Jadziu - pogoda zwariowana jak mało kiedy.
Dzisiaj chmury i słonko, nawet zdążyłam kilka tuj posadzić.
Jutro ma być cieplej a potem "powtórka z rozrywki ".
Geniu - u mnie też hortensja włochata zmarznięta na amen, jak nie odbije to żegnaj cudeńko.
Dookoła magnolie brązowe a pod nimi śmietnik.
Jeżyna ruszyła i robi pierwsze listki.
Dorotko - obyś miała rację, na razie wieści nie są zbyt dobre.
Chociaż dzisiaj cieplej jakby, to nadal to nie koniec pogodowych zawieruch.
Najgorzej, że owoców chyba nie będzie, wszystkie chyba mają nadmrożone kwiaty.
Ech......trudny ten rok się zapowiada.
Sebastian - może nie wszyscy, ale większość tak a niepowodzenia tłumaczą złą pielęgnacją.
Jednak bardzo często dokładają handlowcy niewłaściwie przechowując cebule i karpy.
Zanim dotrą do klienta część zdąży zgnić, zbutwieć lub zachorować.
Izuś - maksymalnie było -3 stopnie, niestety część roślin jest przemrożona.
Część kwiatów na drzewach owocowych i krzewach niestety przemarzła.
Mam nadzieję, że chociaż coś na ząb zostało.
U mnie góry całe w śniegu, jeszcze długo będzie zimno a przymrozek nie jest jeszcze wykluczony.
Loki - no my po dwóch ciepłych wiosnach też nie.
U mnie też co nieco pomarzło, może odrośnie albo zostaną cebulki.
Jednak żale nic nie pomogą, trzeba trzeżwo spojrzeć na anomalia pogodowe i być gotowym na ratowanie czego się da.
Damy radę, bywało gorzej.
Aniu - no dziwna, wykańcza wszystkich.
Może coś nam zostanie z owoców, ale na pewno będzie to malutka ilość o ile jeszcze jakieś anomalie się nie zdarzą.
Super że tworzycie swój sad

, wiem ile to dobrodziejstw i jak smakują.
Oby wszystko wam się udało, tylko nie zapomnijcie o zabezpieczeniu drzewek przed zwierzyną, kora młodych drzewek to ich przysmak.
Tak mnie ta pogoda dobijała, że postanowiłam się pocieszyć.
Oczywiście pojechałam do ogrodnika na zakupy.
Jak się okazało to jest tego całkiem sporo, ale balkonik i ogród wzbogacą się w kolory.
Trzy kolory pelargonii, cztery kolory petunii, lobelię, koleusy, starce i jakaś zwisająca roślinka bardzo miła i delikatna w dotyku.
I moje śliczne tulipanki na balkoniku.
Przynajmniej one nie uległy zniszczeniu.
A to moje kleome, czy mam ją już rozsadzić ?
Pierwszy raz wysiałam i nie mam praktyki.
I moja pomidorlandia z paprykami.
Jest tego więcej, ale niektóre jak cukinie , dynie i melony dopiero wschodzą, chociaż dość długo już siedzą w ziemi i jak na razie to tylko dynia pokazała pierwsze dwa przylistki i wychodzi czarna kukurydza.
Coś mi się zdaje że reszta znowu nie wyjdzie.
Muszę jeszcze wysiać ogórki, ale ciągle wstrzymuje mnie pogoda.
Kliwie szaleją i czekają na wystawę balkonową.
Niestety muszą jeszcze poczekać i obawiam się, że chyba zdążą przekwitnąć zanim pogoda na tyle się poprawi, żeby mogły zająć miejsce na balkoniku.
