
Ogródek Gosi cz. 16
- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Fantastyczne masz ciemierniki
Podziwiam je w wielu ogrodach i chyba wreszcie muszę kupić chociaż jeden. O tej porze roku urozmaicają jeszcze dość ubogo wyglądające rabaty. Teraz każdy, nawet najmniejszy kwiat bardzo cieszy.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu, ten bladoróżowy pierwiosnek - cudo!
Wyraźnie widać, że otoczenie domu kwitnie,
a w miarę upływu czasu będzie coraz to bardziej kolorowe!


Wyraźnie widać, że otoczenie domu kwitnie,



Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Jaka szkoda, że pogoda nam się zepsuła.
Wczoraj było rewelacyjnie, czy to komuś przeszkadzało?
Korzystając z ładnej pogody w weekend wykonałam tytaniczną pracę
Podlałam biohumusem caluteńką działkę, łącznie z trawnikiem. Nie pytajcie ile ja konewek przeniosłam.
Ale warto
Widze jaka jest różnica na trawniku. Przed wyglądał marnie, od razu zaczął się zielenić, szybciej rosnąc.
Justyś, cieszę się, ze jesteś
Mam nadzieję, ze nie tylko wirtualnie mnie odwiedzisz. Musisz skontrolowac zmiany.
Trawnik jest daleki od ideału, ale i tak cieszę się z tego co jest. Na mojej ziemi to sukces.
Ja mam zaległości, bo mam dużo znajomych ogródków, a czas ograniczony, więc jestem raz na tydzień, albo na 2.
Geniu, pamiętam, że u Ciebie zimy są jakoś łagodniejsze, ale za to wiosną masz jakieś niespodzianki, szczególnie zalewowe.
jak na takie warunki to masz super roslinki.
U mnie chyba wszystkie lilie już sa na wierzchu. Mam ich sporo, co roku dosadzam. O dziwo przetrwały poprzednią zimę orientpety, a zmarzły azjatki.
Aniu, nawadnianie robiłam sama. Kupiłam węzę kroplujące, porozkładałam na rabatach, a do nich podłączam jeśli chce podlewać wąż ogrodowy.Podzieliłam ogród na 2 części i podlewam na dwie raty. W trakcie podlewania łączę poszczególne rabaty przygotwanymi wężami ogrodowymi, ktore po podlewaniu zwijam.


jeśli jeszcze masz pytania to pisz.
Sabinko, aż przykro czytać, zę masz takie straty. Niby zima wcale nie była taka mroźna. Pamiętam takie do -30, więc ta była wręcz lekka. Wydaje mi sie, że większy wpływ na taki stan rzeczy miało to, że ciepło było aż do tych mrozów i róże nie zdążyły zasnąć. Kiedyś już w listopadzie mroziło. Teraz grudzień był bardzo ciepły.
Ja mam najgorszego Edena. Cięłam, ale chyba cięcie będzie dalej. Czekam az się rozwiną wszystkie listki, żeby zobaczyć gdzie ciąć.
Mariuszu, ja bardzo lubię pielenie, szczególnie kiedy rabaty są totalnie zarośnięte
Widac od razu efekt.
W dodatku to zajęcie mnie wycisza, uspakaja.
Tylko żeby był czas
Dorotko, to ja CI radzę kup od razu kilka. Ja mam jeszcze małe kępki, ale już widzę jak to będzie wyglądało za jakieś 2 lata.
Zresztą ja uwielbiam wszystkie wiosenne kwiatuszki
Lucynko, ciekawa jestem, czy przezyje. Postaram się zadbać o niego, chociaż wiesz, ze u mnie pierwiosnki kiepsko sobie radzą.
Już się nie mogę doczekać tego buszu







Wczoraj było rewelacyjnie, czy to komuś przeszkadzało?

Korzystając z ładnej pogody w weekend wykonałam tytaniczną pracę
Podlałam biohumusem caluteńką działkę, łącznie z trawnikiem. Nie pytajcie ile ja konewek przeniosłam.
Ale warto
Widze jaka jest różnica na trawniku. Przed wyglądał marnie, od razu zaczął się zielenić, szybciej rosnąc.
Justyś, cieszę się, ze jesteś

Mam nadzieję, ze nie tylko wirtualnie mnie odwiedzisz. Musisz skontrolowac zmiany.

