Witajcie!
Muszę powiedzieć, że dzisiaj miałam i nadal mam, wyjątkowo dobrą pogodę.
Wprawdzie w godzinach przedpołudniowych słońce z rzadka wychodziło zza chmur, ale po południu coraz częściej i na coraz dłużej, no i nie było wiatru, toteż niezwykle przyjemnie spędziłam czas na działce. Ptaszki dodatkowo umilały pracę swoimi dźwięcznymi trelami.
Posadziłam więc dostarczone wczoraj rośliny, coś nie coś przesadziłam, wypiłam dwie kawusie, pospacerowałam wśród kwitnących i zieleniejących roślinek, doładowałam akumulatory i do domku.
Iwonko1 - zdjęcia kłamią.

Mam jeszcze dużo miejsca. Co najwyżej ograniczę ilość jednorocznych.
Zresztą tak planowałam zrobić już w ubiegłym roku. Teraz tylko realizuję zamierzenia.
Ta wiosna, aczkolwiek niezbyt przyjazna, to jednak na mojej działce wyjątkowo bogata w kwiatki, co mnie bardzo cieszy.
Dziękuję Ci bardzo za czujność i zwrócenie uwagi na niepoprawnie podpisane zdjęcie.
Oczywiście to nie jest zawilec, tylko żółwik. Już poprawiłam informację nad fotografią, by nie wprowadzać w błąd.
Dziękuję również za słoneczko, które dzisiaj nie skąpiło zbytnio swoich ciepłych promieni.
Wzajemnie życzę Ci prawdziwie ciepłej wiosenki.
Basiu [apus] - dziękuję.

Mam nadzieję na ciekawe kwiatki.
Marysiu [Maska] - dziękuję, dziękuję.
Z tą oceną mojej działki trochę przesadziłaś. A nawet nie trochę.
Przyjedzie kurier, przestanie padać, czego z całego

Ci życzę.
Ja dzisiaj posadziłam swoje nabytki i już zastanawiam się, co będę robiła jutro, bo nudzić się na działce nie lubię.
Co prawda tunel domaga się uporządkowania, ale M zamienił go w magazyn na czas budowy nowego domku i nie zgadza się na opróżnienie, twierdząc, że jesienią domek musi być postawiony.
Ja wiem, że to raczej nie będzie możliwe, ale mu tego nie mówię, by się nie załamał. W związku z tym, w tunelu nic w tym roku uprawiać nie będę.

Trudno. Jakoś to przeżyję.
Dzień minął spokojnie i przyjemnie, zgodnie z Twoim życzeniem. Dziękuję.
Tobie życzę co najmniej takiej pogody, jaką ja dzisiaj miałam, a najlepiej niech Ci słońce świat rozjaśni.
Maryniu - lubię sadzić i przesadzać. M śmieje się, że dla mnie dzień na działce bez przesadzania to dzień stracony.
Dzień był rzeczywiście miły, dziękuję.
Tobie życzę takiej pogody, która pozwoli Ci na wyprawę na działkę, a więc niech Ci jutro słonko zaświeci i grzeje.
Zuziu111 - mam tak samo.

Też wolę kupić roślinkę niż np. jakąś kiecę.
Wyobraź sobie, że ja na kolanach nie potrafię nic robić na działce, wyłącznie
na chylączkę.
Szczęśliwie mój kręgosłup jeszcze się nie buntuje.
Twoje życzenie się spełniło i więcej miałam chwil ze słońcem niż z chmurami, no i bez deszczu. Dziękuję pięknie.
Skoro tak ładnie

Ci świeciło, to niech już tak zostanie na kolejne dni.
