Kupiłem nasiona pomidora od jednego z bardzo popularnych producentów warzyw. Producent nazwał je Pomidor Malinowy Retro, ale chyba coś mu się pomyliło, bo wyrosło takie cudo:
Najprawdopodobniej zamieniły się jemu nasiona. No cóż zdarza się, ale teraz ja nie wiem co mam zrobić. Szklarnia, czy ogród?
A może Wy rozpoznajecie tę sadzonkę?
Na pewno nie jest to papryka. Nasiona "pomidorowate", czyli jakby orzęsione włoskami (a więc nie takie nasionka jak u papryki) i wielkości odm. pomidora Koralik. Przyznaję, że roślina przypomina mnie Pokrzyk Wilczą Jagodę, ale tę by chyba dystrybutor nasion nie pakował do torebek. Może powinienem wywalić, ale to na pewno jakaś roślina psiankowa. Jest sporo cennych, a nawet cenniejszych od pomidora. Może bieluń, może jakiś rodzynek psiankowaty...
Może Wy wiecie, lub macie jakieś sugestie?
mxHugo Liścienie wraz ze wzrostem rośliny staja się niepotrzebne, wiec to normalny objaw fizjologiczny. Oczywiście następuje to dopiero po wykształceniu liści właściwych. Jeśli takich nie ma jeszcze i to dobrze rozwiniętych, to może być to "jakiś problem" natury gleba, choroby, temperatura, woda itd