Przed posadzeniem róż trzeba im dobrze ziemię przygotować (np. z kompostem przemieszać), więc róże na start będą miały z czego czerpać składniki odżywcze, a potem szukając papu będzie sięgają korzeniami głębiej, a tym samym ukorzeniają się.
Nawet nie wiedziałam, że w pierwszym roku nie nawozi się róż - ok. 20 szt. kupiłam wiosną ubiegłego roku (takie z kartoników z Lidla, Biedronki i Carfura) i przy wsadzaniu ich do gruntu sypałam (niedużo, ale sypałam) trochę granulowanego nawozu do róż - nie wiem jak się ukorzeniły, tzn. na jaką głębokość, ale chyba nawóz im nie zaszkodził, bo kwitły i wszystkie przeżyły tą mroźną zimę.
Wczoraj wstąpiłam do Castoramy po sadzonkę winogrona i zauważyłam na ogrodzie zewnętrznym świeżą dostawę róż w doniczkach. Wystawiono regał z różami odmianowymi Poulsena, sadzonki porządne, grube, niektóre ze sporymi już listkami. Odmiany to: Kronprincesse Mary Castle (polecam - silnie pachnie!), Stockholm, Kalmar, That Jazz, Ingrid Bergman, Karen Bixen, Wonderful, Berleburg i Marselisborg. Prócz tego jest mała paletka z różami Austina, ale tylko ze 4-5 odmian - Graham Thomas, Mary Rose, Gertrude Jekyll i chyba coś jeszcze. Te austinki mają piękne etykietki (z różami i zamkiem w tle) i nazwy tzw oryginalne czyli AUSbord, AUSmas, AUSmary no i oczywiście też są w doniczkach. Ja wzięłam sobie tylko poulsenkę Wonderful.
Oto moja Wonderful. Zapomniałam dodać, że w Castoramie jest przecena wszelkich roślin w kartonikach firmy In My Garden - wszystkie kosztują 5 zł. Róże z tych kartoników były sprowadzone najwcześniej i są już wszystkie martwe, ale inne ( np. hortensje, ketmie syryjskie, winogrona itp.) sprowadzono niedawno, są w kartonikach i w malutkich doniczkach w środku i te są jeszcze jak najbardziej żywe. Trzeba tylko podejść z kartonikiem do obsługi działu i tam drukują taką fakturę z przeceną i z tym się już płaci przy normalnej kasie. Kupiłam z tych kartoników też 3 ketmie - białą, różową i niebieską, bo do tej pory ich nigdy nie miałam. Te ketmie ( kupione chyba ze 4 dni temu) przełożyłam na razie do nieco większych doniczek, podlałam, i widzę, że codziennie wręcz rosną w oczach! Drugie zdjęcie przedstawia te ketmie syryjskie.
U mnie niedługo będzie kwitła róża na pniu z Auchan kupiona w balocie
Rośnie najlepiej ze wszystkich marketowych.
Z czterech kartonikowych z Biedronki ruszyły tylko dwie: Dream Orange oraz Casanova. Mają po kilka nie za długich pędów. Zaczynają różaną rabatkę, którą powiększę na jesieni.
Witaj Nelu
No właśnie ona żółtawa, nie ma ani grama różu. Już cudnie pachnie.
Przepraszam za jakość zdjęć, słynę z tego, że kiepski ze mnie fotograf
Tu z dzwonkami, które są czysto białe: