Różyczki u Ewki cz. III
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Mój Valter od dołu dopiero wypuszcza noski .No cóż trzeba będzie trochę dłużej poczekać na kwiaty.Ewuniu sporo zieleni a róże takie wysokie ja mogę tylko o takich pomarzyć, a przecież nie mieliście prawie wcale śniegu ,a u nas było -30 może nawet ciut więcej sporej pokrywie śniegu
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Witaj
. Widzę, że Twoje królestwo powoli zarasta i robi się coraz bardziej kolorowo
. Masz sporo ładnych cebulowych, które cieszą oczy
. Różyczki rosną jak szalone i niedługo będziemy oglądali pierwsze kwiaty
. Jesteś bardzo pracowita i podziwiam Cię za taką ilość róż
. Sporo zachodu przy ich pielęgnacji a Ty na wszystko znajdujesz czas
. Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę
.







- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Aniu - dziękuję za link, z przyjemnością przeczytałam artykuł. Skorupki jaj nigdy nie wrzucałam do ziemi, choć wiem, że mogą wzbogacić glebę w wapń. Natomiast skórki od bananów od dawna wrzucam jako nawóz. Ostatnio cała rodzinka zbierała skórki dla nowoposadzonych róż. Zamiast schabowego - stosowaliśmy dietę bananową. Nawet mój pies polubił banany
Może to te skórki powodują, że różyczki tak fajnie rosną? Oprócz nich podsypuję róże wiórami rogowymi i nawozem do róż. Nawozu jeszcze nie dawałam, ale zobacz jakie piekne już mają listki.


Może to te skórki powodują, że różyczki tak fajnie rosną? Oprócz nich podsypuję róże wiórami rogowymi i nawozem do róż. Nawozu jeszcze nie dawałam, ale zobacz jakie piekne już mają listki.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu z nazwami czy bez jednakowo cudnie kwitną te twoje tulipanki
Moje dopiero zaczynają.

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Tolinko - zapraszam Cię razem z M. do siebie nad Wartę. My wypijemy kawunię i pogadamy o ogrodzie, a M. złowi jakąś rybkę. Wędkarze są częstymi gośćmi w okolichach mojego ogrodu, mają ciszę i mogą w spokoju łowić. Zazwyczaj są to niewielkie rybki, ale zdarzają się naprawdę duże okazy. Czasami obserwuję taką rzucającą się rybę, kapitalny widok.
Być może zaciekawi Cię info o tym, że 16 kwietnia w niedzielę Wielkanocną w HGTV o 9,25 w programie 'Nowa Maja w ogrodzie'będzie prezentowany różany ogród (powtórka za tydzień 23 kwietnia) . Właścicielka ogrodu gościnnie zagląda na nasze forum, aktywniejsza jest na fb i tam pokazuje swój Różany Raj.
Mój raj szykuje się do lata

Jadziu - sama się dziwię, jak to możliwe, że one tak się trzymają. A przecież były mocno osłabione trawiącymi je całe lato chorobami. Jedynym przykryciem były niewielkie kopczyki z ziemi i kory. Tych najbardziej zabiedzonych jeszcze nie pokazałam, bo i nie ma czym się chwalić, ale sama dobrze wiesz, że równowaga być musi. Trzymam kciuki za U.V. i mam nadzieję, że ta silna roża szybciutko Ci odbije.
Niedawno pokazywałam nową różankę, która teraz kolorowieje od hiacyntów i tulipanów ( jeden z posadzonych gatunków jakiś mały, choć opis był inny). Tutaj różyczki są wybiedzone, bo to ubiegłoroczne przesadzenia. Najgorzej ma się Teasing G., ostał jej się jeden pędzik. Jak dostanę gdzieś sadzonkę, to wymienię, ale nie kalkuluję mi się zamawiać 1 krzewu przez internet, więc czekam.

Ewuś - uwielbiam, gdy wiosną kwitną cebulowe. Lubię zaglądać w kielichy tulipanów, wąchać hiacynty. Chyba najmniejszą sympatią darzę krokusy, bo szybciutko przekwitają. Na razie niestety tylko kilka dni mogłam cieszyć się z rozwiniętych tulipanów. Pogoda sprawia, że cały czas są zamknięte.
Mam wyrozumiałego M., który tak samo jak ja lubi ogród i rozumie, że nie zawsze może być obiad, gdy róże trzeba przyciąć czy zielsko wyrwać
Za to go tak kocham!

