Oj mają swój urok - mają. Teraz byłam tydzień u teściów i obawiałam się, że już przekwitnie jak wrócę. Ale on chyba czekał na mnie, bo rozkwitł dopiero dzisiaj
Piękną Ci niespodziankę sprawił . To jego nagroda dla Ciebie.
Mój w tym roku się zbuntował. Chyba dlatego że go troszkę poturbowałam. Spadł mi z parapetu i się złamał.
Mam nadzieję że w przyszłym roku zakwitnie.
Kasiu na pewno zakwitnie. Szkoda, że Twój hibciu się połamał, ale to mu na pewno nie zaszkodzi. Mój przypadkowych złamań miał kilka i wyszło mu to nadobre
Treissi Twój hibcio,jest boski normalnie aż nie mogę się napatrzeć jaki ma cudny kolor.Już czekam kiedy mój się weźmie do pracy i jakimiś pakami mnie obdarzy.Na razie daleka droga ale jaka będzie radość,warto czekać na takie cuda.