Witam ,zimno nas nie opuszcza,śnieg stopniał,ale na termometrze 2 stopnie teraz ,wszystko w ogrodzie wstrzymane ,i wcale nie ma dobrych prognoz na kwieceń ,cóż zrobić ,musimy to przetrwać razem z roślinkami.
Bożenko,wiosna zniknęła
Kasiu,dużo mam różnych zakątków,ale poznasz je wszystkie przez lato,pozdrawiam
Mariusz,trawkom nic nie będzie ,teraz śnieg stopniał,to dokończę moje dzieło,pozdrawiam
Marysiu,moje zdjęcia robię po południu ,to zawsze go już mniej ,mój czosnek jest dobry,nie przemarzł ,ciągle zapowiadają zimna i deszcze ,więc nie wiem kiedy spokojnie pójdziemy do ogrodów,ja niestety muszę chodzić i teraz ,ubrana w babuszkę ,bo trzeba robić rośliny na wystawę moje pomidory też wegetują ,ale nie mam możliwości trzymać je w domu ,pozdrawiam i miłego dnia
Ewo,ja też tak podgrzewam pomidory

pierwiosnki mają się dobrze,śnieg z nich stopniał,a one dalej takie dostojne stoją ,u mnie jakby słoneczko teraz się wychylało ,ale zimnica okropna ,pozdrawiam
Dorota,u mnie dalej zimno,ogród stoi skulony ,ale byle dużych przymrozków nie było,to jakoś przetrwa ,dzisiejszej nocy się bałam ,ale było tylko -1,i myślę ,że nie narobiło szkód ,do ogrodu dopiero się wybieram ,pozdrawiam
Iwonko,to naprawdę sztuka znaleźć czas na forum przy takiej ilości spraw i prac ,pierwiosnki ząbkowane polecam ,bo są śliczne i nie przejmują się zimnem ,to prawda ,mocuję sie z tym ogrodem ,bo ciągle coś nowego wymyślam ,pomidorów nigdy nie miałam ,no to wymyśliłam

,zobaczę dzisiaj moją magnolię ,bo ta noc była najzimniejsza ,może przetrwała,albo i nie ,pozdrawiam
Aniu,nie ma co komentować ,bo u mnie obraz nędzy,pozdrawiam
