Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko,
witam świątecznie,po tym,co przeczytałam - uznałam,że jestem leniem ,może dlatego,że mam sporo sklepów wokół.A,może gdybym zaczęła oprócz gotowania jeszcze wypiekać chlebki,nie znalazłabym czasu dla swoich roślin.
Podjęliście się nie lada wyzwania,efekty widać,jest co podziwiać, nie dziwię się ,że miejscowi będą sępić ,jak nie kwiatów,to kawałek upatrzonej rośliny.Na działce,nikomu nie odmówiłam kawałka "korzenia",gdybym nie dała,
"niewidzialna ręka" sama by się obsłużyła. :;230
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7819
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Maska pisze:Aguś to masz jeszcze czas, bo dłużej żyję na tym padole i powiem Ci pyszne chleby na zakwasie wypiekałam! aż tu nagle popsuł się piekarnik , kupiliśmy nowy i koniec ani jeden chleb mi się nie udał od tej pory ;:124 Zaczęłam piec bułki pełnoziarniste na drożdżach :D
Dało się chociaż połamane tulipanki do flakonu wstawić?
Zdrowych i spokojnych Świąt dla całej Rodziny życzę ;:167
Marysiu chleb lubi "przepalony"piekarnik-daj mu parę razy "popalić" ;:333

Agnieszko chleb robią na zakwasie-im starszy tym mocniejszy więc warto poprosić o trochę zakwasu kogoś,kto robi chleb niż nastawiać samemu .W ostatniej fazie zagniatania chleba,odkładam ciut ciasta na kolejny zakwas,a do zarabianego DODAJĘ 3-5 DKG drożdży.
Bez drożdźy chlebuś wychodzi latem jak jest cieplutko.Może ta rada się przyda :wink:
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Kochani
Wszystkiego Dobrego po Świętach :!:

Florianie
To było z osiem lat temu ;:108 Jesteś bardzo miły :oops: :D
Pamiętam wszystkie roślinki , które są od którego Forumowicza.
Przechodząc przez ogród a raczej podwórko wszędzie mam od Ciebie roślinki, nawet w pasiece i na działce ;:196
Właśnie sadziłam nowe rośliny od Joli G., piękne sadzonki, dopiero teraz bo czasu przez Święta brakło.
Na pewno będę piec chlebki i bułki dalej, muszę recepturę zmodyfikować. Własna żywność to podstawa, zwłaszcza tam, gdzie mieszkamy :)

Lodziu
Jestem pewna, że leniem na pewno nie jesteś. :)
Leń by nie miał tak wymuskanego o grodu i działki.
Zresztą my z Z. jesteśmy typami pracoholików, nie tracimy czasu na telewizję itp.
Praca w kuchni na co dzień, sam obiad, nie mówiąc o śniadankach itp. zajmuje trochę czasu, zwłaszcza, jak się wymyśla, żeby nie było to samo i było zdrowo - wiem coś o tym.
Więc nie każda gospodyni musi jeszcze piec chleb.


Asiu
Dziękuję. Twój chleb jest znakomity. ;:196
Ostatnio właśnie podobnie robiłam, oprócz zakwasu dodawałam jeszcze zakwasu ekologicznego w proszku. Przy każdym pieczeniu odkładałam na zakwas trochę ciasta i do lodówki, nic z tym ie robiłam do następnego pieczenia. Może trzeba dokarmiać zakwas :?:
Asiu dziś posadziłam serduszkę kwitnącą kupioną od Joli, zakryłam gałązkami świerkowymi a tu jest minus cztery albo i więcej ;:oj Tamta w gruncie trochę osłonięta stroiszem na razie nie zmarzła.
Dziś spadł śnieg, wczoraj też padał ale dziś rano leżał bezczelny , nawet zdjęcie zrobiłam :evil:

Obrazek
Drugi dzień Świąt.

Obrazek
Tak był o 6 trzydzieści rano :evil: Ujęcie nie szczególne przez okno w kuchni.
Gdyby nie trawa żubrówka w donicy nikt by nie zgadł pory roku.

Obrazek
Hiacyntki.

