Witam wszystkich
Myślałam, że w tym roku bardziej będę mogła dzielić się z Wami moimi smutkami i radościami z mojej działki, jednak ostatni czas nie jest dla mnie łaskawy w życiu osobistym. Działkę uprawiam ale nie mam weny chwalić się postępami... Kilka zdjęć zrobiłam od wiosny ale mój telefon robi zdjęcia tak fatalne, że nawet nie zachęcały do dzielenia się nimi. Może jak na dniach w końcu dostanę nowy telefon i będę mogła nim zrobić ładne zdjęcia, to wróci chęć do udzielania się na forum.
Mam chwilkę laby w pracy, to pokrótce napiszę co u mnie na działeczce.
Udało nam się już po części usunąć starą darń i posiać nowy trawnik - pięknie ta nowa trawka wygląda
Pomidorki i papryka w tunelu pięknie rosną i kwitną. Tak samo jak w zeszłym roku liście zaczynają się zwijać z powodu prawdopodobnie zbyt dużej ilości składników odżywczych w glebie ale po za estetyką mi to w niczym nie przeszkadza.
Niestety musiałam wiele warzyw odsiewać nawet 3-krotnie, nie mam pojęcia dlaczego. Ale marchwi i tak będę miała mało a pietruszki w ogóle

Groszek siałam 3 razy i całe gówno go wzeszło, normalnie ręce opadają. Nasiona miałam zeszło roczne i tego roczne i z różnych miejsc i wszystkie tak źle wschodziły.
Po za tym warzywa na razie ładnie rosną
A co mnie bardzo cieszy? Róże! Nigdy ich nie miałam a od jesieni posadziłam 4 i wszystkie mają już pąki. Tak się tym rajcuje, że to coś śmiesznego. Nie mogę doczekać się kiedy rozkwitną
Wiosną posadziłam od mamy 108 sadzonek truskawek i już oczekuję na pierwsze owoce

Już się rumienią powoli. Nie liczyłam na dużą ilość owoców w pierwszym roku ale ku mojemu zaskoczeniu jest ich sporo.
Do tej pory była u nas susza do tego stopnia, że moja działka bardzo ładnie obeschła. Teraz od wczoraj pada i wiem, że potrzeba tego deszczu ale niech już na moją działkę nie pada...
Wstawię jakieś zdjęcia jak będę miała taką możliwość.