Trawnik jest daleki od ideału, ale i tak cieszę się z tego co jest. Na mojej ziemi to sukces.
Ja mam zaległości, bo mam dużo znajomych ogródków, a czas ograniczony, więc jestem raz na tydzień, albo na 2.
Geniu, pamiętam, że u Ciebie zimy są jakoś łagodniejsze, ale za to wiosną masz jakieś niespodzianki, szczególnie zalewowe.
jak na takie warunki to masz super roslinki.
U mnie chyba wszystkie lilie już sa na wierzchu. Mam ich sporo, co roku dosadzam. O dziwo przetrwały poprzednią zimę orientpety, a zmarzły azjatki.
Aniu, nawadnianie robiłam sama. Kupiłam węzę kroplujące, porozkładałam na rabatach, a do nich podłączam jeśli chce podlewać wąż ogrodowy.Podzieliłam ogród na 2 części i podlewam na dwie raty. W trakcie podlewania łączę poszczególne rabaty przygotwanymi wężami ogrodowymi, ktore po podlewaniu zwijam.


jeśli jeszcze masz pytania to pisz.
Sabinko, aż przykro czytać, zę masz takie straty. Niby zima wcale nie była taka mroźna. Pamiętam takie do -30, więc ta była wręcz lekka. Wydaje mi sie, że większy wpływ na taki stan rzeczy miało to, że ciepło było aż do tych mrozów i róże nie zdążyły zasnąć. Kiedyś już w listopadzie mroziło. Teraz grudzień był bardzo ciepły.
Ja mam najgorszego Edena. Cięłam, ale chyba cięcie będzie dalej. Czekam az się rozwiną wszystkie listki, żeby zobaczyć gdzie ciąć.
Mariuszu, ja bardzo lubię pielenie, szczególnie kiedy rabaty są totalnie zarośnięte

Widac od razu efekt.
W dodatku to zajęcie mnie wycisza, uspakaja.
Tylko żeby był czas

Dorotko, to ja CI radzę kup od razu kilka. Ja mam jeszcze małe kępki, ale już widzę jak to będzie wyglądało za jakieś 2 lata.
Zresztą ja uwielbiam wszystkie wiosenne kwiatuszki
Lucynko, ciekawa jestem, czy przezyje. Postaram się zadbać o niego, chociaż wiesz, ze u mnie pierwiosnki kiepsko sobie radzą.
Już się nie mogę doczekać tego buszu








- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Dziękuję, to dla mnie bardzo ważne informacja. Rozmyślałam własnie nad takim 2w1, a teraz juz wiem, że nie ma sensu. Skupię się na wertykulacjiMargo2 pisze:Aniu, nie musisz kupować areatora, chociaż ostatnio chyba można kupić taki sprzęt z wymiennymi końcówkami. I wertykulator i areator. Mnie się nie chce wymieniać tych końcówek, więc areację przeprowadzam widłami. Bardzo szybko to idzie. Na Twoim trawniku powinno to zająć pół godziny, godzina góra, chociaż wydaje mi się, że na moim tyle schodzi.

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Zaglądam ale się nie wpisuję ale dziś musiałam.
Wiosna i wiosenne kwiaty dają o sobie znać....jest cudownie.
Tuje tak jak chciałaś dałaś radę przyciąć....no i trawnik. Też myślałam o zakupie wertykulatora/aeratora ale jakoś zawsze są inne wydatki i tylko wygrabiam. Różnica jest jednak widoczna.
życzę. 

Wiosna i wiosenne kwiaty dają o sobie znać....jest cudownie.

Tuje tak jak chciałaś dałaś radę przyciąć....no i trawnik. Też myślałam o zakupie wertykulatora/aeratora ale jakoś zawsze są inne wydatki i tylko wygrabiam. Różnica jest jednak widoczna.


- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Aniu, zastanów się nad tym 2w1. Kupić można, najwyżej nie będziesz uzywała, a cena chyba jest podobna
Ja po prostu wolę przejść z widłami. Wydaje mi się, że one są lepsze. Wkłuwam się w ziemię i lekko poruszam w jedną i druga stronę, żeby poluzować strukturę. Areator chyba jest bardziej delikatny
Halżbietko
Żadne grabienie nie zastąpi wertykulacji. Moja siostra jak kiedyś zrobiła taką porządną, pierwszy raz zresztą to się załamała, że cały trawnik zniszczyła. Prawie było łyso.
Ale po 2,3 tygodniach miała murawę. Ja jeszcze takiej porządnej nie robiłam, bo to młody trawnik, prędzej bym wszystko wyrwała z korzeniami. Musze jeszcze ze 2 lata poczekac
Ja po prostu wolę przejść z widłami. Wydaje mi się, że one są lepsze. Wkłuwam się w ziemię i lekko poruszam w jedną i druga stronę, żeby poluzować strukturę. Areator chyba jest bardziej delikatny
Halżbietko

Żadne grabienie nie zastąpi wertykulacji. Moja siostra jak kiedyś zrobiła taką porządną, pierwszy raz zresztą to się załamała, że cały trawnik zniszczyła. Prawie było łyso.
Ale po 2,3 tygodniach miała murawę. Ja jeszcze takiej porządnej nie robiłam, bo to młody trawnik, prędzej bym wszystko wyrwała z korzeniami. Musze jeszcze ze 2 lata poczekac
- ZbigniewG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5109
- Od: 3 cze 2010, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bory Tucholskie (prawie)
Re: Ogródek Gosi cz. 16
a skutki uboczne to gubienie boczkówMargo2 pisze:..Ja po prostu wolę przejść z widłami. Wydaje mi się, że one są lepsze. Wkłuwam się w ziemię i lekko poruszam w jedną i druga stronę, żeby poluzować strukturę. ..