Obrazek
Biała rabata.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7819
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Na białej rabacie biała serduszka? :wink: :wit
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko widzę, że tych uli to macie całą pasiekę ;:oj Kto z Was zdecydował o hodowli? Długo już macie pszczoły w takiej ilości? Kiedyś się u kogoś w wątku ujawniłam z takim jednym moim marzeniem, że chciałabym na emeryturze (jak dożyję :lol: )postawić ule w sadzie i na polu gryki albo lawendy, albo czegoś innego i patrzeć z ławeczki jak pszczoły ciężko pracują...gdy ja mogę chwilę odpocząć :wink: Ale to takie marzenie osoby nie wiedzącej o pszczołach nic, bo może by się okazało, że przy ulach nie ma czasu na siedzenie i patrzenie na bzyczki.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Asiu
Tak :D
Gałązkami obłożyłam i przeżyły minus 7 wczoraj w nocy ;:oj
Tej świeżo posadzonej różowej nie sprawdzałam, ale też przykryta i w bardziej zacisznym dziadkowym :)

Aguś
Oj sporo mamy uli, sporo. To przy domu to część, jeszcze są w paru miejscach, nawet u jednej bardzo fajnej forumowiczki , która ma arboretum nie ogród :D
Z. zajmuje się pszczołami pewnie od 50 lat, Ojciec Jego ma cały czas jeszcze ule mimo ponad 80 - ciu lat.
Brat, Bratanek i Zięć też mają.
Ja również jestem w PZP - związku pszczelarzy lecz od 6 - ciu lat.
Niestety jestem lekko uczulona i nie mogę grzebać za bardzo w ulach, pomagam odsklepiać , wirować miodek itp. No i posadziłam sporo roślin dla pszczół i dostałam w nagrodę brązową odznakę PZP ,pewnie znowu coś dostaniemy bo prezes wspominał 8-)
Ago praca przy pszczołach jest ciężka, zwłaszcza w upał.
Chyba, że chcecie parę uli . :)
To trzeba kochać, jak roślinki ;:224
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko, bardzo mi się podoba Twoje stwierdzenie, że pszczoły trzeba kochać jak roślinki.Nigdy się nad tym nie zastanawiałam,tym bardziej, że kilku moich znajomych po przejściu na emeryturę zajęło się pszczelarstwem, ale o miłość do pszczół nigdy bym ich nie posądziła.
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Lodziu
:D :D One to czują i się odwzajemniają.
Znam przypadki czysto komercyjnego podejścia do pszczelarstwa i muszę przyznać, że ''wyniki'' są słabiutkie.
Zbyszek i Jego Brat to są pszczelarze z prawdziwego zdarzenia.
Przeżywają bardzo jak pszczoły padają z głodu tak, jak tej wiosny :roll:
Jest zimno i nawet, jak wylecą to sztywnieją i zostają, wiadomo ,jak się to kończy.


;:3 ;:3 ;:3

Kochani pogoda na prawdę nie nastraja do jakiś heroicznych czynów w ogrodzie.
Cztery dni wiało okrutnie, a w domku jak z bajki o wilku i świnkach wesoło w wichurę nie jest, zwłaszcza samotrzeć.
Działałam sobie skromnie łomem w wysypisku kamieni w warzywniku, gdzie posadziłam zioła w doniczkach wkopanych.
Zbliża się termin wysiewu liściowych - teraz po nowiu, więc w szklarni posieję kapustę, jarmuż, kalarepę i ogórecznik. kwiaty jednoroczne, do gruntu koper i rukolę.
Ponieważ jest zatrważająco mokro i u nas glina pod spodem, poważnie obawiam się o już wysiane warzywka :cry:
No i przeprowadziłam już pierwsze koszenie maszyną co w moim wydaniu na takim areale trwa 3 - 4 dni.
Tulipanki ocalałe po zlodowaceniu i cyklonach dobrze się trzymają na takim zimnie.
Jedyna pociecha, przy tak niekorzystnej aurze .
Cieszymy się też z ocalałych - mam nadzieję pączków drzew owocowych, na szczęście były jeszcze pod łuskami , gdy przyszedł silny mróz.
Większość roślin była okryta gałęziami i włókniną, sporo jak np. tawułki, języczki, paproć zmarzło niestety.
Według prognozy , która spełniła się dotychczas w 95 procentach P.Przybylaków z kalendarza rolniczego ma być ładnie w większości maja, po za początkiem, czerwiec parny, mokry i ciepły, reszta lata sucha i ciepła. I tego się trzymajmy ;:138 ;:3
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
asma
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7819
Od: 19 wrz 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdynia

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

No to już wiem do kogo powędrują moje tawułki i języczki ;:108
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Aguś, okropna jest ta mokra wiosna, bardziej się obawiam deszczy, niż chłodu ;:131 Widzę, jak mi po kolei wygniwają kłącza i mało co zostało z moich jeżówek. Czosnek też nie lubi mokrej ziemi, już wykopałam kilka zielonych ząbków, jak szczypior stanął w miejscu i zżółkł ;:174

