onectica, moja pomyłka... 'Amorice'. nie 'Ambiance'... nie zauważyłem, że pomyliłem nazwę odmiany...
Trochę dzisiejszych zdjęć
Na początek siewka w typie 'Red Lion':
A ta siewka podoba mi się coraz bardziej:

Na zdjęciu to trochę widać choć na żywo widać to dużo lepiej - na płatkach pojawiają się takie matowe, niebieskawe kropki. Kwiat nie przekwita jeszcze i te kropki fajnie zmieniają kolor całego kwiatu.
To jest mój zawirusowany bidulek:

Wypuścił kolejny pęd kwiatowy. Oczywiście pęd dzisiaj zetnę i będę próbował kuracją cieplną uleczyć tę cebulę. Może coś się uda...
A to odratowana cebulka:
ktoś, to jest cebulka od Ciebie, którą mi przesłałaś rok temu już jako kwitnącą. Wtedy oczywiście w związku z dość wolnym dostarczeniem przesyłki przez pocztę cebulka mocno zgniła (łuski zewnętrzne plus część piętki), straciła 3 pędy kwiatowe, nie kwitła u mnie wcale. Wyglądała bardzo mizernie po usunięciu zgnilizny. Cebulka trochę odrosła choć nie wróciła jeszcze do pierwotnej wielkości ale widać, że ma się dobrze. Z niecierpliwością czekam na rozwinięcie tych kwiatów bo bardzo mi się ten kolor podobał. To jest oczywiście odmiana z grupy kolibri więc kwiaty będą dość małe.
'Superstar' kwitnie na drugim pędzie:

Jak widać na drugim zdjęciu pierwsze kwiaty zapylałem różnymi odmianami. Ni powiodło się zapylenie pyłkiem 'Rio Negro' oraz 'Flamenco Queen' ale 2 inne zapylenia się udały.
Kwiaty na 2 pędzie też będę zapylał - ta odmiana ma bardzo duże kwiaty ale pędy stosunkowo niskie i sztywne więc te cechy są warte powielania
Auchanowy 'Red Fire':

Kwitnie na krótkim pędzie, kwiaty nie otwierają się zupełnie prawidłowo - ale jest to wynik tego, że cebula nie miała właściwie korzeni i czasem tak kwitnienie wygląda w takich wypadkach.
A tu jedne z pierwszych, dojrzałych nasion:

Krzyżówka 'Dynamite' z 'Double Record' - pyłek 'Double Record' był z zamrżarki ponieważ odmiany nie kwitły w jednym czasie