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Masz rację
Po co sie szprycować prochami

Po co sie szprycować prochami

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu rodkowa rodzina się znacznie powiększyła.
Starsze okazy pięknie rosną, jednak trochę cienia im potrzebne. Moje dwa mają go niewiele, dlatego słabiej sobie radzą. Dopiero maluchy cebulowe popodziwiałam.
Ciemierniki pięknie pokazałaś.
Ułudka co roku cudnie ci kwitnie. Ręczna wertykulacja trawnika, to straszna praca, lepiej było poczekać na naprawę maszyny. Konewki z biohumusem, to dla mnie też utrapienie, ale nie mamy wyjścia.
Spokojnego świętowania. 





- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25221
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Soniu, z tym cieniem to nie wiem jak jest naprawdę. Moja sąsiadka ma rodki na południowej ścianie domu bez żadnego cienia i rosną bardzo dobrze. W ogóle to ona wcale nie przejmuje się ogrodem. Posadziła rośnie. To samo ma z różami. Ja ciągle coś robię w ogrodzie, ona czasem tylko wyjdzie popielić, nie podlewa, a rosliny jej rosną.
Ja jestem z tyc w gorącej wodzie kąpanych. Zresztą wiem, że jak czegoś w zaplanowanym terminie nie zrobię to potem będzie już kłopot. Zauważ, że ja mam tylko weekendy.
Dziękuję za życzenia
Ja jestem z tyc w gorącej wodzie kąpanych. Zresztą wiem, że jak czegoś w zaplanowanym terminie nie zrobię to potem będzie już kłopot. Zauważ, że ja mam tylko weekendy.
Dziękuję za życzenia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Cześć, Margo!
Dokupujesz rododendrony, choć nie wszystkie dobrze u Ciebie rosną, no, no.
A ja się zastanawiam czy słusznie moje bidy ciągle męczę...
. Co roku jakiś oddaje ducha, a tak je lubię.
Fajny masz ogródek, tylko te wszędobylskie węże..., chyba by mnie denerwowały.
Zawzięłaś się, żeby mieć piękny trawnik i będziesz go mieć. Mnie jednak samozaparcia na tym polu trochę brak...
Buziaki i życzenia miłych Świąt. Odpocznij.
- Jagi
Dokupujesz rododendrony, choć nie wszystkie dobrze u Ciebie rosną, no, no.
A ja się zastanawiam czy słusznie moje bidy ciągle męczę...

Fajny masz ogródek, tylko te wszędobylskie węże..., chyba by mnie denerwowały.
Zawzięłaś się, żeby mieć piękny trawnik i będziesz go mieć. Mnie jednak samozaparcia na tym polu trochę brak...
Buziaki i życzenia miłych Świąt. Odpocznij.

- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosiu to całkiem odwrotnie niż ja
jak dla mnie chwasty mogłyby nie istnieć hihi to taka trochę syzyfowa praca
no ale teraz pogoda się popsuła więc ani pielenia ani innych prac na działce nie będzie. Uuu podlałaś całą działkę biohumusem to ile go zużyłaś ? 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Wiosna pięknie sobie u Ciebie poczynia
Z dnia na dzień przybywa kwitnących, ale i coraz więcej zielonych kępek się pokazuje. A to przecież zwiastuje, że już niedługo rabatki się zapełnią i buchną kolorami. Ciemierniki masz śliczne
Napracujesz się w ogrodzie, ale efekty są doskonale widoczne. Namawiam eMa na wertykulację, ale coś on oporny w tym roku. Może na majówkę da się namówić, chociaż na razie zapowiadają w tym czasie obfite deszcze
Z pieleniem to u mnie różnie, ale czasami mi się chce i wtedy nadrabiam.
Pozdrawiam i Wesołych Świąt



Pozdrawiam i Wesołych Świąt

Re: Ogródek Gosi cz. 16
Gosia, ile Ty masz ślicznych wiosennych kwiatów
Z iryskami chyba spróbuję w przyszłym roku. Nie mam tych wiosennych.
Zdrowych, pogodnych Świąt i spokojnych
bo pewnie trochę wytchnienia Ci się przyda 

Zdrowych, pogodnych Świąt i spokojnych


Pozdrawiam, Ania
Ogród 100 róż cz. IV
Ogród 100 róż cz. IV
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 16
Tak to już jakoś się dziwnie składa, że ci co nie dbają o swoje roślinki, cieszą się ich bujnym rozrostem i pięknym kwitnieniem.
Obserwuję ten ewenement u moich sąsiadów.
Mam jednak nadzieję, że Twoje rododendrony zaprzyjaźnią się z Twoim pięknym ogrodem i odpłacą kwieciem za troskę.
Wesołych Świąt, Gosiu, dla Ciebie i Twoich bliskich.


Obserwuję ten ewenement u moich sąsiadów.

Mam jednak nadzieję, że Twoje rododendrony zaprzyjaźnią się z Twoim pięknym ogrodem i odpłacą kwieciem za troskę.


Wesołych Świąt, Gosiu, dla Ciebie i Twoich bliskich.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.