Przydomowa hodowla kur cz.2

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ginka a jak polowanie na szczura?:)

U mnie te pokrzywy tak do weekendu będą wysokie, a potem lada dzień zaczną kwitnąc, więc chyba w niedzielę na spacerze pójdę po kilka bukietów i wysuszę w pustym pokoju podwieszone do karnisza. Moja Mama na sok z pokrzywy już je zbiera.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Jak na razie bezowocne,wczoraj kury mi klatkę poprzestawiały bo wsadziłam do środka ogon makreli który wcześniej miałam założony do łapki ;:224 , mama wymyśliła czy nie szybciej by było postawić klatkę przed wejściem/wyjściem do gniazda...ale wtedy jeśli jej się coś nie spodoba to albo przemknie bokiem (byłby ok 2-2,5 odstęp od płyty, inaczej klapa mogłaby się nie zamknąć) lub poszerzy dziury w innym miejscu.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
ogrodnikKP
50p
50p
Posty: 94
Od: 2 lut 2017, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Wiem że to nie jest na temat ale nie znalazłem takiego wątku ktoś hoduję króliki ?
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Ależ proszę jest wątek oczywiście, może nie tylko o królikach ale o wszystkich zwierzakach, dużych i małych także zapraszam do udziału :D
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 24&t=85325
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
ogrodnikKP
50p
50p
Posty: 94
Od: 2 lut 2017, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dziękuje ;)
maciej83vip
50p
50p
Posty: 86
Od: 6 lut 2014, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gorzyce Wielkie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

wreszcie trochę słońca:)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Dziś zdarzyło się coś bardzo przykrego.
Zadziobana została jedna z samic bażanta.
Był to pierwszy i mam nadzieję, ostatni taki przypadek.
Niby wszystko OK, pasza, witaminy, mikroelementy, wybieg, obsada, pomieszczenie, dostęp do wody itp., a jednak...
Rano wszystko było dobrze, a w południe znalazłam samicę z za przeproszeniem - wypatroszonym tyłkiem.
Na wszelki wypadek zwiększę ilość białka w paszy, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

:( Ojej, to musiał być przykry widok. Pewnie suplementacja białka pomoże, bo zakładam, że nie jest ich za dużo. Ja bym się przyjrzała, bo może trafił Ci się jakiś agresor - takiego to od razu na rosół ;:124 Pozdrawiam i
Był to pierwszy i mam nadzieję, ostatni taki przypadek.
Też mam taką nadzieję. ;:333
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Agresora tam nie ma, gdyby był - dawno przerobiłabym na rosół.
Zresztą od jesieni nie sprowadziłam żadnego nowego ptaka, a dotąd nic złego się nie działo.
Białka też niby nie powinno brakować - ale kto wie, kury niosą się jak szalone, więc trudno wyczuć, dodatkowa porcja twarogu czy maślanki nie zaszkodzi.
Zielsko podrosło, da się już nazbierać trawy i pokrzyw, to też może dopomóc.
Podejrzewam jednak, że przyczyna może być zupełnie inna - dnia, a zatem światła przybywa, jest wiosna, hormony grają, incydent może mieć więc związek właśnie z porą roku - pobudzenie powoduje też wzrost stresu, a stąd droga do kanibalizmu jest już prostu.
Ale cóż, to tylko gdybanie.
Trzeba zrobić, co tylko można, a potem się zobaczy, co wyniknie dalej.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Mondfa
500p
500p
Posty: 825
Od: 21 mar 2016, o 09:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

No właśnie, może to "zbrodnia w afekcie".
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson
Ogródkowo
Doniczkowo
Awatar użytkownika
Aquaforta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1105
Od: 26 cze 2012, o 16:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Słyszałam, że szczury potrafią tak załatwić ptaka. Poszukaj śladów intruza.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Co do szczura, jest możliwe że mój się podtruł (nie przyuważyłam aby się szwendał po zagrodzie, do żywołapki nie zajrzał mimo gotowanego żółtka), może jutro założę siatkę i zobaczymy czy pojawią się nowe dziury, jeśli nie to ją wytrułam.

Miałam ponownie problem ze sroką (100% ta sama co zeszłego roku), popuściłam siatkę i zostawiłam małą lukę aby kury mogły przejść do gniazda, a sroka od 2 dni się nie pojawiła...a raczej nie zaglądała bezpośrednio do gniazda.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

W pierwszej chwili szczur też mi przyszedł na myśl.
Jednak po dłuższym namyśle i oględzinach to raczej nie to.
Cóż, zobaczymy co będzie dalej.
Mam nadzieję, że nic złego.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Madziagos nie znam się na bażantach ale takie przypadki zdarzają się i wśród kur. Przyczyną może być np pierwsze jajko które zaklinowało się w kloace. Wtedy jest ona zapuchnięta i widoczna dla innych ptaków. Zdarza się też że, po zniesieniu pierwszego lub dużego jajka kloaka nie schowa się i przez jakiś czas zostaje wysunięta na zewnątrz. To też prowokuje ptaki do zainteresowania się i dziobania.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Przydomowa hodowla kur cz.2

Post »

Wiesz co, mogło być i tak, trudno wyczuć.
Zapuchniętej kloaki nie widziałam, ale to nie znaczy, że nie mogło tak być.
Niestety, bażanty są dość płochliwe i ciężko przyjrzeć im się z bliska, do tego ogony mają długie.
Akurat ta bażancica zachowywała się ostatnio w nieco odmienny sposób niż zwykle.
Wchodziła do kurnika, bywało, że przesiadywała na grzędzie lub na górnej półce, która jest wyściełana sianem i mogłaby służyć za gniazdo.
Bażanciego jaja nie widziałam, ale bażancica była młoda i być może miała kłopot.
No cóż, kiedy się coś chowa to i straty się zdarzają, tak to już jest.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Zablokowany

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”