Chciałabym wrócić jeszcze od chleba na zakwasie, jaka jest szansa wyhodowania sobie zakwasu bez żadnego startera? Kupiłam w jakimś sklepie w biegu zakwas w proszku, poczytałam w domu etykietę i słabo mi się podoba, ma konserwanty i jakieś dziwne składniki, nie wiem, czy warto zaczynać od niego, a nie mam skąd takiego prawdziwego zakwasu podebrać ;:173
Trzymam kciuki za ta prognozę z ciepłym majem i ciepłym latem ;:215
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Asiu
Roślinki podmarzły z góry, korzenie i reszta żyją :D
Już mam cały przedogódek Twojego imienia i sporo roślin na podwórku ;:196
KIedyś dostaliśmy od Madzi dziesiatki sadzonek języczek, także dzięki ;:196 Chyba nawet Tobie wykopywałam.
A tawułki jakie masz :?: Chodzi o byliny - astilbe, nie krzewy tawuły.

Aguś
No właśnie na pw. pisałam, że się też martwię przez ten nadmiar wody.
Jeżówki nie lubią gliny i wilgoci, u nas glina.
Jeśli chodzi o czosnek to jestem w totalnym szoku bo u nas rośnie w najmokrzejszym miejscu, dosłownie , jak na polu ryżowym i ma się świetnie.W zeszłym roku to samo i nic mu nie jest.
Ale to polska odmiana, secjalna do naszego klimatu, żeby nie skłamać Harnaś, czy cóś.
Warto było wybulić, nawet zostawiony, zapomniany i nie podzielony dobrze sobie radzi.
Taki zwykły, konsumpcyjny mam posadzony między bylinami w celu odstarszania nornic.
Ago, jeśli chodzi o zakwas to jestem laikiem, robię tak, że po prostu odkładam miseczkę ciasta surowego do lodówki i po tygodniu dodaję do rozczynu kolejnego chleba.
Zakwas w proszku kupuję tylko ekologiczny w sklepie ze zdrową żywnoscią, żadnej chemii tam nie ma.
Teraz nie zostawiłam zakwasu i muszę robić na drożdżach, podobno mniej korzystnych dla zdrowia.
KIedyś czytałam, że zakwas trzeba dokarmiać, trzymać w cieple itp. co w moich warunkach mało realne.
Ochchch muszę się zmobilizować i popełnić znowu gniot chlebowy zdrowy bo tu mi Zbigniew sam biały, pszenny kupuje, w sklepach okolicznych ani ciemnego chleba prawdziwego ani ciemnego cukru...
Wczoraj w nocy robiłam żeberka duszone w moich warzywkach :D
Warzywka zdrowe , ale żeberka to nie wiem czyje :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Agnieszko, właśnie uświadomiłaś mnie,dlaczego jeżówki mi wypadły - glina :!:
Pogoda nas nie rozpieszcza, i to sprawiedliwie w całym kraju. :D Miejmy nadzieję,że po "ogrodnikach" ,wszystko się ustabilizuje.Pozdrawiam. ;:196
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Lodziu
Sama się niedawno zorientowałam, czemu w siedlisku te rośliny wegetują a na działce mają się super.
To rośliny preriowe :)
Pogoda była przez trzy dni ostatnie nawet fajna, po za wichurą, która stłukła okno na strychu :roll:
Wiatr był z nie typowego kierunku, jakoś od północy, czyli od ulicy.
Lodziu miejmy nadzieję ;:196 Chciała bym zaniechać wreszcie zawijania roślin i chowania przed mrozem.


Obrazek
Prymule na rabacie pod gruszą.

Obrazek
Fragment rabaty przy domku z ;:167

Obrazek
Szachownice.


Obrazek
Ponad stuletnia czereśnia kwitnie.


Obrazek
Czy taki zachód słońca wróży dobrą pogodę :?: Na pewno wiaterek
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Taki zachód słońca poprzedza deszcze, które właśnie się zaczynają :wink:
U mni e czereśnie są dopiero w pąkach, może i dobrze, bo trudno powiedzieć, co przyniesie pogoda w najbliższych dniach.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8936
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Agnieszki i Zbyszka cz. 2

Post »

Madziu
dziękuję. Jasne, dziś leje. :roll:
Ja zaobserwowałam wiatry po takim zachodzie, on był bardzo jaskrawy, telefon tego nie uchwycił.
W ostatnim czasie zjawisko podobne miało ze trzy razy miejsce.
Jakieś ciemne zdjęcia mi wyszły, może za późno je robiłam, a przecież kolorowo jest nawet u baby , która lubi białe i czarne kwiaty :;230
Madziu u nas rozpoczęły korowód kwitnienia dzikie czereśnie, standardowe też zaczynają.
Mam nadzieję, że pszczoły cóś zdążyły przez trzy ładne dni zapylić ;:218
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”