Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu u Ciebie mimo zimna wszystko rośnie i się rozwija. Moje róże jak stanęły tak stoją. Powypuszczały pączki więc wiem, że żyją, ale dalej ruszyć nie chcą. Za to żonkile pobijają rekordy w długości kwitnienia. Nie ma owadów więc nic nie przeszkadza im kwitnąć.
- wrigley
- 500p
- Posty: 697
- Od: 5 mar 2009, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
wow
Aniu - ależ cudnie
Aż chce się tu dłużej zostać! Patrząc na pąki bzu prawie czuć jego zapach! Chyba muszę swoje bzy też nastraszyć, to może ruszą w tym roku:)
A przy okazji kwiatki betonowe zakupione i wstępnie ułożone


A przy okazji kwiatki betonowe zakupione i wstępnie ułożone

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Fajnie, że bzy zrobiły Ci taką miłą niespodziankę.
Jak widać i do roślin warto podejść czasami z kijem, a czasami z marchewką.
Też to stosuję, z różnym skutkiem
, ale stosuję.
No np do mojego bzu koralowego teraz dotarło i się wreszcie ruszył. Nawet kwitnie.
Jak widać i do roślin warto podejść czasami z kijem, a czasami z marchewką.


Też to stosuję, z różnym skutkiem


No np do mojego bzu koralowego teraz dotarło i się wreszcie ruszył. Nawet kwitnie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Cudne te twoje tulipany
Moje jeszcze dość skromnie zaczynają, ale w sumie im się nie dziwię - przy takiej pogodzie 


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)

Fajne zrobiłaś zdjęcia kwitów lilaków w takim przybliżeniu


Ładnie tam u Ciebie i zapachniało hiacyntami

- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu, czy masz jakiś patent na tak zadbane i odchwaszczone rabaty?



- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Witajcie
Już nawet narzekać na tę pogodę sie nie chce...
Kiedyś w końcu musi nadejść wiosna pełną gęba, prawda? Musi...


Chociaż musze przyznać, że od wczorajszego popołudnia jest... nazwijmy to przyzwoicie, czyli wiatr głowy nie urywa i nie pada


Powojniki idą jak burza

Soniu, na moje lilaki bardzo się cieszę, bo tyle czasu czekałam, że właściwie już nie wiem jakie powinny mieć kolory
A jeśli chodzi o dzieciaki, to ja się postaram, aby mój Synek jak najdłużej był podwórkowo-książeczkowy a nie tabletowo-komputerowy
Chociaż wiem, że w dzisiejszych czasach, kiedy "wszystkie inne dzieci mają", nie jest to prosta sprawa... A jak tam Twój Wnusio? Niedługo znowu zacznie hasać po ogrodzie
Mój Maluch póki co trzyma łapki z daleka od mamusi kwiatków, ale u sąsiadów widziałam już różne "niszczycielskie" akcje, więc jestem mentalnie przygotowana



Aga, wiesz, przy tej pogodzie właściwie żałuję, że moje róże tak szybko powypuszczały liście. To powoduje większe szkody w te mroźne noce. Nie mogę narzekać, wiele szkód nie ma, ale zdarza się, że młode listki mdleją. To już wolałabym, żeby później zaczęły, ale miały możliwośc spokojnie rosnąć...


Olu - Wrigley, ja czekałam 3 sezony na moje bzy, także wiesz, uzbrój sie w cierpliwość


Beatko-Beaby, czyli jednak za bardzo się z ogrodem certolimy, trzeba stanowczo i twardo
Swoją drogą, nawet jak mi jakaś roślina nie idzie, to zawsze mam mega skrupuły, żeby się tak lekką ręką pozbyć i wywalić
Zawsze mi się wydaje, ze może jeszcze jeden sezon i roślina sie namyśli i będzie pierwsza klasa 


PS: na zdjęciu powyżej, na pierwszym planie widac moją najbiedniejszą różę, to English Garden... Myślicie, że coś z niej jeszcze będzie? Niby pędy nie są martwe, ale jako jedyna nie ma liści. Tzn. coś tam wyprodukowała, ale to zmarzło...
Małgosiu-Clem, myślę, że Twoje tulipany, to terminatory - biorąc pod uwagę jaki los je spotkał
Moje pod śniegiem całe szczęście nie miały okazji leżeć
A mimo to wiele jeszcze w zielonych pąkach. To zdjęcia z wczoraj:



Dominiko, lubię robić zdjęcia w trybie makro, portreciki sprawiają mi największą frajdę, chociaż wiem, że wiele Forumek woli szersze ujęcia, bo dopiero wtedy ma się chociaż mglisty ogląd ogrodu jako takiego.
A jeśli chodzi o hiacynty, to dopiero wczoraj poczułam porządny zapach, chyba do tej pory pogoda go rozganiała




Beatko-Beaby, no przestań, jeszcze w tym roku ani razu porządnie nie pieliłam. Najwyżej przechodząc wyrwałam coś, co było na tyle wielkie, że nie dawałoby mi spokoju









Chociaż musze przyznać, że od wczorajszego popołudnia jest... nazwijmy to przyzwoicie, czyli wiatr głowy nie urywa i nie pada



Powojniki idą jak burza


Soniu, na moje lilaki bardzo się cieszę, bo tyle czasu czekałam, że właściwie już nie wiem jakie powinny mieć kolory







Aga, wiesz, przy tej pogodzie właściwie żałuję, że moje róże tak szybko powypuszczały liście. To powoduje większe szkody w te mroźne noce. Nie mogę narzekać, wiele szkód nie ma, ale zdarza się, że młode listki mdleją. To już wolałabym, żeby później zaczęły, ale miały możliwośc spokojnie rosnąć...



