Cześć Wam
Cały czas to mój debiut, więc ciesze się na ten widok. Póki co, wygląda przyjemnie.
Kupiłem azofoskę 10kg. Chciałem posypać niecałe 3kg ale posypałem tak o, na oko.
Można zauważyć, że tam gdzie ząbki były małe szczypior mniejszy.
adamss pojechał z hurtowym wysiewem a może na handel - bo samemu to przejeść będzie ciężko. Ale faktycznie ładny szczypior, moje czosnki to pewnie 1-3% tego co na zdjęciu około 65 szt.
Brak azotu? Czosnek trzeba nawozić pogłównie, siarczanem amonu albo jakimś innym nawozem azotowym. Zadałam rok temu to samo pytanie, w tym roku jak tylko zobaczyłam podżółknięty i podeschnięty szczypiorek od razu podlałam wodą z nawozem.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Jak liście opadły - jakby zwiędły?
Z własnego doświadczenia wiem, że czosnek jest zarówno bardzo wytrzymałym warzywem jak i mało wymagającym. Zgodzę się, że niedobory składników pokarmowych lub wody odbiją się na plonie, ale nie wpłyną na kondycję rośliny. Natomiast czosnek jest bardzo podatny na choroby grzybowe, szczególnie przy zwiększonej wilgotności.
Ja bardziej w tym kierunku bym szukał przyczyny. ogrodnikKP obejrzyj dobrze roślinę, wyrwij jakąś i sprawdź, czy wokół podstawy liści, piętki korzeniowej widoczny jest biały, gęsty nalot grzybni. Zobacz w jakim stanie - kolorze są korzenie.
A jak z Waszymi czosnkami zeszłorocznymi bo moje zaczęły intensywnie puszczać kiełki i zjadam ostatnie główki. Maj jak w zeszłym roku będzie bez czosnku. W tym roku zrobię kilka słoiczków ząbków w oliwie.
Polecam wiosną świeży szczypiorek czosnkowy (czosnek bulwiasty), ma ten sam intensywny czosnkowy aromat, a właśnie do czerwca jest najlepszy ;) Może zapełni tą majową lukę
Mój zeszłoroczny czosnek był tak biedny, że nadawał się tylko do kiszenia ogórków. W tym roku poczytałam i robię do czosnku drugie podejście.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić." Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Dokonałam dziś przeglądu moich czosnków, nieźle wzeszły, muszę je zasilić nawozem z guana i oplewić. Strat mrozowych nie ma, najlepiej wygląda zimowy od Krychy i dwie węgierskie odmiany bezstrzałkowe.
Moje posadzone na jesieni też bez strat zimowych i ładnie rosną ale jak taka pogoda będzie dalej to jak zwykle pojawi się mączniak, chyba trzeba będzie zrobić profilaktyczny oprysk miedzianem