Etykietka przepadła i nie wiem jak nazywa się ta odmiana, ciekawostką jest fakt,
że cebulka prawie została pożarta przez karczownika i po dwóch latach odrodziła się i pięknie zakwitła.
pull, jak zawsze, piękne zdjęcia monimg, piękne narcyzy i jak masz wszystko posprzątane, wśród kwiatów nie jest kawałek chwastu, trawnik na 5cm bez chwastów...bardzo chciałabym również wszystko tak piękne
U mnie ostatni w rozkwicie...
Przepraszam za błędy w tekście, ale ja nie jestem z Polski, czytam i rozumiem ale nie mogę napisać tekst ... piszę tylko przez online tłumacza ;-)
Ewo,
to gatunek - narcyz biały - Narcissus poeticus. Występuje też dziko, nawet w Polsce! Pachnie nieziemsko, toteż wykorzystywany jest w przemyśle perfumeryjnym. Od kilku lat poluję na jego cebulki w marketach - bezskutecznie... Masz szczęście, że go posiadasz
Miłko dbasz jakoś szczególnie o te "babcine" z pierwszych fotek?? Kolejny raz wiosna mi nie wyszły , znowu kupiłam na ryneczku kępkę bo jesienią nigdzie ich nie mogę spotkać