Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Jolek niestety mam to samo, po wczorajszych oględzinach na pniu tuż przy ziemi jest pęknięta kora a wokół pęknięcia i nad nim te pomarańczowe "kropki" - czyli drzewko do wyrzucenia. Czy w to samo miejsce można wsadzić nową ketmię, tzn. po wymianie części podłoża? i czy korę którą była obsypana też trzeba wyrzucić? Dwie inne moje ketmie mają się dobrze, więc nie wiem dlaczego z tą tak się stało - chyba, że duży mróz tej zimy tak ją załatwił.
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Na chorobach grzybowych totalnie się nie znam
Mi rozsadziło korę przy ziemi na dość pospolitym fioletowym hibiskusie. Przyczyną było za dnia intensywne słońce rozpuszczający czapę śniegu przez co kora była mokra do wysokości ok 20 cm i nagrzana. W nocy gwałtowny spadek do sporego minusa. Kora wyglądała jak rozłupana i tylko białe drewno było widać. Cięłam poniżej i zabezpieczyłam farbą akrylową. Po pewnym czasie wypuścił malutką chudą gałązkę. Przeżyło. Następne zimy owijałam kartonem aby nie nagrzewało kory. Potem sprawdziła się trzmielina która osłania korę z dołu.
Jeśli chodzi, czy wyrzucić to bym się zastanowiła czy da się jeszcze uratować. Czy gałązki powyżej żyją i wycinać to co martwe i spryskać jakimś preparatem do takiego grzyba. Czy lepiej wyciąć i zasmarować i czekać aż odbije.
anita-maria patrząc na zdjęcia to widać że, ma jeszcze zdrowe gałązki. Może warto wyciąć te co nie wypuszczają listki a rany zamalować i zrobić oprysk.
Znalazłam przypadkiem poruszany powyżej problem na naszym forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5798989
Mi rozsadziło korę przy ziemi na dość pospolitym fioletowym hibiskusie. Przyczyną było za dnia intensywne słońce rozpuszczający czapę śniegu przez co kora była mokra do wysokości ok 20 cm i nagrzana. W nocy gwałtowny spadek do sporego minusa. Kora wyglądała jak rozłupana i tylko białe drewno było widać. Cięłam poniżej i zabezpieczyłam farbą akrylową. Po pewnym czasie wypuścił malutką chudą gałązkę. Przeżyło. Następne zimy owijałam kartonem aby nie nagrzewało kory. Potem sprawdziła się trzmielina która osłania korę z dołu.
Jeśli chodzi, czy wyrzucić to bym się zastanowiła czy da się jeszcze uratować. Czy gałązki powyżej żyją i wycinać to co martwe i spryskać jakimś preparatem do takiego grzyba. Czy lepiej wyciąć i zasmarować i czekać aż odbije.
anita-maria patrząc na zdjęcia to widać że, ma jeszcze zdrowe gałązki. Może warto wyciąć te co nie wypuszczają listki a rany zamalować i zrobić oprysk.
Znalazłam przypadkiem poruszany powyżej problem na naszym forum http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 9#p5798989
-
- 50p
- Posty: 63
- Od: 5 mar 2010, o 00:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
No niestety chyba nie da się nic uratować. Bo jeżeli to jest ten grzyb o którym piszecie, to musiałabym wyciąć wszystko przy ziemi. Ale.ciekawe jest to, że one wszystkie odbijają od ziemi i na czubkach nawet tych porażonych gałęziach.
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Czy masz może zdjęcie tej swojej ketmii jak kwitnie? - w moim ogrodniczym ją widziałam, ale jeszcze zastanawiam się nad nią, bo liście ma super, ale ponoć nie rozwija kwiatków i to mnie wczoraj powstrzymało od zakupu. W necie oglądałam zdjęcia, ale jednak wolę obejrzeć zdjęcie zrobione bez "podkręcania" (wiesz co mam na myśli).
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Powoli wszystkie zaczynają się budzić .....ale trudno jest powiedzieć ile i które bardziej obmarzły w tym roku.
Zauważyłem , że jeśli jest jesienią powolne obniżenie temperatury to roślinki lepiej sobie radzą z przezimowaniem , jeśli nastąpi to gwałtowniej to pomimo okrycia większa cześć rośliny przemarza. Gdy jest również większy mróz to roślinki później się budzą , ale mają ładniejsze kwiaty.
W tym roku też ładnie przezimowały sadzonki z nasionek były w butelkach, a śniegu było tyle, że wystawały tylko korki.
Zauważyłem , że jeśli jest jesienią powolne obniżenie temperatury to roślinki lepiej sobie radzą z przezimowaniem , jeśli nastąpi to gwałtowniej to pomimo okrycia większa cześć rośliny przemarza. Gdy jest również większy mróz to roślinki później się budzą , ale mają ładniejsze kwiaty.
W tym roku też ładnie przezimowały sadzonki z nasionek były w butelkach, a śniegu było tyle, że wystawały tylko korki.
Pozdrawiam Paweł
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
A jednak kupiłam tą ketmię "Purpureus Variegatus" i jeszcze "Pink Flirt" - teraz mam cztery, dwie moje starsze już puszczają listki. A tą, która była zaatakowana przez guzełka cynobrowego - wyrzuciłam - zaatakowany był pień (kupiłam ją prawie dwa lata temu na Święcie Kwiatów w mojej miejscowości - już na takich straganach nie będę kupowała, bo nawet zakupione cebulki tulipanów i hiacyntów nie są zgodne - a zakupione w Aldim i Lidlu - jak najbardziej) a nie znałam się na chorobach - kupiłam za względu na kolor kwiatka - bo akurat kwitła i być może, że była już wtedy zaatakowana - a ja z niewiedzy niestety jej nie uratowałam - ubiegłego lata późno się obudziła, kiepsko kwitła i na dodatek dopiero pod koniec września - nie ukrywam, że szkoda mi jej, bo kwiaty miała naprawdę śliczne - niestety w ogrodniczym nie mieli tej odmiany i zadowoliłam się tymi dwiema wyżej wspomnianymi.
- LadyK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1275
- Od: 11 wrz 2015, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
A moja zimowana w ogrodzie Salima nadal nic. Ja tylko mam cichą nadzieję, że odbije od korzenia.
Pozdrawiam Katarzyna
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
"Kobieta ma zawsze coś do zrobienia w domu, głupia w nocy śpi, to się jej nazbiera"
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Czy komuś udała się uprawa Ketmi z nasion? Jak długo wschodzi?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4980
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Mnie się udało, ale było to tak dawno, że kompletnie nie pamiętam ile wschodziły... Wysiałam wtedy po prostu na rabatę i wyrosły.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Z nasion wyrosła na następny rok. Po przesadzeniu i nawożeniu pierwszy kwiat 3lata później. Powtórzyła cechy nasieniodawcy.
Pozdrawiam Paweł
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
Jak tam Wasze ketmie? Moje zaczęły dzisiaj swój pokaz
Mszyce mi zaczęły atakować te kwiaty
Tak mi się spodobały ketmie, że sprawiłam sobie jeszcze jedną roślinę, ale tym razem na pniu
Mszyce mi zaczęły atakować te kwiaty
Tak mi się spodobały ketmie, że sprawiłam sobie jeszcze jedną roślinę, ale tym razem na pniu
Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2764
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ketmia syryjska (Hibiscus syriacus) cz.2
No to rozpoczęłaś sezon z kwitnącymi hibiskusami U mnie jeszcze wszystkie w pąkach Wydaje mi się że pierwszy też zakwitnie fioletowy jak u Ciebie