Wiele w majówkę się zdarzyło ogrodowego więc zaraz napiszę!
Martuś! Niektóre już przyzwyczaiły się do nowego miejsca. A z tym moim "dobrym serduszkiem to tak różnie, ale się staram
Też kupiłam Night and Day, ale zrozumiałam, ze w paczce maja być blado żółte i ciemno brązowe, stąd nazwa, ale nie jestem pewna. Za to wzeszły mi już hamerykańskie kanciate 
Ewelina! Też się bardzo z niego cieszę, bo zapomniałam, że taką mieszankę sadziłam i w ogóle się tego nie spodziewałam.
U mnie jakoś obyło się bez odmrażania host. Ale kiedyś dostałam taką mrożonke od koleżanki. Tego samego roku była już nieładna do końca sezonu, ale kolejne lata nadrobiła
A może ona taka po prostu jest, ze ma ciemnofioletowe kły? Niektóre tak po prostu mają.Joasiu! Ja sadziłam przy takich temperaturach, bo byłam do tego zmuszona. Wszystkie przykryłam ziemią na tyle, że ochroniło je przed zimnem. Ale pewnie już posadziłaś, a ja tak długo nie odpowiadałam
Ciesze się Małgosiu! Ja też wczoraj skończyłam!
Teraz bym usiadła i czekała, aż zaczną wychodzić!Mnie się wydawało, że pióropuszniki wszędzie wyrosną, a jednak piszesz, że niekoniecznie! Może trzeba je posadzić w mokrej porze, żeby zdążyły się dobrze ukorzenić i zadomowić. Nie wiem...
Justynko! Też dzięki Tobie!
A u mnie też wiele tulipanów jeszcze w pąkach. Te późniejsze jeszcze nie zaczęły i te, które wysadzałam jesienią. Takie nieco spóźnione.
Krysiu! Możliwe, że chodzi Ci o hylomekon
Króciutko kwitnie, ale piękny jest! U mnie jakby lepiej od poniedziałku, ale bez szału. Dziś to nawet słońce było chwilę (w poniedziałek też było pięknie). Lady Kasiu! Pielenia mniej mam tylko miejscami. Musze dokupić kory, ale podagrycznik też dobrze się w niej czuje. Koleżanka mówiła, że zniszczyła podagrycznik popiołem, czyli odkwasiła ziemię.
Mieczyki też posadziłam, ale dopiero dzisiaj. Zapomniałam o nich i powypuszczały liście. Nie wiem, co z tego będzie
Mieczyków posadziłam parędziesiąt sztuk, w tym 20 nowych (dwie odmiany). Posadziłam też komelinę, eukomisy, kolejne kanny i ukończyłam sadzenie dalii. Cały czas walczę z podagrycznikiem.
W poniedziałek byłam na kiermaszu w Ogrodzie Botanicznym. Potem pokażę zdjęcia.
Cały czas królują tulipany. Kiedyś to jeszcze były w tym czasie narcyzy, ale coś mi wszystkie wyginęły. Zapowiada się kilka sztuk, ale to z tych, które posadziłam jesienią.
Byłam też u Majki Mariasen w ogrodzie, aby podziwiać psizęby w odmianach, które właśnie teraz mają swój festiwal.
Pomimo nieciekawej pogody, weekend ogrodniczo udany.
Nadal tulipany:
. Ależ nacieszyłam oczy kolorem u Ciebie 
. Cudne zdjęcia i przepiękne kwitnienia 
. Wiesz, może faktycznie te moje hosty mają takie fioletowe kły bo rosną dalej 
. Świetne miejsce na zakupy odwiedziłaś 
. U mnie mało takich gdzie można poszaleć z bylinami .W okolicy mam głównie szkółki oferujące krzewy ozdobne, iglaki i takie tam a z bylinami krucho. Właśnie z tego względu byliny kupuję przez internet a czasem chciałabym tak pobuszować w sadzonkach 
. Pozdrawiam i słoneczka życzę 
Teraz mi się udało, bo wszystko posadzone, zakupy wymarzone, ciesze się 
