Szałwia omszona ( Salvia nemorosa )
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Może to hyzop?
- Aga2
- 200p
- Posty: 447
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Teraz wiosną szałwia lekarska sięga mi do kolan ,chciałabym ją przyciąć czy mogę ściąć ja na 10 cm nad ziemia (czy odbije )
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
- KochinyAndzi
- 100p
- Posty: 180
- Od: 9 lut 2017, o 23:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Koronowo
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
A więc szałwia, którą wysiałam to jakaś inna, niedługo zrobię zdjęcia to się poradzę, co to. A ta, którą przywlokłam z jakiś chaszczy to omszona, tylko też mam taką wyciągniętą, ale faktycznie może od gliniastej ziemi, kwitła do 1metra. I chyba ma większe liście, taki sobie mutant
ale krzaczorki tak się rozrosły i rozsiały, że aż miło
chyba je poprzesadzam w jakiś szpaler porządny i gęsty


Z wszystkiego robimy sobie jaja.
Pozdrawiam, Andzia.
Pozdrawiam, Andzia.
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12085
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Mam dwie odmiany różowe. Ta pokazana w poprzednim poście rzeczywiście niska, zwarta i słabo przyrasta. Natomiast NN wyższa, około 30-35 cm wysokości i już w drugim roku utworzyła duże kępy. Tak więc chyba siła wzrostu zależy od odmiany.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2936
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Też mam takie trzy
Bezproblemowe roślinki, tę wysoką - łąkową, mam jedną kępę, a białych i fioletowych nieco więcej.
Była jeszcze Hot Lips - biało czerwona, ale u mnie okazała się jednoroczną, nie dała rady zimą.



Była jeszcze Hot Lips - biało czerwona, ale u mnie okazała się jednoroczną, nie dała rady zimą.


Pozdrawiam Eugenia
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Bardzo lubię szałwie. To bardzo wdzięczne roślinki, bezproblemowe, długo kwitną a przycięte powtarzają kwitnienie. Mam wiele kilka odmian, bo lubię je sadzić.
Wszystkie to odmiany wieloletnie, zimujące bezproblemowo.
Ta zupełnie nie wiem jaką ma nazwę. Kupiona jako szałwia 'zwieszona' czy coś podobnego, ale nie wiem, czy tak faktycznie się nazywa.



To siewki, które rozsiewają się niemiłosiernie po całym ogrodzie.




Moja ulubiona - Madeline. Udało mi się ją wyhodować z nasion, które dostałam parę lat temu.


Odmianowe niestety nie rozsiewają się wcale




Wszystkie to odmiany wieloletnie, zimujące bezproblemowo.
Ta zupełnie nie wiem jaką ma nazwę. Kupiona jako szałwia 'zwieszona' czy coś podobnego, ale nie wiem, czy tak faktycznie się nazywa.



To siewki, które rozsiewają się niemiłosiernie po całym ogrodzie.




Moja ulubiona - Madeline. Udało mi się ją wyhodować z nasion, które dostałam parę lat temu.


Odmianowe niestety nie rozsiewają się wcale




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Mam kilka szałwii. Jedna jest ogromna (gałęzie mają 70-80cm), ale kiedy przekwita, gałęzie rozkładają się wkoło. Z środka wyrasta kilka nowych gałązek i nie wiem czy to dobry pomysł, żeby je teraz oderwać i ukorzenić.

Kolejna jest mała i podobny problem

Proszę o poradę.

Kolejna jest mała i podobny problem

Proszę o poradę.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- corazonbianco
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1645
- Od: 1 kwie 2012, o 11:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wschodnie Mazowsze
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Ja bym te pędy wycięła, a niezdrewniałe końcówki obcięła i ukorzeniła. Młode zielone pędy ukorzeniają się łatwiej niż zdrewniałe. Szałwię trzeba palikować, wtedy pędy się nie pokładają. Po przekwitnięciu obetnij przekwitnięte pędy przy ziemi, a roślina wyda nowe pędy, które zakwitną - podobnie, tak jak to widać na ostatniej fotce.Emilia pisze:Mam kilka szałwii. Jedna jest ogromna (gałęzie mają 70-80cm), ale kiedy przekwita, gałęzie rozkładają się wkoło. Z środka wyrasta kilka nowych gałązek i nie wiem czy to dobry pomysł, żeby je teraz oderwać i ukorzenić. Proszę o poradę.
Na rabacie bylinowej mam trzy kępy szałwii - w towarzystwie łubinów, róży Jacques Cartier i bodziszka kantabryjskiego Plenum.



Na rabacie w stylu preriowym rośnie na tle traw, obok kuklika chilijskiego i ciemnobordowych goździków. Szczególnie efektownie wygląda w promieniach popołudniowego słońca.



W tle widać lawendę, miniaturowy berberys thunberga i amorfę szarą.



Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17367
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm