Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
Zablokowany
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Liście nie powinny stanowić problemu. Ja mam nasiane i nasadzone w samych zmielonych zeszłorocznych liściach i jak na razie jest OK:

Obrazek

Akacjowa, a kompost tak zwany 18-dniowy? Jest opisany tu w innym wątku.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Czytam i coraz bardziej mam ochotę też się za to wziąć, szczególnie, że ostatnio trafiłam na bloga gdzie dziewczyna pokazywała swoją "domową stację utylizacji odpadów" czyli własnie pojemnik ( u niej to było akwarium) z dżdżownicami do którego wrzucała wszystkie odpady naturalne -resztki jedzenia, fusy z kawy, herbaty itd.
Z tego co czytałam to dżdżownice u niej były zwykłe, zebrane w ogródku.
Kusi mnie to, mam nawet wolne akwarium, a chętnie się wymienię ze zwierzątkami jedzeniem za nawóz ;)
Widzę, że u was o już pełen profesjonalizm w setkach sztuk i całych ogrodowych kontenerach,ale mnie się spodobał pomysł z tą parapetową hodowlą.
Niektóre osoby tutaj o tym wspominały,więc proszę o wypowiedzi jak to wygląda w domu - czy warto się w to bawić i czy nie narobię sobie taką zabawą tylko smrodu w domu?
To co wypisujecie w menu dżdżownic z samej nazwy śmierdzi,natomiast z tego co czytam to idzie jakoś zagospodarować to tak żeby było elegancko.
Nakieruje mnie ktoś?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Żaden tam profesjonalizm :lol: , dostają jakieś papu (nawet jeśli niedużo to mnożą się na potęgę :roll: , żadna tym nasza zasługa ;:306 ), co do akwarium to ogólnie lepiej trzymać w ciemnym miejscu (wolą nieprzezroczyste pojemniki), także pod biurkiem albo pod zlewem będzie w sam raz, co do zapachu to nic nie czuć :) (no chyba że zadecydujesz wrzucić jakieś skórki z cytrusów, mięso, surowe ziemniaki :lol: ).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Pod zlewem fajne miejsce -takie niezawadzające i blisko głównego źródła odpadów kuchennych, ale bym się bała, że wylezą gdzieś. No i nie ukrywam że bym chciała je trochę podglądać i moje dziecko się pewnie też zafascynuje i będzie oglądać chętnie.
Z tego co podglądam to ludzie oklejaja akwariuma z 3 stron czarną folią, górą zatykają jakas pokrywa, a przód zostaje na widoku.
Zastanowiło mnie tylko jak w takim akwarium zadbać o odprowadzenie wody, ale już gdzieś mi się w głowie jakis pomysl uklada.
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Mam działkę drugi rok. W pierwszym roku przerzuciłam kompost wybierając przerobiony. Przez cały sezon wyrzucałam chwasty i resztki na tę pryzmę. Podlewałam wodą i sypałam aktywator do kompostu. Moje zdziwienie było po zdjęciu pierwszej warstwy - jest czerwono od dżdżownic.
Skąd się wzięły? W poprzednim roku nie było żadnej. Ja ich nie wpuściłam. Pytam sąsiadów czy mają? bo może przeszły do mnie- nikt nie ma.
Czy może kokony były w aktywatorze? Kupiłam w Lidlu, jeśli się nie mylę był to Florowit. Czy ktoś potrafi wyjaśnić mi tę zagadkę?
Reposit-11
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1788
Od: 2 lut 2013, o 19:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

A to dżdżownice nie występują u Ciebie naturalnie ? :)
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

W glebie są jasne a te są czerwone. Kiedyś je miałam w przydomowym kompoście ale pewnie mój M zadusił je ściętą świeżą trawą. Te też były czerwone.
Awatar użytkownika
WAKWAK
200p
200p
Posty: 207
Od: 28 gru 2014, o 15:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Zaintrygowało mnie zaduszenie dżdżownic świeżą trawą... Jeśli będę już miał pół kompostownika zeszłorocznych resztek i dorzucę tam dżdżownice, to nie będę mógł wrzucać trawy zaraz po koszeniu? Nie pochowają się głębiej?
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Nie wiem na 100% co spowodowało że dżdżownice zniknęły- to jest moje przypuszczenie. Kompostownik zrobiony był z plastikowej beczki z nawierconymi otworami. M dorzucił im dość grubą warstwę trawy i chyba się podusiły.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Albo zwyczajnie uciekły i zagościły w glebie :), ja moje znajduję 10m od kompostownika, także jeśli coś jest nie tak i mają możliwość wyjść z "komory śmierci" to wyjdą (szczególnie jeśli otwory były niżej, to gorąc z trawy wygnił je na dno gdzie miały bliżej ewakuacji, jakby nie było otworów...wtedy by była dżdżownicowa potrawka).

Co do dodawania "świeżej" trawy to lepiej ją najpierw zapakować do worków na śmieci i ukisić (pod pływem gorąca się podgotuje i zacznie rozkładać), po kilku dniach lub np co tydzień (jeśli kosi się co tydzień) wrzucasz już przeleżałe do kompostownika, a nową wrzucasz na nowo do "ugotowania".
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Może nawet uciekły, ale bardziej mnie zastanawia skąd wzięły się w kompostowniku na działce ROD oddalonej od miejsca zamieszkania o jakieś 400 -500 m
Awatar użytkownika
ullak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1678
Od: 10 mar 2015, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kozienice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

W glebie też są czerwone.
"Niektóre odżywiają się na powierzchni i żyją w górnej warstwie gleby, dalej będą one nazywane powierzchniowymi. Osobniki tych gatunków posiadają wyraźne czerwone lub czerwono-fioletowe ubarwienie części grzbietowej oraz spłaszczony tylny koniec ciała."
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

To też ;:108 , rosówki nie wychodzą na powierzchnię oprócz rozmnażania w ciepłe noce, reszta siedzi pod resztkami roślinnymi i je zajada :D.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
grafi26
200p
200p
Posty: 390
Od: 25 mar 2016, o 14:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Jakoś mnie to nie przekonuje że to są glebowe- u sąsiadów takich nie ma- dlaczego są tylko u mnie. W kompostowniku jest od nich czerwono- skąd taka ilość? Cały czas myślę że uśpione kokony były w aktywatorze do kompostu .
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost

Post »

Nie ma takiej opcji, aby kokony były żywe muszą być mokre, a aktywatory z tego co kojarzę są suche.

Widocznie masz smaczniejsze jedzenie w kompostowniku, jeśli robale nie mają jaskrawych pasków to są to 100% zwykłe kompostówki :) .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Zablokowany

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”