeszcze jutro nie będę. Nie mam bladego pojęcia, jak wyglądają moje roślinki, ale szczerze mówiąc, jest mi to w tej chwili obojętne. Głowa zajęta zupełnie czym innym.
Szczęśliwie dzisiaj się trochę wyjaśniło, reszta - mam nadzieję - wyjaśni się jutro i zacznę w miarę funkcjonować. Przynajmniej przez jakiś czas.
A działka... Jakoś sobie poradzi.
Basiu [apus] - u mnie też ziąb nieprzeciętny, od czasu do czasu pada deszcz, cały czas wieje zimny wiatr i jest niewesoło. Cóż,

trzeba przeczekać.
Iwciu - nawet nie wiem, czy na działce były jakieś przymrozki. Dowiem się z opóźnieniem, ale jeśli były, to nawet lepiej, bo aktualnie się tym nie denerwuję. Czekam.
Jest dużo ładnych tulipanów, a niektóre szczególnie. Dziękuję.
Ewelinko - witaj.
Mam nadzieję, że w ogóle przymrozki ominą Twój ogród, który już dosyć ucierpiał tej wiosny.
Pogoda faktycznie kapryśna i stroi fochy jak panienka co to chciałaby i boi się.
Krysiu [christinkrysia] - już zapomniałam, że tak cudownie spędziłam czas na skąpanej słońcem działce.
Kilkudniowa zimnica daje się we znaki.
Niestety, odmian moich tulipanów nie znam. Jakoś nie przywiązuję wagi do nazw odmianowych. Bardziej interesują mnie kształty i kolory kwiatów. Mogę jedynie powiedzieć, że ten tulipan, o który pytasz po rozwinięciu pąka będzie biały.
Seba - istotnie na niektórych szkółkach internetowych się zawiodłam, ale znalazłam jedną, której będę się trzymać pazurami i zębami, ponieważ przysyłają naprawdę wypasione rośliny. Z pozostałymi rozstaję się bez żalu.
Wiosna u mnie, jak wszędzie, po pierwsze primo mocno spóźniona, a po drugie primo zimna jak siedem nieszczęść.
Aguniu [witch] - bardzo dziękuję za pochwały.

Wiem, ze trochę one na wyrost, ale jakże przyjemnie
łechcą ego.
Zuziu [switdaisy] - witaj, kochana.
Paskudne mrozy, ale nawet nie wiem, czy moja działka została nimi dotknięta. W sumie to nawet dobrze, czasami niewiedza lepsza niż jasna sytuacja.
Ciemiernik różowy to tegoroczny prezent od Lidki [slila], więc nie wiem, czy się rozsiewa. Poobserwuję, to się dowiem.
Rolnikom i ogrodnikom szczerze współczuje, ale też współczuję zwykłym konsumentom ich plonów, bo ceny zapewne skoczą w górę.
Iwonko1 - cieszę się, że jesteś zadowolona.
Niech Ci wszystko pięknie rośnie, rozrasta się i cieszy oczy swoimi kwiatkami.
Czy ktoś mi podpowie, co to mi kwitnie?
I jeszcze to.