Olu - Wrigley, ja czekałam 3 sezony na moje bzy, także wiesz, uzbrój sie w cierpliwość



Beatko-Beaby, czyli jednak za bardzo się z ogrodem certolimy, trzeba stanowczo i twardo





PS: na zdjęciu powyżej, na pierwszym planie widac moją najbiedniejszą różę, to English Garden... Myślicie, że coś z niej jeszcze będzie? Niby pędy nie są martwe, ale jako jedyna nie ma liści. Tzn. coś tam wyprodukowała, ale to zmarzło...

Małgosiu-Clem, myślę, że Twoje tulipany, to terminatory - biorąc pod uwagę jaki los je spotkał





Dominiko, lubię robić zdjęcia w trybie makro, portreciki sprawiają mi największą frajdę, chociaż wiem, że wiele Forumek woli szersze ujęcia, bo dopiero wtedy ma się chociaż mglisty ogląd ogrodu jako takiego.
A jeśli chodzi o hiacynty, to dopiero wczoraj poczułam porządny zapach, chyba do tej pory pogoda go rozganiała






Beatko-Beaby, no przestań, jeszcze w tym roku ani razu porządnie nie pieliłam. Najwyżej przechodząc wyrwałam coś, co było na tyle wielkie, że nie dawałoby mi spokoju





- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu..mimo zimna u ciebie kwitnąco, tarasik
Zdjęcia bardzo ładne, najbardziej lubię właśnie te z perspektywy...mniej te co to muszę głowę przechylać raz w jedną raz w drugą stronę 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu piękne wiosenne widoczki
Ujęcia z szerszej perspektywy lubię oglądać, ale sama zazwyczaj robię w makro 


Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu ta różyczka z jednym patyczkiem...widać,że niedomaga.Ona jest z jesieni? Masz może Asahi biostymulator?
Ja tak uratowałam trzy róże,popsikałam roztworem,pobudziłam je do wzrostu.
Tulipany masz jeszcze w pąkach,to dobrze,dłużej się nimi nacieszysz
Masz ładne rabaty,a powojniki jakie szybkie
Pozdrawiam
Ja tak uratowałam trzy róże,popsikałam roztworem,pobudziłam je do wzrostu.
Tulipany masz jeszcze w pąkach,to dobrze,dłużej się nimi nacieszysz


Pozdrawiam

- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Witaj Aniu
. Piękne widoczki na ogród
. Te żółte hiacynty bardzo mi się podobają
. Mam nadzieję, że faktycznie ta najgorsza pogoda za nami
. Jeszcze po drodze zimna zośka no ale może jednak nie będzie źle. Widać , że Twoje róże nie boją się niczego, mają ładne przyrosty
. Masz już sporo roślin i ogród wygląda bardzo ładnie
. Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę
.







- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Zuziu, zdjęcia ogólne są wazne dla ogólnego oglądu, ale roślinki jednak zawsze najbardziej mnie oczarowują na portrecikach. Właściwie nie tylko roślinki, nawet robale u Aneczki mnie zachwycają w tych mega powiększeniach, że można im włoski na nogach policzyć
Małgosiu - Clem, wszyscy lubujemy się w oglądaniu naszych cacek z bliska
Chociaż dzięki szerszym ujęciom wiemy jak nasze ogrody w ogóle wyglądają. Ja np dzięki temu wiem, ze strasznie zazdroszę Ci przestrzeni
I tych Twoich pergoli
Aniu - Annes, tak, ona jest z jesieni
Wygooglałam ten Asahi biostymulator - myślisz, że dostanę to w jakimś brico marche albo centrum ogrodniczym? Gdzie Ty kupowałaś? Ja pierwsze słyszę, więc zastanawiam sie czy to trudnodostępne. Teraz długi weekend, to przez internet będe pewnie czekała cały tydzień
Ewelinko, te żółte hiacynty to "city of haarlem" - mam je pierwszy sezon, też mi się podobają. Mam jeszcze "Gipsy queen", powinny byc takie łososiowe, to też rzadszy kolor wśród hiacyntów, ale są zdecydowanie późniejsze od reszty. Wszystkie już są w pełni rozwinięte, a te Gipsy dopiero zaczyna się rozwijać. Oczywiście pokażę go jak tylko się "wyprodukuje"
Poki co wyglada tak:


Małgosiu - Clem, wszyscy lubujemy się w oglądaniu naszych cacek z bliska



Aniu - Annes, tak, ona jest z jesieni


Ewelinko, te żółte hiacynty to "city of haarlem" - mam je pierwszy sezon, też mi się podobają. Mam jeszcze "Gipsy queen", powinny byc takie łososiowe, to też rzadszy kolor wśród hiacyntów, ale są zdecydowanie późniejsze od reszty. Wszystkie już są w pełni rozwinięte, a te Gipsy dopiero zaczyna się rozwijać. Oczywiście pokażę go jak tylko się "wyprodukuje"


- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Aniu łososiowy kolor to faktycznie mało spotykany wśród hiacyntów. Ja muszę koniecznie sprawić sobie niebieskie i granatowe
a i może takie żółte dopadnę . Dobrze, że ten kwitnie Ci później bo możesz dłużej podziwiać kwitnienie hiacyntów
. w takim razie czekam aż Twój Gipsy otworzy się na świat
. A jak u Ciebie z pogodą aktualnie ??



Re: Mało miejsc, dużo chciejstw - kwintesencja mojego ogrodu ;)
Kolorków u ciebie nie brakuje
Tarasik marzenie,już żałuję że zrobiłem swój w prostokącie
Super wyglądają tulipany i hiacynty na rabacie z tujami 