-- 12 kwi 2017, o 23:03 --
Małgosiu - pięknie, pięknie kwitną i to mi zupełnie wystarcza. A teraz zaczynają jeszcze rozchylać się żonkile. Oczywiście nazw nie znam i w przypadku jak w pozostałych cebulowych nazwy są mi obojętne. Niestety jest ich ciągle zbyt mało, by zerwać bukiet na wielkanocny stół, trzeba więc będzie taki bukiecik zakupić. Choć pewnie zdecyduję się na tulipany, te w wazonie dłużej wytrzymują.
To dla Ciebie:

Być może zaciekawi Cię info o tym, że 16 kwietnia w niedzielę Wielkanocną w HGTV o 9,25 w programie 'Nowa Maja w ogrodzie'będzie prezentowany różany ogród (powtórka za tydzień 23 kwietnia) . Właścicielka ogrodu gościnnie zagląda na nasze forum, aktywniejsza jest na fb i tam pokazuje swój Różany Raj.
Mój raj szykuje się do lata

Jadziu - sama się dziwię, jak to możliwe, że one tak się trzymają. A przecież były mocno osłabione trawiącymi je całe lato chorobami. Jedynym przykryciem były niewielkie kopczyki z ziemi i kory. Tych najbardziej zabiedzonych jeszcze nie pokazałam, bo i nie ma czym się chwalić, ale sama dobrze wiesz, że równowaga być musi. Trzymam kciuki za U.V. i mam nadzieję, że ta silna roża szybciutko Ci odbije.
Niedawno pokazywałam nową różankę, która teraz kolorowieje od hiacyntów i tulipanów ( jeden z posadzonych gatunków jakiś mały, choć opis był inny). Tutaj różyczki są wybiedzone, bo to ubiegłoroczne przesadzenia. Najgorzej ma się Teasing G., ostał jej się jeden pędzik. Jak dostanę gdzieś sadzonkę, to wymienię, ale nie kalkuluję mi się zamawiać 1 krzewu przez internet, więc czekam.

Ewuś - uwielbiam, gdy wiosną kwitną cebulowe. Lubię zaglądać w kielichy tulipanów, wąchać hiacynty. Chyba najmniejszą sympatią darzę krokusy, bo szybciutko przekwitają. Na razie niestety tylko kilka dni mogłam cieszyć się z rozwiniętych tulipanów. Pogoda sprawia, że cały czas są zamknięte.
Mam wyrozumiałego M., który tak samo jak ja lubi ogród i rozumie, że nie zawsze może być obiad, gdy róże trzeba przyciąć czy zielsko wyrwać


-- 12 kwi 2017, o 23:03 --
Małgosiu - pięknie, pięknie kwitną i to mi zupełnie wystarcza. A teraz zaczynają jeszcze rozchylać się żonkile. Oczywiście nazw nie znam i w przypadku jak w pozostałych cebulowych nazwy są mi obojętne. Niestety jest ich ciągle zbyt mało, by zerwać bukiet na wielkanocny stół, trzeba więc będzie taki bukiecik zakupić. Choć pewnie zdecyduję się na tulipany, te w wazonie dłużej wytrzymują.
To dla Ciebie:

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu podziwiam te cudne zielone pędy
U mnie tylko 3 róże mają takie pedy Elżbietka, LO i Alpenfee .The Pilgrim też cięty do ziemi,Maritim ,Charles Austin,Abraham Darby i wiele innych róż .UV już wypuszcza noski od ziemi, a 3 róże poszły w zapomnienie.No cóż trzeba się z tym było liczyć przy 30* mrozie albo i ciut więcej było 


- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Jadziu - LO także u mnie wygląda już teraz fantastycznie. Z wymienionych przez Ciebie mam też Abrahamy - wszystkie cztery świetnie przetrzymały zimę. The Pilgrim też nie odniósł żadnych strat, jest młodą różą, bo dopiero mam ją od ubiegłego roku, więc jeszcze nie jest jakimś specjalnie okazałym krzewem. Nad Elżbietką się zastanawiam, jest u Ewy w Rozarium, ale nie mam gdzie tej róży posadzić. Podziwiam ją u Ciebie, więc cieszę się, że nic jej się nie stało. Mówisz, że mieliście 30 stopni mrozu
, w życiu takiego nie doświadczyłam!
Zakwitły żonkile , a może narcyze? Nie wiem, bo jak dla mnie to są takie same i nie mam pojecia czym się różnią, może tylko nazwą? W każdym razie czekam na pogodę, żeby pojawiły się też pozostałe. W tej chwili zakwitły takie:














Zakwitły żonkile , a może narcyze? Nie wiem, bo jak dla mnie to są takie same i nie mam pojecia czym się różnią, może tylko nazwą? W każdym razie czekam na pogodę, żeby pojawiły się też pozostałe. W tej chwili zakwitły takie:













- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu ciekawy wykład o narcyzach
http://www.az-ogrodnictwo.pl/2014/01/na ... sow-o.html
http://www.az-ogrodnictwo.pl/2014/01/na ... sow-o.html
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Aniu - przeczytałam ! I powiem, że nie wiedziałam, że narcyze to rośliny trujące, posiadające toksyny, a to dość ważna informacja! Nie wiedziałam też, że najpierw trzeba wsadzać do wazonu własnie te kwiaty, a dopiero dnia następnego - inne. Dziękuję za link
W zamian pochwalę się pączkami rododendronu



- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu jak widzisz wiele nie wiemy, ja tez się zdziwiłam tymi informacjami.
Ten Rh u mnie zakwita zawsze jako pierwszy ale jeszcze nie startuje. Zauważyłam, że kilka główek zbutwiałych nie wiem czy to przemrożone czy raczej od wody.
Ewuniu arbuzy będę miała po raz pierwszy, nasionka mam ze sklepu tu jest dział na forum ciekawy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5811666
Ten Rh u mnie zakwita zawsze jako pierwszy ale jeszcze nie startuje. Zauważyłam, że kilka główek zbutwiałych nie wiem czy to przemrożone czy raczej od wody.
Ewuniu arbuzy będę miała po raz pierwszy, nasionka mam ze sklepu tu jest dział na forum ciekawy
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 6#p5811666
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewuniu...twoje pędziki różane jak widzę pięknie zielenieją, u mnie tylko te najmłodsze nadają się do pokazania.
Cóż...albo się wykaraskają, albo będzie miejsce na inne. Bardzo ładnie kwitną ci cebulowe, odgapiam pomysł między różami bo u mnie golizna.
. Każde miejsce na wagę złota. 



- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Ewka mówiąc o powiadomieniach miałam na myśli wiadomości z FO na mojego maila o aktywności w odwiedzanych przeze mnie wątkach
Twój ogród już całkiem wiosennie się prezentuje
A narcyzy i żonkile to kwiatki bez których nie ma wiosny
U ciebie widzę mnogość gatunków a do tego jeszcze pewnie niektóre pachną ... i to wiosna właśnie 




Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
U mnie też otwierają paki pierwsze Rh i za chwilkę buchną kolorami. Uwielbiam ten czas a teraz dokupiłam jeszcze jednego Nova Zembla i czekam na kwiaty ,ciekawe czy nie ma zmienionej etykiety,bo kupowałam go w markecie w kropki
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Aniu - Rododendron przywiozłam dawno temu z ogrodu taty. Został mocno przycięty i doskonale się przyjął. Po wielu latach tak się rozrósł, od góry, że pusty dół zaczął straszyć. Przycięliśmy więc go i okazało się, że na zdrowie mu to wyszło. Teraz jest pięknie zagęszczony i gdy kwitnie, kwiatami obsypany jest cały krzew. W dodatku kwitnie dwa razy, ten drugi raz oczywiście to kwitnienie jest znacznie mniejsze, ale jest!
Trzymam kciuki za arbuzy, kiedyś próbowała z nimi moja przyjaciółka. Muszę ją zapytać, czy jej się udało.

Zuziu - ta golizna spowodowała, że postanowiłam wiosną ukwiecić ogród właśnie cebulkowymi. One mają taką cudowną właściwość, że cebulki przyrastają i każdego roku jest więcej kwiatów. W tym roku czeka mnie wysadzanie cebulek i oddzielanie przybyszowych. Na pewno nie zapamiętam, gdzie jakie gatunki rosną, więc za rok będzie misz-masz. Ale jak wiesz, ja tak właśnie lubię.

Ewuś - niesamowicie pachną hiacynty. Jak wchodzę na ogród, czuję ich zapach. Tulipanki pewnie nie, ich zapachu nie czuję, a nawet jeśli to nie uwodzą. Powiadomień mailowych właściwie nie czytuję, dlatego nie skojarzyłam, dzięki za przypomnienie.

Jadziu - trzymam kciuki za to, żeby etykieta zgadzała się z opisem. Niestety nie mam miejsca na inne rodendrowny, choć tak je lubię. Za to wyszły mi konwale, jakby nie było zbliża się maj.

Trzymam kciuki za arbuzy, kiedyś próbowała z nimi moja przyjaciółka. Muszę ją zapytać, czy jej się udało.

Zuziu - ta golizna spowodowała, że postanowiłam wiosną ukwiecić ogród właśnie cebulkowymi. One mają taką cudowną właściwość, że cebulki przyrastają i każdego roku jest więcej kwiatów. W tym roku czeka mnie wysadzanie cebulek i oddzielanie przybyszowych. Na pewno nie zapamiętam, gdzie jakie gatunki rosną, więc za rok będzie misz-masz. Ale jak wiesz, ja tak właśnie lubię.

Ewuś - niesamowicie pachną hiacynty. Jak wchodzę na ogród, czuję ich zapach. Tulipanki pewnie nie, ich zapachu nie czuję, a nawet jeśli to nie uwodzą. Powiadomień mailowych właściwie nie czytuję, dlatego nie skojarzyłam, dzięki za przypomnienie.

Jadziu - trzymam kciuki za to, żeby etykieta zgadzała się z opisem. Niestety nie mam miejsca na inne rodendrowny, choć tak je lubię. Za to wyszły mi konwale, jakby nie było zbliża się maj.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różyczki u Ewki cz. III
Konwalii się pozbywam to zaborcze rośliny i wszędobylskie łażą gdzie chcą a zamiast kwiatów mam same liście .Czasem jakiś kwiatek zakwitnie dlatego zrezygnowałam z nich .Rosną sobie za siatką tam im dobrze i nikt je nie niepokoi. U mnie raczej nie ma pustych miejsc między różami, bo rosną tam rośliny towarzyszące 
